Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakinteresujasiepartnerzywaszaciaza

Polecane posty

Gość gość

Sami wykazują że chcą być blisko was dzieci ? chodzi mi o usg , kopniaczki, jak się czujecie itp ? pytaja o to sami czy to wy musicie ich "wdrażac "w temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja powiem tak - zaliczyliśmy wpadkę, z jego strony wielki szok i załamka, dużo czasu musiało minąć zanim się z tym pogodził, wcześniej zainteresowanie takie średnie. A teraz sam całuje brzuch, kładzie rękę żeby poczuć kopniaczki, chodzi ze mną na zajęcia do szkoły rodzenia, a nawet ubranka wybiera w sklepach. Jak trafiłam do szpitala to bardzo się przejął, przeżywał. Do lekarza ze mną nie chodzi. Musiałby brac wolne bo ja to w kolejce po 3 godziny czekałam. Ale za to przed świętami zrobiliśmy sobie prezent w postaci usg4d to wtedy byliśmy razem. A początki tak jak mówię dosyć olewczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wpadka chociaż nie wiem czy do końca tak to można nazwac bo oboje zdecydowaliśmy się na sex bez zabezpieczenia i były rozmowy o dziecku itp ... teraz 5 mies a on cały czas ma wszystko gdzieś , czasem zapyta o coś albo coś ale wygląda to tak jakby robił to "bo wypada" ... Ehh ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale powiedz mi, mieszkacie razem i czy przed ciążą też mieszkaliście? czuł już pierwsze kopniaczki? Widzisz u mnie to było tak trudno i ciężko na początku, w życiu nie myślałam, że teraz tak będzie. A jest duużo lepiej. Właśnie niedawno byliśmy na wyprzedażach i wybierał nawet sukieneczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkaliśmy i było całkiem dobrze a teraz ? do d**y :-( cały pierwszy trym na prawdę źle się czulam a on ciągle że mam nie przesadzac itp itd teraz w drugim czuje się super czul pierwsze ruchy i był zachwycony a później jak mówiłam że dzidzius kopie bardzo to on " aha to fajnie " i gra na tel albo coś ... przykro mi że go nic nie obchodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój się interesuje był ze mną raz na usg więcej nie mógł bo praca. Codziennie się pyta czy mała szaleje (kopie) jak daje mu znać że zaczyna swoje wieczorne zabawy to leci od razu żeby też to poczuć. Wiem że bardzo nas kocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę nad rozstaniem bo tylko cały czas się denerwuje a to źle dla dziecka próbowałam już różnych sposobów żeby było dobrze i nic z tego ale z drugiej strony nie wiem czy to dobre rozwiązanie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż bardzo się interesuje, jest ciekawy każdej nawet najmniejszej informacji o dziecku :) kiedy kładzie rękę na brzuchu i kopie zawsze się uśmiecha z początku miał łzy w oczach ze wzruszenia heh :) poza tym interesuje go wszystko co dotyczy dziecka, chce być za mną na każdym USG na każdej wizycie u lekarza, chce wszystko widzieć itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę :-) ja widzisz leze już w łóżku i dzidzius szalej***ardzo ale on woli ogladac tv piętro niżej ... no nie wiem już czy przesadzam czy nie ... ale wszedzie piszą że mają wsparcie u partnerów itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z . Daj mu trochę czasu, może jak pojawi się dziecko to będzie dobrze, daj mu szansę na bycie ojcem. Mi też na początku było przykro, że koleżanki facet tak się cieszy z dziecka i interesuje a mój nie, a z czasem samo się wszystko poukładało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka decyzja najlepsza dla dzieciątka ? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no właśnie . dziś się na niego bardzo obrazilam z bezradności ... rozumiem dużo ale nie musi krzyczeć itp ... poza tym można powiedziec że mnie zdradził w tym szczególnym czasie tzn rozstaliśmy się na dwa tyg a on wtedy się powierzył po czym wrócił do mnie że niby mnie kocha itp ale jakoś zachowania nie zmienil ... tyle myśli mam w głowie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio???????????? to jakiś niezdrowy ten wasz związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* pocieszyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle to widzę ... tylko boję się trochę podjac decyzję o rozstaniu ... kocham go ale rani mnie bardzo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pocieszył w jakim sensie? przespał się z jakąś inną? na początku jak tu zaczęłam pisać z Toba to myślałam, że bardziej kolorowo to wygląda,ale chyba jednak nie... kurcze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem myślę że każdy inaczej reaguje na dziecko ja sama przez połowę ciąży nie czułam się nawet jakbym w niej była. może teraz się nie interesuje bo nie odczuwa tego jeszcze tak a gdy dziecko się urodzi będzie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nie wiem oboje twierdzą że nie ale przyznal się do calowania (to jego koleżanka z pracy) Widzialam smsy z tych dwóch tc jak pisał że już do niej jedzie , buziaki itp itd ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli przeczekać ... tylko czuje trochę jakbym traciła szacunek do siebie jakbym w ogole zaczela tracic swój charakter ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo ci jeszcze zostało do porodu? Może warto poczekać aż do narodzin dziecka i zobaczyć co wtedy będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rozmawiałaś z nim na temat dziecka? Pytałaś się dlaczego się nie interesuje idt? Pogadaj z nim powiedz że potrzebujesz teraz bliskości i czułości ja ze swoim też przeprowadzałam taką rozmowę bo potrzebowałam tego bardziej niż normalnie a on po prostu nie zdawał sobie z tego sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok 4 mies , tak kilkakrotnie na spokojnie mówiłam że go potrzebuje , że przykro mi kiedy nie interesuje się dzieckiem itp po prostu powiedzialam wszystko co czuje ze szczerego serca a on że rozumie i że przecież się interesuje , że przesadzam i nie jestem pępkiem świata teraz itp ... no kurcze ... a uwierz nie robię z siebie sieroty nawet jak mnie plecy zabola itp po sprzątaniu domu (a mały nie jest ) to też się staram nie mówić o tym itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz każdy jest inny i może po prostu twój mąż nie jest typem człowieka uczuciowego takiego który lubi okazywać miłość itd mój raczej też do takich nie należy np mu wystarczą takie czułości raz na jakiś czas ja przed ciążą też nie miałam takiej potrzeby teraz jak jestem to się zmieniło ale też nie bardzo. Czasem też mi się wydaje że po prostu oni nie rozumieją tego że niektóre zachowanie u kobiety w ciąży jest normalne. Chciałabym żeby mój np poczytał o tym no ale nie wiem jak go namówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z moim mężem nie musiałam rozmawiać, sam po moim zachowaniu zauważył, że potrzebuje bliskości, jego ciepła itp..dużo mnie przytula itp., nawet w nocy mnie przytula, jak śpie kładzie rękę na brzuchu żeby poczuć ruchy..najbardziej lubie kiedy robi to rano :) kiedy mnie przytula, całuje itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ... może wejdz na jakas strone która chcesz żeby przeczytał zostaw otwarta (niby przypadkiem) i później idz się kapac czy coś . może przeczyta :) a jeśli nie to chyba najlepiej powiedziec wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale słodko :-D ! też tak chce :-D !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy od wielu czynników np po moim zachowaniu nie da się poznać o co mi chodzi bo ja nie jestem osobą wylewna a raczej opanowaną i sama lubie sobie analizować rozważać i radzić z problemami. No a poza tym nie każdy jest tak domyślny szczególnie jeżeli chodzi o facetów, no i myślę że to jeszcze zależy od długości związku, jak się dobrze znacie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też taka byłam :) a odkad zaszlam w ciaze zmieniłam się bardzo mówię wprost o moich potrzebach ciągle bym chciała się przytulac itp jak taka zakochana malolata :-D i teraz tak myślę może to przez to ? może on chce taka chłodniejsza kobiete ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie próbowałam jeszcze poruszyć z nim tematu czytania książek bo wiem że on nie jest zwolennikiem czytania a w szczególnośc***oradników i tego typu rzeczy dlatego jestem pewna że nawet nie zwróciłby uwagi o czym jest książka nawet jakbym mu ją położyła na ulubionym kubku czy komputerze. Nie chce też mu nakazywać przeczytanie jednak nie wiem jak go zachęcić przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na prawdę nie wiem co doradzić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×