Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego faceci wolą dziewice a gardzą niedziewicami

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Mężczyźni się nie puszczają tylko zdobywają doświadczenie, którego wymagają kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
Noo tak jesteśmy hipokrytami tylko dlatego, że gotowi jesteśmy na całkowite poświęcenie, ale chcielibyśmy otrzymać w zamian jakiś dowód poświęcenia z drugiej strony (w tym przypadku dziewictwo, albo chociaż niski przebieg) ? Jeśli tylko dlatego to może coś w tym jest, ale z drugiej mańki to poświęcenie dotyczy również wierności. Jak się powstrzymywać, jeżeli kobieta nie odmawiała sobie niczego? Ujmę to inaczej; najpierw wskakujecie do łóżka komu popadnie, a później wymagacie, żeby facet ograniczał swoje naturalne potrzeby. A to nie jest hipokryzja? Sądzę, że każdy normalny facet, gdyby dostał dziewicę, po prostu zapomniałby o innych. Przed ślubem powiedziałem swojej, że wolałem się nie wiązać przez długie lata niż resztę życia spędzić z puszczalską i właśnie po tej rozmowie powiedziała mi o dwóch. Jak pisałem prawdy dowiedziałem się później. No zakładając optymistycznie, że to była prawda. Zrozumcie wreszcie, jeżeli chcecie być traktowane przez nas jak boginie, może należałoby zacząć od traktowania w ten sposób samych siebie. I nie wmawiajcie proszę, że najpierw bzykamy wszystko, co się rusza, a potem chcemy dziewic. Nie wszyscy bzykają, a poza tym gdybyście nie dawały, my nie brali byśmy. Ci, którzy zaliczają po prostu idą w ilość, skoro nie mogą iść w jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
Zresztą co to za przyjemność być z kobietą na spacerze z poczuciem, że pół osiedla śmieje się z człowieka za plecami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem kobietą i też nie chce mieć zużytego faceta z chorobami, fakt że sama nie jestem już dziewicą, ale miałam tylko jednego partnera z którym byłam 7 lat i tak samo jak wtedy tak teraz wymagam by przyszły facet miał góra 4 partnerki sexualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta bez slubu ma dziecko to zaden grzech przeciez dziecka nie zabila tylko wychowojje normalnie. No ale na taka krzywo patrza. A facet zrobi jej zostawi i idzie szuka dziewicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lol tak sobie to tłumaczcie... Dziewica właśnie zdradzi bo jak zasmakuje seksu to nie bedzie chciała poprzestać na jakimś jednym małym k***sku tylko dowiedzieć sie jak to jest z innym. A facet który był w każdej dziurze pewnie ma pełno syfow, jest nieodpowiedzialny bo mógł gdzieś zrobic dziecko a kobiety takich nie chca!! Najlepszy jest umiar! Jeśli jest sie w zwiazku to normalne ze uprawia sie seks. A bzykanie sie po imprezach to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
Ja jako nie prawiczek dziewictwa nie wymagałem. Gdyby moja miała Twój "przebieg" byłbym w pełni usatysfakcjonowany. Chociaż pewne prawa natury są prawami niezmiennymi, Najgorzej, że już sam nie mogę jej ufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważąm, żę najlepszy jest umiar i żę partnerzy powinni mieć choć trochę zbliżoną liczbę partnerów seksualnych, no bo jak facet który miał z 20 partnerek i który najprawdopodobniej jest zarażony może wymagać dziewicy? czy też odwrotnie, że kobieta miała 20 a facet w ogóle lub jedną. oboje partnery powinni mieć tyle partnerów ile sami by tolerowali u kogoś innego, np *kobieta dziewica lub prawiczek może wymagać żeby partner miał nie więcej niż np.5 partnerów (czy ile tam) *a osoba która miała już 5 nie powinna już wymagać żeby przyszły partner/ka nie miała żadnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wściekły Byk dziś Zresztą co to za przyjemność być z kobietą na spacerze z poczuciem, że pół osiedla śmieje się z człowieka za plecami? x jak sie przemacala z kolegami z roku na imprezach i o******ela paru kolesiom to i tak maja z ciebie beke nawet jak zachowala blonke dla ciebie. a moze nawet tym bardziej bo widza zes frajer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
Gdy zdradzi dziewica to znaczy, że facet jest cienki. No ale z drugiej strony, gdy było się jej pierwszym zdradę można wybaczyć. Tak ja to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety chcą ru/cha/czy a faceci chcą dziewice. Faceci cenią czystość a kobiety cenią DOŚWIADCZENIE. Taka jest natura. Dlatego kobietom łatwiej zacząć seks uprawiać a facetom trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wściekły Byk dziś Gdy zdradzi dziewica to znaczy, że facet jest cienki. No ale z drugiej strony, gdy było się jej pierwszym zdradę można wybaczyć. Tak ja to widzę x M masz duuuuuze rogi. nawet jak na byka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętam moją znajomą ze studiów co mnie wyzywała od brudnych bo sypiałam ze swoim pierwszym chłopakiem z którym jestem do dziś (był moim pierwszym ja jego 4, jesteśmy razem 9 lat) a sama choć błonę miała to cyckami świeciła i dawała się macać innym facetom a nawet niektórym loda robiła :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tyle, że na dziewice jest popyt a na prawiczka nie. Kobiety chcą ru/cha/czy takich co zaliczają wiele kobiet. Więc tacy mogą wymagać dziewictwa za to taki prawiczek może wymagać i nie ale i tak kobiety wolą DOŚWIADCZONYCH facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam ale ja jako dziewica wypowiem się ze nie chce być z facetem który nie wiadomo kogo dymał ani z iloma spał, chce by mój partner miał gorą 3 partnerki i może być prawiczkiem a doświadczenie a szmacenie się to dwie rożne sprawy, doświadczenie można zdobyć już na pierwszej partnerce a jak ktoś jest kiepski to nawet jak zaliczy 1000 to i tak dalej będzie kiepski a tylko dojdą choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
Tak się składa, że zanim ją poznałem wiedziałem iż dziewicą nie była. Nawet pytała się mnie czy mi to przeszkadza? Może powinienem jej powiedzieć, że tak i dalej szukać? Jeśli chodzi o ilość to podejrzewałem, że łże. Tylko w dzisiejszych czasach znaleźć dziewicę w wieku odpowiednim do zamążpójścia jest baaardzo trudno. Kiedyś szukałem ale odpuściłem sobie. Jakbym nie wiedział o tzw. dziewicach z odzysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety cieszą się jak facet zaliczył co najmniej 7 kobiet taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
A większe rogi faktycznie by się przydały, wówczas mógłbym odpłacić pięknym za nadobne. Tymczasem niestety powstrzymuje mnie jeszcze słowo (8 rok), chociaż pewnie do czasu, bo zważywszy na przeszłość mojej ukochanej zobowiązany honorem się nie czuje. I tak szczerze od niej też tego nie wymagam tylko niech mi powie. Chociaż czarni wyprali jej mózg i pewnie związku otwartego się nie doczekam. W każdym razie ostatnio coraz częściej się przekonuje, że życie jest zbyt krótkie, żeby z niego nie korzystać. Wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g****o sie cieszą! miałam 3: 1- prawiczek, 2- miał 2 partnerki, 3-miał 1 partnerke, mężczyzn którzy mieli więcej niż 5 zbywałam, nie chce żadnego roochacza tylko mężczyznę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby facet spał z 7 to mocno bym sie nad nim zastanowila, zachwycona bym na pewno nie była. Jeszcze gdyby był troche starszy to ok ale gowniarza co przeleciał 7 lasek nie dopuscilabym do siebie pewnie sie ****** po kiblach z pijanymi laskami kto wie jakiego ma syfa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten wściekły byk to jakiś popierdoleniec jest! Żeby być z kobietą tyle lat i tak jej nienawidzić? To trzeba być posrańcem. Na początku widać było, że mu nie pasuje jej nie dziewictwo a później wychodzi, że chciałby otwartego związku, bo to JEMU nie pasuje, że ona miała kilku chłopów. Jakieś niedowartościowanie tu widzę i kompleksy. A do tego kryzys wieku średniego który przychodzi za wcześnie chyba. Albo to taki Andrzejek, co ma żonę, żyją sobie klasycznie a jemu się zachciewa laski bo widzi, że już mało mu czasu zostało. I chciałby sobie jeszcze pobzykać bo nie bzykał dużo jak był młody tylko szukał dziewic. Wkurzają mnie tacy goście. Właśnie tacy zostawiają kobiety z dziećmi i szaleją po 40tce. Żeby nie było jestem facetem! I zdecydowanie wolę nie dziewice. Miałem dziewice dwie. I chociaż kochałem każdą, to w seksie szału nie było. A ja nie mam ochoty uczyć i być tatusiem. Szukanie dziewicy to taka wymówka dla kolesi z kompleksem Edypa. Ja lubię na ostro i szukałem ostrych lasek, bo z takimi co leżą i tylko robią usteczka to żadna przyjemność. Teraz jestem w związku i nie zdradzam. W żadnym nie zdradzałem. I nie będę zdradzać. Ale zdecydowanie zostawiam dziewice dla innych, bo i tak jestem lepszy od tych co lubią dziewice. Oni przeważnie boją się porównania. A nie dziewice wiedzą czego chcą. O takich co miało je pół osiedla nie piszę, bo nie jestem drechem albo osiedlowym żulem w kapturze więc target nie ten. Nawet na takie nie patrzyłem. Trzeba mieć swoje normy po prostu.A jak ktoś ma słabiutkie geny (czyli drechem albo żulem pod sklepem z kapturem na łbie co pluje na chodnik) to takie też wybiera sobie kobiety, bez znaczenia czy to dziewice czy nie. Często widzę jak idzie para- koleś drech, ona też dresiara. Pcha wózek. Laska brzydka jak noc podczas której zaszła. A koleś pewnie z nią jest bo zaliczył wpadkę i cieszy się, że brzydka, bo przynajmniej będzie mu wierna. Akurat wierna będzie! Śmiechu warte. Pokażcie mi poza tym dziewicę, która lubi na ostro, bez skrępowania, oraz bdsm. Szanse mniej niż mizerne. Dopuszczam promil przypadkowości. Ale i tak do tego musi si wykształcić charakter kobiety. Dosyć pisania i tak tu siedzą prawie same drechy albo żule z kapturami na łbach. Piszę o facetach. I nie wiem co ja tu robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek29
witam jestem prawiczkkiem mam 29 lat która mnie zechce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
Wcale nie pisałem, że nienawidzę swojej kobiety; po prostu stwierdziłem, że pewne sprawy mnie irytują mimo upływu czasu. I nie zamierzam jej zostawić; tylko nie wiem czy wytrwam tylko przy niej do końca życia. Nie mam i nigdy nie miałem kompleksów. Kryzys wieku średniego również odpada. Gdyby mojej kobiecie było źle ze mną to chyba już dawno by mnie zostawiła. No ale postaram się, w miarę możliwości, odpowiedzieć na podstawowe pytanie tego forum. Dla jasności będę pisał w punktach: 1. O pierwszym już wspominałem; mężczyzna naprawdę poślubić może tylko dziewice i odwrotnie kobieta staje się żoną przeżywając swój pierwszy raz (podobno niezależnie od okoliczności). Tak jest napisane nie tylko biblii. 2. W czasach jaskiniowców człowiek musiał mieć pewność, że potomstwo, którym się zajmuje jest jego. A taką pewność dawało tylko zapłodnienie dziewicy. Życie wówczas było jeszcze trudniejsze niż dzisiaj, a nikomu się nie chciało zajmować i ryzykować dla czyjegoś miotu. Stąd zresztą wzięły się późniejsze kulty dziewictwa itp. Obecnie mamy testy, które powalają sprawdzić, czy dziecko danego osobnika to faktycznie jego dziecko, ale niektóre, podświadome obawy zostały nam po przodkach. 3. Człowiek jest i pozostanie drapieżnikiem, toteż nie pozwoli wejść na swój teren, a takie właśnie podejście ma wielu mężczyzn w stosunku do swoich kobiet (kwestia miłości to zupełnie inna sprawa). Nawet, jeżeli było to x lat temu i nie znało się tej kobiety, niejeden mężczyzna będzie wściekły, jeżeli ktoś znajdował się na „terenie”, który uważa za swój. Można to przyrównać do zaborczości. Niezależnie od równouprawnienia. 4. My Europejczycy jesteśmy potomkami wędrowców, odkrywców i zdobywców, toteż mamy pociąg do wszystkiego co świeże. Dlaczego używa się określenia np. „dziewicza puszcza”? Stąd nasza niechęć do czegoś, przepraszam kogoś już zdobytego. Innymi słowy każdy normalny facet lubi „odkrywać nowe”. 4. Dla każdego normalnego faceta żona powinna być prawdziwym skarbem, ale jakie mieć podejście do skarbu, który miało wielu. Co ma zrobić facet, który słyszy od napotkanego menela, jak mi twoja żona robiła loda to omal jej gały z orbit nie wyszły? Pobić za to, że może mówić prawdę? 5. Wiemy z anatomii, że kobieca pochwa rozszerza się z używaniem, a który normalny facet, wolałby mieć roz... jak wiadro niż wąziutką jak orzeszek ? (zastanawiałem się czy pisać o tym, ale uznałem, że skoro już piszę to o wszystkim, jeżeli ktoś poczuł się urażony lub zniesmaczony to sorki, ale tak po prostu jest) 6. My faceci częściej miewamy kompleksy niż wy kobiety i wielu nie czuje się komfortowo ze świadomością, że ich ukochane mogły mieć więcej partnerów niż oni sami. (Znane jest powiedzenie, że kochanki faceta przeważnie należy podzielić przez trzy, a kochanków kobiety przez trzy pomnożyć) 7. I na koniec my mężczyźni mamy inne podejście do seksu niż Wy kobiety. Jak ktoś zauważył wcześniej nie chodzi tu o porównanie; tego facet pewny się nie obawia. Oczywiście jest wiele innych aspektów, ale wymieniłem te najważniejsze, z którymi wiążę się cała reszta. Istnieje cała masa kwestii tego typu, że żaden facet nie lubi całować ust, w których było wiele członków, spermy itp. Jak już pisałem, jeżeli kobiety chcą być szanowane, my faceci musimy mieć za co je szanować. Naturalnie jest wiele wypadków losowych np. śmierć partnera, długoletnie, nieudane związki itp., to można zaakceptować, ale najtrudniej jest pogodzić się ze zwykłym dajstwem (dla mnie oznaczało to seks bez zobowiązań-życie w związkach nie przeszkadzałoby mi), nawet jeżeli samemu nie było się świętym. Paradoksalnie natura spowodowała, że kobiety pod pewnymi względami, np. seksualnym, dojrzewają wcześniej niż mężczyźni, a co za tym idzie większość ma większe potrzeby tego typu. Zauważmy, że kobieta przeważnie może prawie zawsze, a wielu facetom, po zrobieniu swojego po prostu opada i koniec pieśni. Dlaczego zatem kobietami, które ulegają naturze tak wielu gardzi? Powód jest prosty. Otóż kiedyś światem rządzili mężczyźni i to nam się wszystko należało. Do tego te teksty o puszczalskich zostały, jak mniemam, rozpowszechnione przez nieudaczników, którym po prostu z kobietami nie wychodziło. Tak wyglądają sprawy pod względem logiki. Niestety gdy idzie o emocje, logika siada. Kiedyś, jak każdy normalny facet marzyłem o dziewicy i gdybym miał wybór pomiędzy dziewicą, a doświadczoną, wybrałbym to pierwsze, ale gdybym mógł wybierać pomiędzy boginią seksu, a katoliczką po przejściach, to chyba nie muszę pisać, co bym wybrał. Tak to wygląda z punktu widzenia doświadczonego faceta, który nie jedno przeżył. Zakończę uwagą, że każdy facet marzy o tym, żeby być pierwszym dla swojej ukochanej, a każda kobieta chce być ostatnią dla swojego ukochanego. Tak było, jest i będzie, o ile ludzie nie wymyślą jakiegoś innego sposobu na rozmnażanie. Pewnie teraz spadnie na mnie nie jeden grom; piszę od razu wisi mi to. Naświetliłem sprawę możliwie najprościej. Ponieważ sam mam związek z tym "problemem" przez lata próbowałem sobie na różny sposób wszystko wyjaśnić. I właśnie powyższy tekst jest wynikiem tych przemyśleń. Oczywiście w wielkim skrócie. Chętnie będę kontynuował dyskusję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
Sorka, ale numeracja mi się porypała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem tak: Jest równouprawnienie i skoro facet miał 10 kobiet i jest dobrze to kobieta która miała 10 mężczyzn też jest w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
Ok tylko dlaczego jak przychodzi co do czego to lodówkę musi wnosić facet? Przecież mamy równouprawnienie. Więc jak to jest uznajemy je wg. własnego widzi mi się? Skoro mamy się poświęcać też czegoś chcemy od życia. Fakt, żeby oddać kobietom sprawiedliwość to one noszą i rodzą dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego debilu, że facet ma więcej siły niż kobieta, bo tak go zbudowała natura :O czy tak trudno pojąć tak elementarną kwestię? na siłę nikt nie ma wpływu, kobieta ma inną budowę niż facet i lodówki nie podniesie :O a to z kim kto sypia to już każdy ma wolną wolę i żadnych fizycznych ograniczeń :O równie dobrze mogę powiedzieć, że jest równouprawnienie więc niech mąż wstaje do dziecka, karmi go, przewija, sprząta mieszkanie i gotuje :O niby każdy to potrafi ale jednak to zazwyczaj kobiety wykonują ww czynności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
Niby tak ale nie do końca. Przecież jest wiele kobiet silniejszych niż niejeden mężczyzna. Skoro one potrafią zadbać o fizyczną tężyznę to znaczy, że można, nieprawdaż? Czy to zbyt trudne do ogarnięcia dla osoby o ilorazie inteligencji pantofelka?Przecież mamy równouprawnienie. I żeby nie było niedomówień, że to szkodzi na płodność itp. wiele z nich jest matkami. Mi, mimo pracy, nigdy nie przeszkadzało sprzątanie domu, robienie zakupów czy dziecku jedzenia, a nawet prasowanie. I nie chodziło o całe to równouprawnienie, tylko o pomoc. I nie włączałem się do tematu, żeby mi ubliżali, ćwierćinteligenci pokroju przedmówcy. Niestety tacy idioci na forum zawsze się znajdą. Ktoś na to powinien reagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Co by nie mówić to jednak istnieje elementarna różnica pomiędzy seksem w związku a dawaniem komu popadnie. I tyle w temacie, reszta to już osobiste preferencje zainteresowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wściekły Byk
W pełni popieram. Ciekawe, która kobieta chciałaby gościa zaliczającego wszystko co się rusza z preferencjami bi i takiego, który włóczył się po burdelach? Może nie do końca trafne porównanie, ale wielu z nas ma takie podejście do kobiet powiedzmy luźno traktujących swoje ciała jak normalne kobiety do gości opisanych wyżej. I nie twierdźcie proszę, że jak się kogoś kocha to przeszłość seksualna jest nie ważna. Jest zupełnie odwrotnie. A ten tekst jest niczym innym jak wygodnym wytłumaczeniem własnego puszczalstwa. Jeśli chodzi o to, że obecnie wolałbym otwarty związek wyjaśnienie jest proste. Moja kobieta nie zaspokaja mnie do końca, a zważywszy na jej przeszłość zastanawiam się po jaką cholerę się męczyć? Gdyby chociaż miała przebieg tylko w związkach albo od razu się przyznała, wówczas pewnie zacisnąłbym zęby i nie myślał o tym. Jestem po prostu rozgoryczony i cały czas czuję się oszukany przez osobę, dla której gotów byłem zrobić wszystko. Chyba proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×