Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem ze świadkową

Polecane posty

Gość gość
Tyle się naprodukowałaś (do gościa wyżej) i nic mądrego nie napisałaś. Faktycznie to błahostka, więc tym bardziej świadkowa powinna się trzymać wcześniejszych ustaleń i wybrać sukienkę w podobnym kolorze. Młoda i tak idzie jej na rękę, prosi tylko aby do kościoła ją założyła. A później może sobie zakładać to sylwestrowe cudo. Co wypada, to wypada, ale zakładać sylwestrową kiecę do kościoła jest nie na miejscu tym bardziej, że stoi się przy ołtarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja słyszałam, że świadek nie powinien ubierać się na biało, czarno i czerwono właśnie. Nie wierzę oczywiście w przesądy i uważam to za głupotę:P ale podobno świadkowa na czerwono oznacza, że będą zdrady w małżeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w czerwcu będę świadkową i właśnie w czerwonej sukni. Nie wierzymy w żadne przesądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p**********ale sredniowiecze.... pogaństwo i zabobon, jak się swiadkowa ubiere w czerwień to będa zdrady... a jak nie to nie bedą, ale masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-01-30 09:44:24 gość Zgadzam sięz Tobą w stu procentach. Takie nowoczesne panny, a wierzą w takie brednie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 10:04 czy ktoś napisał, że wierzy w takie przesądy? Czytać ze zrozumieniem nie umiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie były to żadne luźne ustalenia!!! Ona widziała o tym, że chciałabym, aby ona i druhny miały sukienki w podobnym odcieniu. Nie miała nic przeciwko. Nawet pomagała mi wybierać sukienki dla druhen. Ja na początku chciałam miętowe, ale ona powiedziała, że ładniejsze są takie same, ale brzoskwiniowe i dlatego takie zamówiłam. Dlatego nie piszcie, że nie liczę się z czyimś zdaniem. Ona ma ubrania w takich kolorach, więc na pewno jej ten odcień pasuje i nie czułaby się źle. Nie wydawałabym na darmo pieniędzy na te sukienki, gdybym wcześniej ze świadkową tego nie ustaliła. A ze świadkowej nie mogę zrezygnować, bo jest to siostra mojego narzeczonego, a naszym świadkiem jest mój brat. Nawet mieliśmy zamiar zakupić krawaty w takim kolorze dla chłopaków druhen i dla mojego brata, ale w takim wypadku chyba z tego zrezygnuje. I dodam jeszcze, że też nie uważam tego za jakiś wielki problem (jak niektóre z Was myślą), ale jest mi przykro, bo tak się nie robi... Pozdrawiam, Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i właśnie dlatego na świadkową lepiej wziąć własną przyjaciółkę czy siostrę, a nie kogoś ze strony narzeczonego.. autorka i tak jest spokojna- ja bym się wkurzyła znacznie bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z wypowiedzią wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdenerwowałabym się bardzo na miejscu autorki, bo to już przesada. Pewnie ciężko jej będzie "wymienić" świadkową, bo to bliska rodzina jej przyszłego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bronicie tej autorki, pomyślcie racjonalnie i z klasą, jak można komuś narzucić strój w jakim ma przyjść gdziekolwiek, no litości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź nie przesadzaj... Szczególnie starsza zachowała się "z klasą"... Po co się zgadzała, jeszcze sama kolory wybierała. Rozmyśliła się gdy już ktoś pieniądze wydał i zapewne nie małe... To dopiero klasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie wydał pieniędzy, czytaj posty ze zrozumieniem obronczynio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie rozumiem dlaczego niektórzy się bulwersują. Dla mnie to nic nowego, że świadkowa ustala swój strój z panną młodą. Jak o czymś takim nie słyszeliście, to poczytajcie o tym chociażby w internecie, jest mnóstwo artykułów na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na szczęście nie mam takiego problemu. Na moim ślubie będzie dwóch świadków (facetów) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że autorka przesadza. Nie ma prawa wybierać komuś stroju, niedługo i gościom będziecie wymyślać stroje, że w tym wolno, a w tym absolutnie nie. Paranoja. Ja też kiedyś zostałam poproszona o bycie świadkową u koleżanki. To było jakieś 10 lat temu. Przyjęcie weselne odbywało się ok. 60 km od kościoła, gdzie był ślub. Koleżanka się uparła, że świadkowie mają jechać z młodymi limuzyną, podobno taka tradycja. Problem polegał na tym, że ja z ówczesnym partnerem chcieliśmy jechać autem moich rodziców, żeby mieć czym wrócić, a ona się uparła, że mój facet pojedzie z kimś z jej rodziny, ja w tej limuzynie, a po imprezie ktoś nas zawsze odwiezie. Nie zgodziłam się, wiadomo jak to jest na weselu, problem zawsze z transportem, poza tym jakbym chciała wrócić wcześniej, a nie o 6-7 rano, to niestety ale nie mogłabym. Noclegów zamówionych nie było. Koleżanka znalazła inną świadkową, a my poszliśmy tylko na ślub do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
''Koleżanka znalazła inną świadkową, a my poszliśmy tylko na ślub do kościoła.'' Dobra kolezanka, jesli dla jakiejs glupiej niby tradycji wolala zmienic swiadkowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20:22 A ja się nie zgadzam z tym, że autorka przesadza. Chyba nie przeczytałaś wszystkich wypowiedzi autorki. Świadkowa zgodziła się wcześniej na dany kolor stroju i na dodatek jeszcze wybierała taki kolor sukienek druhen, aby i jej pasował. A pannie młodej zależało, żeby wszystko do siebie pasowało. A tu nagle świadkowej odwidziało się... albo ona ma sklerozę, albo robi młodej na złość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak autorko ten problem się rozwiązał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem z d**y. Ja jak byłam świadkową to usłyszałam od mojej przyjaciółki tylko pytanie jakiego koloru mam sukienkę? Bo chciała mi bukiet pasujący do niej zamówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to cwaniara swoja swiadkowa chce wcisnac w tandetny kolor zeby bron boze nikt nie wygladal lepiej od niej.dziewczyno jakie po takich wymaganiach to po weselu bedziesz.miala wielu wrogow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba za duzo sie naogladala amerykamskich programow i wielka pania zgrywa a mieszka na terenach po PGR-owskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest głupia jak but gdyż: -Na świadkową wybiera siostrę przyszłego męża, a to zawsze jest ryzykowne, i w razie jakichkolwiek zgrzytów rodzi problemy ogólnorodzinne.Skoro autorka od początku wiedziała jakie ma wymagania, trzeba było wybrać kogoś kto na 100% się dostosuje, a tutaj źle rozpoznała sytuację. - zakup sukienek dla drużby, fanaberia nowobogacka, nie jest to tradycja, to taki kisz z zachodu. No i po co tam ciągała świadkową, ilu ludziom jeszcze zawracała d.upę tym "swoim dniem"? - Skoro chciałąś miętowe, to po co robi pod świadkową coś innego, od razu pokazuje ,ze nie ma swojego zdania, jest giętka we wszystkim. - Nie może zmienić świadkowej z powodów , jak napisałam na wstępie , bo tego ju.ż nie byłą w stanie przemyśleć. - brzoskwinia fatalnie wygląda na fotach, jeśli nie ma domieszki pomarańczy, jeśli już pastele to pudrowy róż, inaczej takie pastelowe brzoskwinie są jak budyń, no jak chińskie gacie.Bukiety źle się komponują, biel rozmywa, więc i tak już efektu nie będzie. Już poszłam w ciepłe kolory, czyli czysta biel też nie będzie dobrze wyglądała, pastele mają swoje prawa, biel musi mieć odpowiedni odcień, a jeśli już walniesz taką śnieiżną biel, to będą zęby bolały. - dokładając do mdłych pasteli kolor czerwony, świadkowa będzie najbardziej widoczna , młoda w bieli jako dopełnienie. -Popatrz sobie na koło kolorystyczne , zobacz gdzie jest brzoskwinia, gdzie czerwień, gdzie biel i sama zobaczysz, jaka kaszana wyszła. - foty będą porażką, nie wiem jak chcesz w to ubrać pana młodego, bo chwila nieuwagi i będziecie wyglądać jak zbieranina kolorystyczna, z powody czerwieni pan mody w każdym szarym odcieniu będzie dopełnieniem czerwonego, granat przy czerwieni odważnie , ale i bardzo widocznie, czerń w nucie flamenco,ty jako biel będziesz zgrzytem. Widziałam bardzo oryginalnie dobraą oprawę kolorystyczną, świadkowa -delikatna pomarańcz, ale jasna , młoda -kolor ciepły bieli, koronka , młody -garnitur kolor niebieski/łamany chabrowym, świadek ciepły czary między mysim a gołębim. Dwie dziewczynki do obrączek, pomarańcz w tonacji świadkowej.Bukiet młodej czerwone różne. Optycznie rzucali się w oczy, na fotach bardzo charakterystycznie Błąd główny, jeśli chciałaś mieć super efekt wizualny i wszystko dobrane na "łał" trzeba było pogadać z kimś kto zajmuje się tym zawodowo, tak będziesz miała kicz i efekt pretensjonalności, czyli sama sobie zmarnujesz tym "piękny dzień", bo nie jesteś w stanie wszystkiego rozsądnie ogarnąć. Czyli finalnie, miało być Pięknie, a będzie jak zawsze w takich sytuacjach. Teraz już wszystko będziesz musiała układać pod kolor sukienek co kupiłaś,a to ty powinnaś być punktem wyjścia do całego planu, no namieszałaś sobie sama i jeszcze ta czerwień, brrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie np nie obchodzi kompletnie jak ubierze się moja świadkowa, przecież to mój i męża ślub i nasze wesele, więc w co sie ubierają goście nawet Ci funkcyjni nie robi na mnie wrażenia. To oni maja czuć i bawić się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślałam, że założony przeze mnie wątek już "wymarł", a tu proszę... Do gościa wyżej daruj sobie to określenie "głupia jak but"... Ja nikogo nie obrażam, a tu takimi i jeszcze gorszymi wyzwiskami niektórzy rzucają, ale nic nie poradzę na prymitywne zachowanie niektórych... A wracając do tematu sprawa się już rozwiązała. Na szczęście mam fajną przyszłą teściową, która porozmawiała ze swoją córką i wszystko się wyjaśniło... Pozdrawiam, Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylicie się z tym, że jest to wyłącznie durna tradycja z zachodu- w niektórych rejonach polski tradycja posiadania druhen jest znana od dawna i nie są one ubrane jak papugi na zasadzie każda robi co uważa. poza tym dziwi mnie, że estetyka jest dla was, kobiet, tak mało ważna i nie doceniacie uroku takiej przemyślanej i spójnej koncepcji ubioru i dekoracji. podobają wam się tradycje z balonem i przeciąganiem jajek przez nogawkę, ale oburza was, że ktoś śmie zadbać o wizualną oprawę wesela. dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie, czyli zostało na twoim :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna ta świadkowa, nie dość, że Ty powymyślałaś jakieś przebierania, to jeszcze poskarżyłaś się teściowej i ona dziewczynie nagadała, a pewnie powiedziała jej żeby dla świętego spokoju została przy Twoim wyborze. Świadkowa będzie źle się czuła, a teściowa zrobiła to dla świętego spokoju przymykając oko na Twoje fanaberie. Oj dziewczyno dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12,54 no dokładnie.Teściowa cyrków już nie chciała, to poprosiła córkę, aby odpuściła, ale to wszystko do autorki wróci w odpowiednim czasie, nie rokuje to dobrze na przyszłość . Jeszcze do chwili ślubu będą jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×