Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama niejadka przedszkolnego

Czy takie jedzenie jest zdowe

Polecane posty

Gość mama niejadka przedszkolnego

Mój syn odkąd poszedł do przedszkola to prawie cały dzień nic nie je, nadrabia zaległośc**** powrocie do domu. Wydaje mi się, że efektem tego są częste choroby. Ale czy na pewno? Czy to możliwe że tak często łapie infekcje, bo w przedszkolu prawie nic nie je? Jeśli tak, to jak go wzmocnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogłaś nie robić skrobanki
wypisz go i niech siedzi z mamunia w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka dots
oczywiście. odporność organizmu budowana jest przede wszystkim na bazie prawidłowej diety. "Niech pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem" - Hipokrates Polecam zagłębić się w tajniki Kuchni Pięciu Przemian Jedzcie sezonowe produkty, nieprzetworzone, nie z puszek, nie nadużywaj mięsa ani produktów mlecznych, unikaj cukru! Można go zastąpić z powodzeniem innym słodkim sposobem - melasą, ksylitolem, stewią.. Cukier to pożywka dla grzybów candida - a one są powodem większości chorób Poczytaj o skutkach zakwaszenia organizmu, o wilgoci w organizmie Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podawaj mu witaminy, na odporność i wzmocnienie, może jeszcze coś na zwiększenie apetytu. Mam podobny problem, podaje synkowi syrop na zwiększenie apetytu, pomaga. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niejadka przedszkolnego
Ale ja nie mam wpływu na to jak go karmią w przedszkolu, więc polka dots chyba nie do końca zrozumiałaś pytanie :( Ale mały ma apetyt - w domu. Jak pisałam po powrocie z przedszkola nadrabia braki, ale w przedszkolu jest przez 10 godzin i potrafi w tym czasie zjeść kawałek bułki z masłem lub łyżkę zupy i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka dots
no to masz odpowiedź na swoje pytanie-widocznie nie odpowiada mu to, czym karmią go w przedszkolu :) nadrabiaj w domu, tylko mądrze. czy dziecko je śniadanie nim wyjdzie do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka dots
poza tym-nie myśl o suplementacji, witaminy są w pożywieniu, szukasz odpowiedzi w stylu: "daj mu syrop X i tabletki Y i będzie super" ? hm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym nadrabia w domu? w przedszkolu pewnie nie je bo nie jest przyzwyczajony do różnorodnego menu. Ty pewnie dajesz mu to co lubi. Liczy sie jakość a nie ilość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci jedzą dziennie 5 porcji warzyw i owoców i prawie w ogóle nie chorują. Dzieci 5 i 3 lata. chodzą do przedszkola. lubią też suszone owoce: morele , żurawinę, śliwki. Codziennie zjadają pól jabłka. Żadnych suplementów nie używam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodzę się, że dziecko, które nie je w przedszkolu jest źle karmione w domu. Czasami taki syf w przedszkolu serwują, że mój pies by tego nie tknął, a co dopiero dziecko. Na pewno nie jest zdrowe niejedzenie 10 godzin a potem nadrabianie. I to nie ze względu na infekcje, a ze względu na wyrabianie fatalnych nawyków żywieniowych. Przyjrzałabym się bliżej temu menu i jeżeli niejedzenie jest uzasadnione przeniosła może do innego przedszkola, do prywatnej placówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niejadka przedszkolnego
Sądzę, że nie je w przedszkolu, bo tęskni, to taki jego sposób na okazanie tego. Inne dziec**płaczą, niektóre się moczą a on nie je. W domu nadrabia, obiadem i kolacją. Niedostaje tego co lubi, tylko to co jest. Nigdy się nie cackałam w domu i jak nie chciał jesć tego co ugotowałam, to nie jadł, a ja nie skakałam nad nim, bo wiedziałam, że jak zgłodnieje to zje. Co je w domu? w poniedziałek barszcz ukraiński, potem owsianka na wodzie z jagodami goi i żurawiną, a potem jeszcze kanapka z masłem i gruszka. we wtorek zapiekane pomidory z kus kusem, papryką i cebulą, budyń, 4 mandarynki, jabłko, banan. w środę pieczony dorsz, sałatka z białej kapusty z cebulą, jabłkiem i marchewką, kasza jaglana, potem kawałek ciasta domowego, 4 mandarynki, brzoskwinia, garść jagód goi, potem jeszcze kisiel i płatki kukurydziane na sucho. Rano je śniadanie a w zasadzie namiastkę śniadania, bo zje raptem kawałek bułki i złapie ze dwa łyki herbaty. Do picia dostaje wodę z domowym sokiem malinowym. Dopóki nie poszedł do przedszkola, to mimo, ze miał kontakt z dziećmi to prawie nie chorował, tylko jakiś katar. A teraz non stop. Nabiału je mało, bo do 2 rż był zupełnie bezmleczny, nie jadł żadnych przetworów mlecznych, masła, nic, nawet pieczywa nie jadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niejadka przedszkolnego
Słodkiego je mało, cukru nie używamy w domu w ogóle - jedynie do robienia dżemów i soków go używam. Na codzień słodzę miodem - prawdziwym lub sproszkowaną stewią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niejadka przedszkolnego
Menu w przedszkolu (przynajmniej na kartce) nie jest najgorsze. Są oczywiście rzeczy, które mi się nie podobają typu kanapka z nutellą na śniadanie, parówka na drugie, a na podwieczorek serek bakuś. ale takie fatalne zestawy są niezwykle rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rozmawiałaś z dzieckiem na ten temat? Może faktycznie tęskni. Lubi chodzić do przedszkola? Może iść tą drogą. . Inna rzecz, że samo menu nie musi wiele c***owiedzieć, bo duże znaczenie ma jakość podawanych produktów i sposób ich przyrządzenia. Pewnie domowe smakuje mu lepiej. Jeżeli faktycznie to menu nie jest takie złe to może spróbuj mu podobne rzeczy dawac w domu zeby sie przyzwyczaił do innych smaków. Jedno jest pewne, tak tego zostawić nie można bo taki schemat dnia jest niezdrowy dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niejadka przedszkolnego
Ale co w związku z tym, ze z nim porozmawiam? Nie lubi chodzić do przedszkola, to wiem, bo codziennie jest ano płacz. Ale co mam rzucić pracę i siedzieć z nim w domu do 18? W domu dostaj***ardzo różnorodne jedzenie, bo ja uwielbiam gotować i często próbuje nowych smaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli źle się w przedszkolu czuje, ma traumę to nie można tego tak zostawić i trzeba szukać przyczyny. W ostatecznośc***sycholog może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niejadka przedszkolnego
Ale co da psycholog? To jego pierwszy rok w przedszkolu, ma 3 lata, dotąd siedział ze mną w domu, to normalne, że nie podoba mu się że na 10 godzin zostaje z obcymi ludźmi. Większość dzieci w jego grupie 2,5-3 lata ma jakieś problemy z powodu rozstania z rodzicami. To niestety maluchy, które nie rozumieją dlaczego nagle teraz są oderwane od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×