Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama z kwiatkiem w ręku

Szwagierka i jej metody wychowawcze

Polecane posty

Gość Mama z kwiatkiem w ręku

jestem tą nawiedzoną matką, która nie chce wprowadzać kar cielesnych :) Moja corka ma 16 miesięcy - jak wiadomo ten wiek to wiek poznawania, przekory, dziecko jeszcze nie rozumie dlaczego nie - po prostu trzeba mu zakazywać, sto razy mówić nie, zajmować czym innym, przenosić w inne miejsce. I to działa w przypadku mojej córki, nie jest uparta - jeśli coś robi złego, to mówię nie wolno stanowczym głosem - i widać że to dziala. |Zajmuję czymś innym. Wczoraj siostra mojego szwagra opowiadała, że w piątek moja córka się obraziła na nią *śmiejąc się z tego, bo była u swojej mamy, mojej teściowej (gdzie córka zostaje popołudniami, gdy jestem w pracy). Ja pytam jak to? I ona opowiada że córka bawiła się i uciekała do ciemnej kuchni. A ona mówi - nie, nie idź tam bo sobie krzywdę zrobisz. Ale ta idzie. No to jej dała klapsa w tyłek. Córcia się rozpłakała, i rzeczywiście w ogóle omijała cały wieczor szwagierkę. Ta się z tego śmiała, ja nic nie powiedziałam, bo nie chciałam zrobić problemu z tego, ale męzowi zwróciłam uwagę. Wiem że to nei chodzi o ból, bo na pewno jej bólu nie sprawiła delikatnym klapsem w pieluchę, ale o samo upokorzenie. Klapsy wolę zostawić na sytuacje zagrażające zdrowiu czy życiu, a nie - bo ucieka do kuchni. Wystarczyło kuchnie zamknąć. Nie wiem co zrobić dalej, mój mąz wie o moim nastawieniu co do bicia, nie krytykuje tego, choc też nie widzi problemu w tym klapsie. Moja szwagierka to ogólnei dobra kobieta, ale nie podobają mi sie takie metody. Boję się że nie będę świadkiem kolejnych scen, bo popołudniami gdy córka ma z nią kontakt, jestem w pracy. Myślę by pogadać z babcią? Ona też jest łagodną i nigdy na dziecko nawet nie krzyknie, nie mówiąc o klapsie..... co byście zrobiły? Jak mówię - problem w tym, że to być może był jednorazowy numer, jeśli będę pewna kolejnego na pewno pogadam z nią..... A może przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie bede odnosila do metody klapsa badz nie, ale jesli klaps byl delikatny (nie sprawil bolu ale oszolomienie) a malej grozilo jakies niebezpieczenstwo, to raczej nic sie nie stalo. Ale nie obraz sie autorko, jak masz takie podejscie i nie chcesz sie godzic na "bicie" swojego dziecka to co z ciebie za jej obronca, jak sie boisz szwagierce uwage zwrocic? bo co? twoje dziecko - twoja sprawa. ale jak n-te powtorzenie do dziecka nie trafilo, to sie troche nie dziwie szwagierce,choc jej nie usprawiedliwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudna sprawa :) ale faktem jest że podrzucasz dziecko obcym ludziom zamiast sama mieć je na oku. Co innego niania, której możesz zarządzić...ale szwagierka o nic nie mozesz zrobić, najwyżej sie pokłócić, co nic nie da tak naprawdę :) możesz jeszcze zgłosić ją na policję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim prawem wogóle ktoś obcy daje klapsa twojemu dziecku . Ja też jestem przeciwna biciu. Jakby ktoś uderzył moje dziecko to bym zrobiła mega awanturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za bicie dziecka przez obca osobę... od ewentualnego karania dzieci są rodzice - a nie szwagierki, dziadkowie, ciocie... Ja Zwróciłabym jej uwagę, że bic to może swoje dziecko - a od mojego wara!!!To ja jestem od wychowania mojego dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogdaj z nią jeśli się to powtórzy, powiedz że wolałabyś żeby nie daała małej klapsów bo wychowujesz ją beż bicia i klapsy zastępujesz tłumaczeniem. myślę że masz racje i każdy kto zgadza się zajmować Twoją córką powinien uszanować Twoje metody i się do nich dostosować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze szwagierka zrobiła Od tłumaczenia jesteś ty dlaczego twoja szwagierka ma gonić i tłumaczyć twojemu dziecku? Nie podoba ci się? To zwolnij się z pracy i wychowuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z kwiatkiem w ręku
Babcia to nie obcy człowiek. A szwagierka tam wpada, nie mieszka. Ale fakt bywa częśto. Akurat tego popołudnia tam była. Tak, na pewno nianią można zarządzac, tyle że ona nie powie że dała klapsa dziecku. Nie chcę robić afery, bo jak mówię to dobra kobieta, fajnie się małą zajmuj****awi...ale taki incydent sprawił, że zaczęłam sie zastanawiać nad tym jak bardzo mi pasuje jej sposób traktowania dziecka. raczej będę miała oko otwarte na sytuację teraz..... i chyba juz tak ufać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jA jesteś od wychowywania swojego dziecka to i od pilnowania też!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak awanturę hehe to może same wychowujecie swoje dzieci albo zapłacie za niańkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama też nie jestem za karaniem, mój ma rok i jest uparciuchem, co już po nim widać (no cóż po mamusi), ale to nie chodzi o charakter dziecka. Pytanie pod czyją opieką jest dziecko-babci czy cioci. Ja znając mnie to bym op********a z góry na dół, bo prawo do wychowywania mam ja i ojciec dziecka, a nie ciotki. Skoro ja tych metod nie stosuje, i sobie nie życzę, tzn że nikt ma tego nie robić, ew. można zadzwonić i zapytać co ma się w takiej sytuacji zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wytlumacz corce ze jak ciebie nie ma ma sluchac babci/cioci i tyle. przesadzasz moim zdaniem. a jak jest nie tak, to zatrudnij nianie bedziesz jej wydawac polecenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby uderzyła moje dziecko i to w dodatku z tak błahego powodu to musiałaby się liczyć z tym,że oberwie ode mnie ale o wiele mocniej.Nie mogę uwierzyć,że nie zareagowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z kwiatkiem w ręku
to była wspólna decyzja by dzieckiem zajmowała się babcia, przynajmniej do 3 roku życia, potem dziecko idzie do przedszkola. Chciała tego babcia i my. Do babci uwag nie mam żadnej, bo jak mówię to ciepła osoba, cierpliwa - na serio wymarzona babcia. Dlatego byłam zaskoczona tą historia, bo szwagierka tam wpada - pobawi się i idzie...dlatego zdziwił mnie fakt, że przez godzinę z córcią musiała ją koneicznie ukarać. To na serio fajne dziecko, nie jest zlośliwe czy uparte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to już jest jak oddaje sie dziecko pod opiekę obcej osobie - czyli każdemu poza sobą :) tylko Ty jedna wychowasz dziecko tak jak sama chcesz :) i albo sie z tym pogodzisz, albo niestety musisz sie zwolnić z roboty :) I żeby nie było :p moje dziecko też było oddawane pod opiekę niani, babci, cioci...tatusia...ale ja zdawałam sobie sprawę z tego że wtedy te osoby będą je wtychowywać po swojemu, a jeśl iTy chcesz Twoich zasad musisz wychowywać sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KingaStefankaFranka to rozumiem, że ojciec dziecka nie ma nic do gadania na temat wychowywania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jakim prawem szwagierka bije nie swoje dziecko?? No ludzie któraś z wad podniosla by rękę na nie swoje dziecko? Przecież to jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z kwiatkiem w ręku
Jak dbasz tak mam - ja też nie mogę uwierzyć że nic nie powiedziałam.... I chyba pogadam z teściową na osobności i spytam czy często takie sytuacje mają miejsce i jakie jest moje zdanie. Bez obecności mojego męża. Ona nie ma kuku na punkcie swojej córki, więc wierzę że zrozumie moje zdanie. A ja się dowiem czy takie sytuacje wystąpiły wczesniej czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le jakie bicie ? Klaps to nie bicie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co za różnica czy wystąpiły wcześniej? Nic się nie odezwałaś i szwagierka uznala dawanie klapsów jako zwyczajna rzecz. Teraz jak tylko twoja córka będzie robić cos co sie szwagierce nie spodoba to skonczy sie to klapsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaps to bicie. Jest użycie przemocy, pokazanie dziecku ze jest sie od niego silniejszym i pokazywanie mu że biciem można wszystko wymusić. Stosowanie przemocy jest w naszym kraju zakazane. każdy klaps na ulicy jaki zobaczę będę zgłaszać na policje. Ludzie muszą się w końcu nauczyc ze dziecko to nie zabawka która mozna ustawic jak się chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z kwiatkiem w ręku
tutaj nie dyskutujemy o tym czy klaps to bicie czy nie. Dla mnie klaps to jak splunięcie komuś w twarz. I tyle. Powtarzam - to nie chodzi o ból. Bo na pewno dziecka to nie bolało. Żałuję że czegoś nie powiedzialam od razu - na drugi raz tak nei rób. Nie było konieczne robienie afery, ale zaznaczenie - ja nie daję klapsow. Tego żałuję...... na pewno teraz to postaram się naprawic i w jakiś sposob wróce do tematu, podczas spotkania razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Stosowanie przemocy jest w naszym kraju zakazane. każdy klaps na ulicy jaki zobaczę będę zgłaszać na policje." No i ? wiesz jakie moga byc tego konsekwencje ? Wiesz jaka można przez to zrobić krzywdę dziecku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za idiotki piszą że ma sie zwolnić z pracy i każdy ma prawo wychpwywać jej dzicko swoimi metodami. :/ a jak ktos ma metode że bije pasem to też ma do tego prawo? autorka umówiła sie z babcią że ta będzie się nią zajmować więc chyba jest dzicko pod jej opieką a nie szwagierki. czyli jak kiedyś babcie odwiedzi znajoma sąsiadka i dziecko będzie niegrzeczne to też będzie mogła jej dac klapsa??? zastanówcie się co mówicie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×