kiedy po raz pierwszy zostawiłyście swoje maluszki pod opieka babci, cioci itp

i dlaczego? mój synek ma 11tyg, jutro urodziny mojego chrześniaka oczywiście wybieram się, ale zastanawiam się czy syna zabrać..on taki malutki, a tam będzie tłum ludzi..mam trochę obawy..a z drugiej strony jak zostawię w domku to powiedzą o wyrodna matka i mam dylemat

Mój pod opieką babć i cioć nie zostawał. Tylko pod opieką taty. Pierwszy raz jak miał 7 tygodni na 4 godziny - poszłam do fryzjera i na kawę z koleżanką.

Moja corcia miała 4 tygodnie jak byłam u koleżanki na imieninach. Zostaw go z mężem albo z babcia teraz tyle chorubska wszędzie lepiej niech powiedzą ze wyrodna matka( miej to w czterech literach) niż maluszek miałby coś załapać.

zostawiłam 3 tygodniowego, bo miałam dobre zlecenie zaplanowane już w ciąży malutki świetnie się bawił z 2 babciami :D zostawiałam mu moje mleczko i na prawdę niczego mu nie brakowało... o wiele łatwiej, wbrew pozorom, zostawić takie maleństwo... starsze dziecko więcej "rozumie", tęskni, płacze... idź sama i baw się dobrze!

Kiedy miało miesiąc, bo miałam studia :) byłoby o wiele prędzej, ale musiałam być kilka tygodni w szpitalu, gdyby nie to dziecko msialby być z nianią albo babcią kiedy miało tylko kilka dni, a tak miałam poprawki i przenoszone egzaminy, trudno :)

Mój będzie mieć właśnie około 11 tygodni jak zostanie na pewno z babcią i dziadkiem i to pewnie na całą noc bo mamy zaproszenie na ślub i wesele na którym nam zależy aby być. (przyszły Pan Młody to nasz świadek).

a ja zostawilam pierwszy raz jak maly skonczyl rok

zaraz po powrocie ze szpitala, by się wykąpać :P

Nie pamietam kiedy zostawilam corke pod opieka meza ( gdy chcialam wyjsc na miasto ;) ) ale pod opieka tesciowej zostawilam jak wrocilam do pracy ( na 4 godziny ). Corka miala rok.

Ja zajmowałam się siostrzenica od jej narodzin. I wszystko było ok.

Pod opieką tatusia sie nie liczy :) to przecież rodzic :)

Pod opieką taty? Tata to RODZIC i moim zdaniem dziecko powinno z nim zostawać od urodzenia.

Owszem tata to też rodzic, ale nie nakarmi dziecka. Przynajmniej nie kilkutygodniowego.

Odciagnietym mlekiem czy mm zawsze nakarmi.

Trzeba by było mieć co odciągnąć na zapas, a ja nie miałam. MM nie dawałam.

Jak miała 2 tygodnie na tydzień pod opieką mamy z powodu operacji oka przełożonej przez ciąże. A z powodu mojego widzimisie jak miała miesiąc na kilka godzin by się spotkać ze znajomymi :) Opieki męża nie liczę bo dla mnie to taki sam rodzic jak ja. Nie wyznaję poglądu, że matka jest lepsza/ważniejsza

Jak córka miała niecałe 3 miesiące została z moim rodzicami na cały dzień .Z mężem pojechaliśmy na Komunie .

Mial ponad miesiac. Musialam isc do dentysty bo bolal mnie zab. Syn zostal z tesciowa. A potem blizej roku to juz czesto zostawal. I do dzisiaj lubi byc u babc a ma juz 6 lat. Nigdy nie bylo placzu zebym nie wychodzila czy stania przy drzwiach. Po prostu byl przyzwyczajony do nich. Ale tezi od charakteru chyba zalezy bo on sie nigdy nawet obcych nie bal ani nie wstydzil,

Ale gdzie ja napisałam że matka lepsza? Po prostu karmiłam piersią, a męża natura niestety w tą część ciała nie wyposażyła, więc dla mnie zostawienie go z tatą też było logistycznie ciężkie z uwagi na brak cycka na jego klacie.

jak syn miał dwa lata. Wcześniej nie było potrzeby.

jak miał niecałe 3 miesiące został z dziadkami na dwa dni - pojechalismy na wesele naszego swiadka. nic mu sie nie stało. dziadkowie dali rade :) teraz ma 8 miesiecy i zostaje z chrzestna, albo jej mama. ostatnio był pogrzeb (akurat rodzina jego chrzestnej) i musiałam go zostawić u sąsiadki na 1,5 godziny. dzieki temu mały sie nie boi zostawac, a to jest cenne- zwłaszcza, że nasi rodzice mieszkają daleko od nas i niestety musimy się wspierać pomocą obcych.

jak miał niecałe 3 miesiące został z dziadkami na dwa dni - pojechalismy na wesele naszego swiadka. nic mu sie nie stało. dziadkowie dali rade :) teraz ma 8 miesiecy i zostaje z chrzestna, albo jej mama. ostatnio był pogrzeb (akurat rodzina jego chrzestnej) i musiałam go zostawić u sąsiadki na 1,5 godziny. dzieki temu mały sie nie boi zostawac, a to jest cenne- zwłaszcza, że nasi rodzice mieszkają daleko od nas i niestety musimy się wspierać pomocą obcych.

Jak skończył miesiąc a ja musiałam zrobić duuuuze zakupy z mężem. Mały został ze swoja ciocią

Kilka tygodni,z dziadkami. My z mezem poszlismy na zakupy,ja musialam odsapnac i sie zrelaksowac :P

Moj mial niecaly tydzien,zostal ze starsza siostra 19 letnia wowczas na jakies 2 godziny