Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maz szczupłej

zona zrobiła mega awanture bo zjadlem pol cukierka

Polecane posty

Gość maz szczupłej

Mam lekką nadwage, ale wydaje mi sie ze nie duzą przy wzroście 176cm ważę 99 kg. Kiedyś faktycznie byłem dużo szczuplejszy. Żona już jakiś czas temu zaczęła mi docinać, na początku delikatnie sugerowała żebym wziął sie za siebie, widziałem, że wkurzała się jak kupowałem słodycze, chipsy. Kiedyś wróciłem do domu z pączkami, miała minę jakbym jej coś zrobił. Rozpłakała się i wyszła z pokoju. Potem powiedziała, że nie chce mi sprawiać przykrości, ale chciałaby żebym schudł. Że przecież już tyle razy próbowała mi to delikatnie sugerować, ale nic do mnie nie trafia. Zapytała jak ja bym się czuł, jakby ona ważyła 100 kg. Fakt, że ona ma ładną sylwetkę, przy wzroście 165 cm waży chyba tylko 51kg. No faktycznie jak się dobrze zastanowiłem, to nie chciałbym żeby strasznie przytyła. Ale co ja mam zrobić żeby schudnąć? Nie wydaje mi się żebym strasznie dużo jadl. Czasem nie jem przez cały dzień, bo nie mam czasu i dopiero wieczorem zjem. ale ona mówi że własnie w tym tkwi problem, bo organizm wtedy magazynuje tłuszcz. Wkurza się jak napiję się czasem coli, mówi żebym nie pił soków bo są słodkie. Każe mi pic jakąś nie dobrą czerwoną herbatę, ale mi ona wcale nie smakuje i nie bede sie zmuszał. Dzisiaj po śniadaniu wziałem cukierka, zobaczylem jej zbolałą minę więc ugryzłem trochę i odłożyłem. Ona znowu sie rozpłakała, powiedziała ze jest już bezsilna, że mam ciało jak stary dziadek i że nic nie próbuję z tym zrobić. Że nic do mnie nie trafia i co ma mi jeszcze powiedzieć zebym zaczal o siebie dbać. Że nawet jak mi powie te wszystkie okrutne rzeczy to i tak nic nie zrobię. Że nie pociągam jej w łóżku. Przesadziła. Wielkie halo przeciez od polowy cukierka nie przytyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
99 kg przy Twoim wzroscie to bardzo duża nadwaga. mój chłopak tyle waży przy wzroscie 195 cm , a brzuszek jednak nie jest u niego sześciopakiem, ze tak powiem... Przestań w ogóle jeść słodycze, nawet pół cukierka. Twojemu orgamizmowi cukier nie jest potrzebny, nie jedz po 18 i schudniesz z pewnością, chipsy i inne ś****wa też wykluczone, nie chodzi o diete, ale o wyeliminowanie śmieci z jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój facet przy Twoim wzroście
waży 75kg i jest UMIĘŚNIONY i to mocno, a nie chudy. Więc powinieneś ważyć 76-80kg, a jak nie masz mięśni, to 70kg. A Ty masz prawie 100, czyli 20-30 za dużo: jesteś GRUBASEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozpłakała się bo widzi, że masz beznadziejne nastawienie i bagatelizujesz problem. A jeśli ona mówi Ci, że jej nie pociągasz, bo jesteś grubasem, no to niemalże ostatni dzwonek. Weź się lepiej za siebie, bo oprócz brzuszyska dorobisz się poroża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No błagam cię.. wy macie takie wymagania co do kobiet, jak przytyjemy to mało nas nie zatłuczecie, więc ona też ma prawo!! Może jej już nie pociągasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet ma 175 wzrostu i wazy 94 kg dla mnie to duzo,tez mnie wkurza to jego brzuszysko,wyglada jak w 9 mies. ciazy i tylko by zarl naokragło. Bzykac mi sie wogole nie chce bo mnie nie pociaga wole pogladac tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz lekka nadwaga to jedno, ale otyłość, zwłaszcza brzuszna to drugie, co zagraża poważnie zdrowiu, w brzuchu są wszystkie najważniejsze narządy, w tv mówili, że otyłość brzuszna jest niebezpieczna, bo mówiąc wprost ten tłuszcz ciągle się topi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz zdecydowanie nadwagę i to jest fakt. Chcesz się dorobić cukrzycy, a potem impotencji i ślepoty? Weź się za siebie, żona chce C***omóc, a Ty zlewasz temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobacz ksiażkę Życie bez pieczywa albo dieta bez pszenicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakby kobieta przy Twoim
wzoście ważyła 60kg tobyście wrzeszczeli że gruba i ma ważyć 50, a Ty ważysz drugie tyle?! Idź pobiegać , Ty Schabie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zjadłem pół cukierka", i tak 50 razy dziennie, a ta głupia kobieta się czepia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanow sie jak ty bys reagowal, gdyby twoja kobieta przy takim wzroscie miala taka wage i co chwile widzialbys ja jedzaca paczki, cukierki, pijaca cole i soki pewnie raz dwa bys sobie znalazl ladniejsza laske, a zone nazywal tlustym wieprzem, ktory o siebie nie dba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka swinie jak ty juz dawno bym wykopala z domu... jestes spaslak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba jesteś nie normalny żona daje ci wyraźne znaki że już ma dośc tej otyłości a ty dalej olewasz temat , weź się za siebie albo twoja żona to zrobi i obudzisz się z ręką w nocniku bo będzie już po twoim małżeństwie . Już sam fakt że c***owiedziała że jej nie pociągasz , szkoda mi tej kobiety bo pewnie do każdego zbliżenia z tobą zmusza się i nie ma żadnej satysfakcji . A ty dalej siedz na fotelu przed tv wp*****laj te swoje chipsy jak to się mówi każda potwora znajdzie swojego amatora .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz szczupłej
tak jasne, same kobiety tu siedza wiec jej bronicie. rzeczywiscie od połowy cukierka przytyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty tlusta swinio pszesz ona nawet na bzykanie juz pewnie dawno stracila ochote.. fuj za bym zwymiotowala na takiego spaslaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataieeeeeeee
Jeżeli nie zmienisz nastawienia to gwarantuję ci, że to się skończy rozwodem, a już na 100% zdradą (z jej strony). Ale uważam, że wtedy będzie w pełni usprawiedliwiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziw i czułość - to najważniejsze dla kochających się małżonków. Bo to są czyny miłości. Małżeństwa nie potrafią być czułe, ranią się słowami, wymyślają sobie nawzajem. Co wtedy radzi prof. Wanda Półtawskahttp://www.deon.pl/inteligentne-zycie/ona-i-on/art,403,przytul-zone-wez-ja-na-kolana-i-caluj.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezsensu,ja bym zjadła jeszcze ze 3;-) jak dla mnie to Twoja żona to jakaś zgorzkniała baba,sama nie zje i drugiemu nie da,pewno cały czas na jakiejś diecie skoro sobie odmawia wszyskiego .A jak ty się dobrze czujesz w swoim ciele to czemu masz się zmieniać,po połowie cukierka kilograma nie przytyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz nadwagę to umrzesz w wieku 50 do60 lat bo tyle zyja ludzie z nadwaga dziadek lat 91 on jest chudyhttp://www.youtube.com/watch?v=FyCLAZwQkAQ Kpt. Józef Kowalski zmarł 7 grudnia w wieku 113 lat. Był najstarszym Europejczykiem i ostatnim żyjącym weteranem wojny polsko-bolszewickiej. był chudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie masz lekkiej nadwagi, ale duuużą. Współczuję żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myslę że to prowo. Niemożliwe zeby ktoś był taki tępy. Możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż wlazł ostatnio na wagę i pokazała 86 kg :-o ma 183 cm wzrostu. Może niedużo, ale maksymalnie powinien waży 83 kg. I też mu przygaduję, jak wieczorem zaczyna węszyć i szukać słodkiego. Szczególnie wieczorem. A twoja waga przy twoim wzroście to niestety tym bardziej dużo za dużo. NIe dziwię się żonie, mój mąż staje się powolny, a jego brzuch zaczyna mnie wkurzać, ileż spodni musiał wywalić, bo ciasne ... :-o A sytuacje intymne są w klasycznej niemożliwe do normalnego wytrzymania, jak ci się taki kloc uwali (a on akurat tę pozycję uwielbia, bo twierdzi, że ma nade mną kontrolę wtedy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak taki temat zakłada babka, to najeżdżacie na jej faceta, a tu - zupełnie na odwrót. Ma się facet ograniczać i całe zycie sobie wszystkiego odmawiać, bo żonki poczucie estetyki zaburza? Niechby sobie wzięła za męża takiego, co nie tyje. Niech się kobiecina lepiej swoim kompleksom przyjrzy, a nie męża czepia - tak jakby sylwetka była w życiu najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsdfggfgd
kurde dziewczyny ostatnio był tu temat, w którym facet żalił się, że jego kobieta utyła, a wy wszystkie na niego najechałyście, że ma to tolerować, a ona ma prawo utyć. Jak to facet utyje to już jest najeżdżanie na niego że tłuścioch i ma schudnąć hipokryzja 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg wskaźnika BMI jest OTYŁOŚĆ I STOPNIA. Nie tam żadna nadwaga. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćsdfggfgd -> Przecież w większości komentującymi są tutaj głównie właśnie typowe, pospolite grubaski, które chcą, żeby facet wyglądał z***biście i traktował je jak księżniczki, i oczywiście od siebie one nic będą wymagać, bo KOCHANEGO CIAŁKA NIGDY ZA WIELE. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×