apel do kobiet

nie mam swojego faceta ani na fb, ani na skype, ani na gg czy temu podobnych. bo i niby po co? tak jest lepiej dla obopolnego zdrowia psychicznego. z nim komunikuje na zywo albo przez telefon i nie interesuje mnie z kim i o czym on pisze. jesli sie jemu czy mnie cos zdarzy to i tak z czasem sie dowiemy. takie jest zycie. nie rozumiem tych kobiet co sie stresuja na wlasne zyczenie. badzcie troche bardzie samolubne a nie tylko rzecza w zwierciadle zwanym facetem.

Dobrze robisz.

no to juz jestesmy dwie :-)

ale w czym problem? To wszystko to narzędzia komunikacji, jak ktoś jest w związku an odległość to korzysta ze skypea. Jak ktoś miał chłopaka na w fb w znajomych, to go nie wyrzuci, bo został chłopakiem ... :D Jedyne co, to faktycznie bez sensu jest komunikować się wirtualnie, mając możliwość komunikować sie bezpośrednio.

jesli mogę się dołaczyć to powiem że jestem całkowicie za :) Nie powinnyśmy w ogóle być z kimś do kogo nie mamy zaufania.

fiku miku to oczywiste co napisałaś ale chyba autorce o co innego chodziło

Nie rozumiem co ma fb do zdrowia psychicznego czy zaufania? Przecież nikt na fb nie napisze idę sie kochać z kochanką Tam jedynie można wyczytać o tym jaka piosenka wpadła komuś w ucho lub jaki demotywator go rozśmieszył

Nie wyobrażam sobie w jaki sposób ktoś chciałby kontrolować/sprawdzać drugą stronę przez skype, gg czy fb?

fiku to poczytaj jakie to informacje czerpia niektore kobiety na fb o partnerze. czesto maja to samo haslo i szopka ze szpiegowaniem sie zaczyna. po co, na co? nie mam nic przeciwko rozmowie na skype, ale zaraz baba chce wiedziec kogo on ma na liscie, a jak czesto jest dostepny i dlaczego wtedy gdy wie, ze jej w poblizu nie ma, tralala, tralala. same sobie komplikuja zycie a potem cierpia.

koniecznie chca dostac sie do archiwum na gg, oczywiscie najpierw zdobyc haslo...i maszyneria rusza. a takiej tam to on napisal to i to, czy to juz zdrada. Kobiety, mania kontrolowania czyni tylko was chora i zabiera wam swiety spokoj. wole przeczytac w tym czasie dobra ksiazke. a jak widze, ze facet zaczyna krecic to stawiam na szczera rozmowe. nikt nikogo nie zmusza do bycia razem.

laVita, po pierwsze ktoś, kto udostępnia hasło(lub zmienia hasło na takie samo jak partner) to kretyn. po drugie to co podałaś to jakiś chory przykład zazdrości, a nie norma.

Nawiasem mówiąc, to ktoś jeszcze korzysta z gg, myślałam, że to przeżytek :D

to tylko kwestia definicji normy

Nie wmówisz mi, że chorobliwa zazdrość, to norma.

ale skoro masz takie problemy, to dobrze, że jesteś ich świadoma i sie dystansujesz od partnera

Autorka uważa że poznając faceta n ie musi dodawać go do znajomych, obserwować kiedy i co wrzucił, o której się zalogował, czyje zdjęcia skomentował a czyje lajkował. Ma przyjaciółkę, z którą wypisuje na fb? Nie jest to jeszcze powód do zerwania a i tak nie masz na to wpływu ;-)

nie moge uwierzyc ze prawie kazda co pisze tu na ten temat jest chorobliwie zazdrosna. to raczej jakies nieziemskie oczekiwania w stosunku do partnera. dla mnie to zyczeniowe myslenie to juz prawie patologia. dlatego apeluje: Kobiety obudzcie sie z tego meskiego letargu!

do: fiku nie szukaj dziury ooo dobrze ze chociaz niektore kobiety zalapaly o czym pisze. dzieki ci za uwazne czytanie

fiku nie szukaj dziury - to co opisujesz to przykład chorobliwej zazdrości, normalni ludzie mając kogoś w znajomych, po prostu maja możliwość zobaczyć to co dana osoba udostępni, zdjęcie, informacje o koncercie, jakiś śmieszny obrazek. Nie znam kobiet ani facetów, którzy czyhaliby na kolejne wpisy i śledzili koleżanki partnera :D Ale może w gimnazjum to norma :)

pokłócicie się i już setki znajomych widzą zmianę statusu na "wolny". Wstajesz rano, będzie dobry dzień otwierasz fejsa i co widzisz? jakaś d****** której nie znasz pisze na tablicy Twojego faceta jakieś pierdoły najlepiej w nocy. Zresztą faceci to psy większość tylko czeka na wiadomości od każdej zainteresiwanej czy spieszącej z pocieszeniem w dobranym momencie, k***a.

Autorko ale o co Ci chodzi? Ponawiam pytanie, bo nadal nie rozumiem. Znam twój punkt widzenia, dla Ciebie facet w znajomych oznacza śledzenie jego wpisów i wytykanie co komu napisał :D:D Tylko nie rozumiem dlaczego własne problemy psychiczne przelewasz na apel do ogólu?

Nie znam kobiet ani facetów, którzy czyhaliby na kolejne wpisy i śledzili koleżanki partnera ooo to fiku masz po prostu malo znajomych ;-)

ale za to zrównoważonych psychicznie :)

fiku, musze cie rozczarowac, nie mam zadnych problemow psychicznych i chce tym apelem uchronic inne duszyczki przed brakiem takowych :-) ale nie kazdy musi rozumiec wpisy innych, spuszczam zaslone wyrozumialosci dla twojej slabosci do brunetow, haha

Rozumiem twój tok rozumowania, ale dojrzałość, zaufanie i dystans, to coś co musi być w mentalności. Jak jest, to nie trzeba żadnych apeli.

Powiem wam ze po czesci obie macie rację ale najwazniejsze by by ten apel o to by nie być zazdrosną na własne zyczenie naprawde wzięły sobie laski do serca bo ja mam taką koleżankę która dokładnie tak jak pisze laVita czasem zagląda co jej gość pisze w laptopie a potem zadaje mu niezręczne pytania :o Ona zle zrozumiała że on gdzies bez niej był więc mu coś zabroniła a w konsekwencji on zabrobił jej wyjść ze mną No i ma co chciała

fiku, zerknij kiedyś na listę kontaktów, z którymi najczęściej kontaktuje się Twój facet a tam samy baby usta w dziubek, sweet focie na profilowych szkoda że nie wypięte d**y. Rzucisz z powodu fejsbuka? Uznasz, że dyskutuje z nim o przewadze silnima v12 nad v8? Czy lepiej niczym się nie interesować i nie wiedzieć?

Jak mam zerknąć nie mając hasła do jego profilu? (a taka prywatność - hasło którego nikt nei zna - to dla mnie podstawa)

nie, oni nie o silnikach tam rozmawiaja tylko o wplywie ksiezyca na fazy plodnosci, a niektorzy to wrecz o rownaniach rozniczkowych z niunia co liczy do dziesieciu ...jedynie na palcach :-)

V8,V12, V6>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>najlepszę są hybrydy>taki>skrzyżowane>pomieszane>p**********e> ale jedziesz cały czas do przodu>nawet na motorynce