Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do pracujacych mam niemowlakow i dzieci do 2 lat

Polecane posty

Gość gość

Ile godzin dziennie pracujecie? Jak wygladaja wasze popoludnia? Ile czasu poswiecacie wylacznie dziecku? (czytanie, zabawy), co wowczas robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama nie niemowlaka
Ja si,ę ledwo mieszczę, bo do pracy wróciłam jak córka miała 20 miesięcy. Tylko, że ja pracuję głównie na noce (jestem pielęgniarką), więc tuż przed 19 dają córce buziaka i wychodzę do pracy - muszę tylko przejść przez ulicę :) Pracuję po 12h, ale w nocy, czasem w weekend. Jak rano wracam to śpię do południa, czasem trochę dłużej czasem krócej jak na dyżurze uda mi się trochę zdrzemnąć. Na czytanie i wspólne zabawy poświęcam co najmniej 3-4 godziny dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuje w domu - moj synek ma 8 miesięcy. nasz dzien wyglada tak: malywstaje okolo 8, dostaje mleko, ubieramy się potem on dostaje zabawki do lozeczka, ja siadam obok i pracuje, czasem do niego wstaje zeby mu podac zabawke okolo 10 idzie spac na poltorej godziny wiec pracuje ze zdwojoną predkoscia (mam sklep internetowy, do 15 trzeba wyslac paczki) jak wstanie kolo 11,30 dostaje mleko z kaszka i idziemy razem na poczte, jescze ptroszke spacerujemy wracamy do domku, maly zjada zupke czy jakies inne danie obiadowe, popija herbatka i idzie spac. wtedy robie obiad czy jakies rzeczy domowe. czesto w weekendy gotuje na kilka dni do przodu, lub robie jakies gotowe pol-produkty, zeby obiady byly w miare szybko. jak wstaje to sie razem bawimy - autka z lego, narazie bawimy sie nimi jak samochodzikami, czytamy książeczki, ma taką wieżę z kubeczków, więc ja buduje wieze a on ja burzy. budujemy zamki z klocków, ktoe on tez burzy. ;) lubi się bawic tez w chowanego (chowam mu sie za kocykiem i się pokazuje, strasdznie go to bawi). w czasie zabawy zjada maluszek podwieczorek, troszke znowu sie bawi sam, zebym mogla przygrzac obiad dla meza, bo wraca pozno z pracy. o 19,30 zaczynamy sie zbierac do spania. najpeirw sprzatam z maluchem zabawki (czyli pokazuje mu ze wszystko chowamy do pudełka), potem się kapiemy, maly zjada kaszke lub mleko i kolo 20 - 20.30 już lezy w lozeczku i zaypia. a wieczorem ja siadam jeszcze na troszke do komputera pozamykac sprawy, ktore mogly poczekac do wieczora. w weekendy troszke inaczej jest ale wtedy nie ma pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję w systemie 12/24, 12/48, czyli pracuję cały dzień, następnego dnia mam noc***** nocy dwa wolne dni. jak jestem w pracy w dzień, to wcale nie poświęcam dziecku czasu, jest z nią babcia albo tata, jeśli ma wolne. Pozostałe trzy dni (czyli przed nocą, po nocy i wolny dzień) spędzamy ze sobą normalnie - zakupy, gotowanie, spacery, zabawy, z tymże po nocy jestem wykończona, więc raczej są to zabawy kanapowe, potem po obiedzie 3 godziny spania z córką i już jakoś dajemy radę popołudniu normalnie się pobawić, coś porobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×