Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż nie chce zarabiac wiecej woli klepac biede

Polecane posty

Gość gość
Masz to, co sobie wybrałaś. Wywal go, jak jest takim nierobem, a Ty utrzymujesz rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam za granica pol roku bardzo ciezko to przezylismy choc tesknilismy, oddalilismy sie od siebie odliczalam dni do powrotu a jak wrocilam, nie moglam sie odnaleźć mąż mnie denerwowal, nie moglam znim spac! znow sie siebie nauczylismy i teraz nie rozstajemy sie dluzej jak na tydzien! i to tylko gdy trzeba (szkolenie itp). Nie dziwie sie Twojemu mezowi. Ale dziwne to ze nie ma prawka! dorosly człowiek bez prawa jazdy? a co do mojego wyjazdu, zarobilam ładną kasę, ale tez podupadłam na zdrowiu (ciezka fizyczna praca 16h na dobę, wolna niedziela raz na 2 tygodnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też głupoty jej piszecie i tyle zawistne ludziska!!! ja miałam taka sama sytuacje jak autorka i j anie naklepałam dzieci jak juz cos to była to moja decyzja i męża. I tez w polsce było ciężko a mąż sam w końcu pojechał do uk i pół roku tam siedział i nas nie widział i jakoś przeżył. Bez tego całego waszego ******** tez sie da(i nie piszcie głupot, że na pewno się gził bo akurat mieszkał z siostrą i jej rodzina więc okazji nie miał:) po pół roku znalazł mieszkanie i ja dojechałam. Jak masz rodzinę to niestety wóz albo przewóz. Znam tutaj wiele osób, które tak zaczynają lub zaczynały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptyśodbalbiny
Co najważniejsze facet pracuje a że zarabia niewiele ... takie jest życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież on nawet nie zarabia na dom! skoro zarabia mało - ta zarabia tylko na to co zeżre, na swoje ciuchy, papieroski i piwko - po co trzymasz takie g/ó/w/n/o w domu - żeby się nazywało, że nie jesteś samotną matką??? ależ jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli to kwestia kilku miesięcy to bym naciskała. My tak zrobiliśmy, mąż wyjechał na pół roku- pewnie, ze bylo ciężko- i mnie i jemu. Ale dzięki temu zbudowaliśmy dom, nie pakujemy juz w wynajem. Tylko tak sie zastanawiam- skoro on nie chce wyjechać bo sie boi, ze go zdradzisz, to sie zastanowcie nad waszym zwiazkiem. Bo to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy jestescie jacyś upośledzeni ze swoimi wypowiedziami,wyzywacie ja od kretynki?Z opisu widze ze twoj maz jest bezradny bez ciebie autorko,z palcem do d**y nie trafi bez ciebie jesli chodzi o dom,to jest chore albo mu tak wygodnie.Wyjazd to trudna decyzja ale jeszcze trudniej klepac biedę.Mialam podobnie,miałam okazje wyjechać ale maz sie nie zgodził bo twierdził ze to jego obowiązek zarobić tyle zeby starczyło,dodam ze oboje pracowaliśmy ale wiecznie nie starczyło do następnej wypłaty,za pare miesięcy on miał możliwość wyjazdu i zdecydowaliśmy ze pojedzie,miała byc praca,mieszkanie,został oszukany i przeżył piekło ale sie nie poddał,ja sama tez nie miałam lekko ale daliśmy rade.Dzis jesteśmy juz 6lat razem z dzieciakami razem za granica i nie żałuje tej decyzji,dzieci maja świetne możliwości nauki i rozwijania swoich pasji,my mamy prace,każde z nas swoje auto.Tez nue jest lekko ale o wieeeele lżej niz w Polsce.A ty masz prako,prace w Polsce?Twoj maz ma prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Len smierdzacy jesteś. .ja mam 3 dzieci , jestem samotna matka i pracuje na caly etat z chorym kręgosłupem, alergia, mam artroze i wrazliwe jelita..codzienne jestem w pracy.Przestan sie rozpladzac tylko do pracy idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet zarabia mało -to zarabia tylko na swoje wydatki!!! nie widzicie tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjeżdżałby co dwa tyg na 3dni wiec chyba nie jest tak źle.ja rozumiem pól roku to bym sie chyba nie zgodzila.i nie wiem jak go przekonac.gdybym byla na jego miejscu nie zastanowiłabym sie bo dla mnie ważne jest aby dzieciom nie brakowalo co najmniej podstaw życiowych.a teraz jest nam naprawdę ciezko finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I powatarzam ja tez pracuje poza tym zajmuje sie dziećmi i domem i nie planuje wiecej dzieci!!!!;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest leniem śmierdzącym tylko dlatego, że ty razy w zyciu wystawiłaś dupsko 3 razy i machnęłaś swoj****chory i nie ma kto na nie robic. aha? a jaki ty masz wybór przecież ty musisz robić bo wyjścia nie masz a jakbys miała faceta to bys inaczej gadała więc samotne matki to już kompletne zło w naszym kraju. Samotnym matkom żal d**e ściska i tyle a przy najbliższej okazji o łapią pierwszego lepszego..ty sie lepiej nie wypowiadaj bo żaden z ciebie przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyżej do samotnej mamy to nie ja autorka.nie mam nic do samotnych mam.kazda odpowiedz na temat jest ważna.tylko czytajcie dokladnie bo mam wrażenie ze tego nie robicie. ja naprawdę nie mam wygórowanych wymagań i uwazam ze mój mąż powinien skorzystać z tej okazji aby zapewnić lepszy byt rodzinie.przez jakiś czas potem wyjedziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice niestety tez uwazaja ze maz poza praca nie robi nic nie rozwija sie nie idzie do przodu chociazby to prawko o które proszę go od 3 lat.nie ma żadnego hobby i wogole....powoli mnie to zaczyna denerwować i powoli zaczynam mieć dość.ja prowadze dom rachunki zajmuje sie dziećmi chodze na basen jezdze na rowerze czytam ksiazki ucze sie języków ucze tez wszystkiego dzieci ech szkoda gadac dopiero teraz jak to czytam widzę ze jest doupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj maz to len bez ambicji,taki wyjazd ze co 2tyg jest na 3dni w domu to sielanka i do tego jeszcze blisko bo Niemcy,ja meza przez rok nie widzialam,potem troche czesciej az w koncu podjelusmy decyzje ze dolaczam do niego.Zrobilam na biegu prawko,spakowalam dzieci i ruszylam w nieznane za mezem.Tak jak pisalam mija 6 lat i nie zalujemy tej decyzji.Wiadomo ze rozlaka nas zmienila ale uwierz ze dlugotrwale klepanie biedy i zamartwianua sie tez zmienia ludzi i zwiazki,pojawia sie zal,pretensje i ta milosc gdzies sie ulatnia bo czlowiek potrzebuje byc szxzesliwy chocby momentami a nie ciagle zmartwienia.Bieda jako stan przejsciowy moze wzmocnic wiez pomiedzy ludzmi ale bieda jako stan ciagly bez perspektyw na lepsze zycie rozwala zwiazki i zaczyna sie obwinianie.Kopnij swojego faceta w d**e,jesli nie chce wyjechac to postaw mu warunki,w ciagu pol roku ma miec lepsza prace,prawko i koniecznie podzialal obowiazkow w domu.My z mezem pracujemy oboje i oboje zajmujemy sie domem,dziecmi i nikomu korona z głowy nie spadła.Zmus lenia niech ruszy dupsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie ten ciagly brak pieniędzy juz powoduje u nas niezdrowe relacje.czesciej sie kłócimy itp.ja jak bym mogla zrobiłabym to ale na razie nie mogę.teraz trafila sie taka niepowtarzalna okazja normalnie z nieba spadla i to na 100% zadne oszustwo tylko ze znajomym który tam siedzi 12 lat a maz nie chce jechac.i jeszcze pytam dlaczego wytlumacz mi?on mówi nie bo nie i sie glupio smieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dajcie propozycje jak go przekonac bo ja juz nie mam sil.byl ktoś jeszcze w podobnej sytuacji?ja naprawdę chce dobrze i powtarzam ze te wyjazdy trwałyby jakiś czas nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij byc mega upierdliwa:) Sam będzie chciał wyjechać. A tak serio: ile macie czasu na decyzje? Bo rozumiem, ze ta praca nie bedzie na męża czekała za pół roku, rok? Jeśli troche macie to zacznij go "obrabiać"- przekaż mu częsc obowiązków nad dziećmi. Sama piszesz, że wraca z pracy i idzie spac. Więc zorganizuj to tak, zeby nie szedł spać a zajmował sie dziećmi, domem. Niech zaprowadza (skoro nie ma prawka) córkę na zajęcia dodatkowe- w końcu do pracy jakoś dojeżdza, prawda?> Moim zdaniem ma za dobrze, bo nic nie robi, prawka nie zrobi, mało zarabia- i z tego, co czytam, to Ty trzymasz wszystko w ryzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przekaż mężowi zarządzanie budżetem. Za tydzień się okaże, że już mu się miesięczny limit zużył, to inaczej na sprawę spojrzy. Albo okaże się, że jest dupkiem i się nie przejmie - ale przynajmniej będziesz mieć jasność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasu mamy nie za wiele bo do soboty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wie o tym od poniedziałku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetttx
Jak to czytam to dziękuję Bogu, że się nie ożeniłem. Ta kobieca chciwość i żądza bogactwa kosztem cudzego zdrowia, szczęścia, wolnego czasu... coś obrzydliwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet idz bo mamusia na obiadek wola tylko raczki umyj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetttx
Żadnych argumentów, czysty hejt? Jakże przewidywalnie i nisko, typowo po kobiecemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze on nie chce opuscic kogos tu ? dziwnie ta sprawa pachnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mowie mojemu mężowi by się dorobił albo poszukał lepszej płatnej pracy bo co to jest zarabiać miesięcznie 7 tys zł netto na rękę, to jest wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetttx ty jestes nienormalne albo czytać die naucz,ona nie mówi o bogactwie tylko o tym ze nie starcza na normalne zycie ze ciagle musi sie gimnastykowac nad budżetem domowym,to nie jest chciwość gogusiu,takie sa czasy ze i kobieta i facet musza zapieprzac ale to facet jest jak dupa od srania zeby zarabiać wiecej zeby starczyło tym bardziej ze ona oprocz pracy ma na głowie cały dom i to ona płaci i martwi sie czy starczy na wszystko a on???Len smierdzacy bez celu w zyciu i ambicji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno,pomimo tego ze mieszkamy za granica to nic za darmo nie mamy i funty na drzewach nie rosną,ja pracuje 8 godz a moj maz 16 w dwóch pracach zeby zarobić na wszystko,zeby dzieciom zapewnić dobre zycie tym bardziej ze oboje wiążą swoje zycie z muzyka a wiesz ile kosztuje godzina lekcji gry na instrumencie? 30£! I co,mógłby tez odbebnic swoje 8godz i miec resztę w d***e,niech sie dzieje wola nieba.Ja po pracy tez nie siedzę,robie obiad,sprzątam,woze dzieci na dodatkowe zajęcia,nasz dzien pracy konczy sie o 21 i tak codziennie a dodam ze moj maz wstaje o 3 w nocy dzien w dzien.Jak sie ma rodzine,dzieci to sie robi wszystko zeby w miarę normalnie zyc a nie rączki pod d**ę i jakiegos mnie Panie Boże stworzył takiego mnie masz,beznadziejny ten twoj maz autorko,rzeczywiście jesli jednak odmówi tej pracy daj mu cała kasę i niech tak rządzi zeby starczyło i podziel obowiązki w domu i przy dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×