Czy pierscionek zareczynowy za 150 zl to obciach

ja na urodziny dostalam srebrny pirscionek od chlopaka Niemca( niby twierdzil ze ma jakis drogi kamien) nie podobał mi sie bo nosze złoto poszlam go wycenic do złotnika i masakra 10 zl babka mi oferowała..bylam wsciekla i oddalam mu ten,pierscionek, porazka a niby taki biznesmen:( lepiej odłoz kase i kup taki,ktory bedzie jej wart!

a to pisze na nim ile kosztował? :D

Nie qrwa nie pisze ale widać ze byle gooovno

Gościu z 13:55 dobrze zrobiłaś trzeba było mu w ryj jeszcze dać szwabowi Gdyby moj narzeczony dał taki gift to już by narzeczonym nie był . Dodam , ze ja robię przemyślane i kosztowne prezenty i byle gooovno nie chce :o

faktycznie dziwna koleżanka, w ogóle po co rozmawiać o cenach pierścionków :/ ja nie zaglądałam do paragonu swojego, wiem, że mąż dał coś koło 1500zł, bo wówczas na tyle było go stać, i tak długo na niego odkładał... ale dla mnie mógłby być nawet za 50zł, bo przecież to SYMBOL czegoś więcej. Oczywiście z praktycznego punktu widzenia złoto i brylanty są nieporównywanie trwalsze niż srebro i cyrkonie, dlatego warto w nie zainwestować, ale jak kogoś nie stać to nie widzę nic złego w kupieniu czegoś tańszego, zwłaszcza wiedząc, że przyszłej narzeczonej to nie przeszkadza ;)

uważam, ze nie tyle cena ile wysiłek włożony w kupienie pierścionka świadczy o zamiarach. Mój jest stosunkowo tani, ale narzeczony SAM kupił kamień (nie było łatwo znaleźć, ale nie powiem co to), złoto, sam zaprojektował, złotnik wykonał. Grawer musiał zrobić w innym mieście, bo musiał być ręczny :D Ale moja koleżanka i tak skomentowała, ze "na zaręczyny tylko diament" :D Ale to taki typ, który przegląda się w oczach innych.

Żaden obciach, pierścionek to tylko symbol. masz głupią koleżankę i tyle.

Sknera nie sknera... naprawdę to jest najważniejsze za ile pierścionek? Ważne jest to jak się dogadujecie i czy jest wam razem dobrze. Ja też dostałam pierścionek za niecałe 300 bo były ważniejsze wydatki.. i nie mam do nikogo żalu.

Nie to nie jest obciach. Co to za różnica jaka cena? Wazne sa słowa ktore wypowiedział czy wypowiesz przy zareczynach. Wiem ze moj maz kupił mi pierścionek w lombardzie. Nie było go stać na inny. A dla mnie jest najpiękniejszy mimo ze wiem ze ktoś go nosił przede mną

tylko prymitywny cżłowiek moze napisać o kimś , ze jest tania szmata , z powodu taniego pierscionka.... Niby pierscionek powinien byc wart 3 krotna pensje faceta, ale moim zdaniem , nie wazne jest ile kosztuje, wazne żeby ten cżłowiek Ciebie autorko szanował, pewnie jestescie jeszcze młodzi bardzo :) Tylko sie cieszyc ,i nie bierz do siebie głupich uwag, zauważyłam , ze mało tu ludzi na poziomie wyższym od betonu

jakim trzeba być pustakiem, zeby pójść wycenić podarowany pierścionek....

Odpowiadam na pytanie w temacie - TAK