Czy ktos sie ze mna zgodzi

Dla nowicjuszy w UK juz nic dzis nie ma? Nawet pracy

To jest prawda

nie ma ani dla nowicjuszy, ani dla staruszy, którzy tu siedza a chcieliby zmienic prace na inna czy lepszą

Dokladnie.

Jestem w Londynie od 6 lat. Pracowalam ale potem wrocilam do Polski i teraz w ubieglym roku wrocilam do Londynu. Pracy szukam juz 7 miesiecy. Bylam w agencji pracy, dostalam prace na okres probny, przez tydzien pracowalam i nikt mi za to nie zaplacil. Mieli oddzwonic ale pewnie przyjeli kogos innego i lipa dla mnie. Jestem zrozpaczona, nadal szukam pracy. Oszczednosci sie koncza, chyba wroce do Polski i tam sprobuje znowu. :(

@ 00:24 - mam to samo i powoli wpadam w depresje...to prawda, ze tu juz nic nie ma ...

Zależy jak się ustawisz. Mnie stać na operacje plastyczne w UK, więc chyba najgorzej nie jest :)

Ale jak sie Wam pisze i to nie tylko na tym forum, bo mnostwo zyjacych w UK osob pisze na przeroznych forach (londynek, gazeta, moja wyspa, dm czy nawet na youtube), ze w UK nie ma pracy, ze kiepsko, wszedzie placa minimum, zycie bardzo drogie itd. to nie wierzycie, a potem rozpacz...

Co jest w Polsce? Masz ciotkę lub mamę, która jest sołtysem - super, nie masz - tak samo, i nikt ci nie pomoże.

@ 00:34 a czym sie zajmujesz, jesli mozna zapytac?

Czyli wychodzi na to, ze nie da sie zyc ani w Polsce, ani w UK...ani nigdzie...

dlaczego ? Australia ameryka jeszcze zostaja

wszędzie syf bo zydostwo rzadzi światem

Haha ameryka powinna juz dawno ogłosić bankructwo.