5 rok w tej samej kurtce zimowej brak pieniedzy na dentyste czy to bieda

?

polska

nie stac cie wydac pare zł w lumpexie? u nas sa nieraz wyprzedaze wszystko kazda sztuka po 5 czasem nawet po 3 zł i sa tez kurtki,wszystrko jest.ludzie się tak rzucają ze hej,zwlaszcza ze duzo jest rzeczy firmowych. a dentysta to chyba darmowy jest,na fundusz?

to nie bieda, to Polska

chyba tak....

Ja też chodziłam w jednej kurtce zimowej całe studia, teraz w drugiej już 3 rok. Do dentysty chodzę na nfz, mam plomby amalgamat. Nie stać mnie prywatnie. Bieda, ot Polska.

właśnie sobie zdałam sprawę z tego że mój ulubiony płaszcz ma już szósty sezon :D Ale nie jest zniszczony, jest ciepły i ja go naprawdę lubię... A na dentystę też nie mam kasy :( Wiem że jak pójdę to już będę musiała leczyć więcej niż jeden ubytek, ale prywatny dentysta kosztuje, a ja na NFZ nie pójdę, bo to partacze, metalowej plomby nie założę, a za białą i tak trzeba dopłacać... a i tak wypadnie po pół roku. A prywatnie jak zrobię to mam plombę na lat kilkanaście :)

to gratuluje..też nie byłem 2 lata. przekonasz ile będzie cię kosztować zaniedbanie...ja aktualnie odczuwam to na własnej kieszeni.

mozna oszczedzic -nie uzywajac cukru miodu nie jedzac slodyczy pijac tylko wode -wtedy ryzyko psucia sie zebow jest duuzo mniejsze

zadaj to pytanie rządzącym tym krajem

m

Ja tez tak mam no i co z tego ? Mam kurtke narciarską która ma 8 lat . Płaszczyk zimowy 6 lat. W adidasach 8 letnich odpadł kawałek podeszwy to zakleiłam.Ostatnie kozaki kupiłam 3 lata temu z promocji. Mam zęba do zrobienia ale niestety narazie sa inne potrzeby ( np. potrzeby dzieci )

moim zdaniem to bieda jeśli mimo potrzeby pójścia do lekarza tego nie robisz z braku kasy

mam pytanie. pijesz lub palisz, imprezujesz?

straszne z e tak jest

no jak człowiek za cały miesiąc pracy ma 1200 zł, a idziesz do dentysty i za 20 minut roboty za małą dziurkę zaśpiewa ci 120zł (czyli tyle ile ty masz za cały dzień pracy) to naprawdę można się wkurzyć.

a tzw autorytety kaza rodzic co rok lub 2

owsiak ma apartament na strzezonym osiedlu za milion złotych, ręczniki za 1600 zł w łazience i powiedział że to standard zwykłej polskiej rodziny

no można, ale co zrobisz? dentysta inwestuje w sprzęt, gabinet, asystenta, materiały jak plomby itd. długie lata edukacji itd. ma zarabiać 1200zł miesięcznie? nie jestem dentystą ale rozumiem ich. a zęby to zęby, wolę zapłacić niż się wstydzić.

pisalo gdzies z e 1/4 polskich dzieci jest niedozywiona , 1 mln zyje w biedzie a jeden duchowny potepił małzonków, ,, którzy ulegaja pokusie jednego dziecka,,,

nie pije nie pale imrezy tylko latem w plenerze-koszt 1 piwo

to co nie maja miec wcale dzieci?

ja nie planuje dzieci boja sie takiej sytuacji ze nie bede miala na dentyste bo potrzeby dzieci wazniejsze niby czemu?

to bieda. mieszkam w Polsce a zawsze na dentystę i kurtkę było mnie stać...

Też mnie nie stać, marnie zarabiam....chore to wszystko.