Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siostrasiostry

Jestem wściekła na siostrę

Polecane posty

Gość siostrasiostry

Siostra dzisiaj wyprowadziła mnie z równowagi. Jestem chrzestną jej dziewięcioletniej córki i od dobrych 5 lat zabieram małą na różne wyjazdy. W tym roku chciałam ją zabrać z moją rodziną na narty i siostra nie miała z tym problemu. Dzisiaj siostra zadzwoniła zebym przyjechała jutro po południu bo akurat wrócą z Kubusiem (młodszy syn ma 5 lat) ze sklepu sportowego bo jada po kombinezon. Zdziwiłam się i zapytałam czy też planują wyjazd a siostra "No przecież Kubuś też z wami jedzie prawa? Ala pojechała z tobą jak miała niecałych 5 lat". Wściekłam się bo a) od kiedy urodził się syn siostra traktuje córkę jako tą gorszą i zawsze uważałam te nasz wyjazdy jako odskocznię Alicji od codziennego życia b) Jestem chrzestną jej córki nie syna c) Nigdy nic nie mówiłam, że biorę oboje Siostra teraz grozi, że nie puści córki jeżeli syna też nie wezmę. Aaargh~!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie bierz nikogo, a małej wynagrodzisz to w inny sposób (np. opłacisz jej jakiś kurs)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z drugiej strony zastanów sie jak synek bedzie sie czuł jak zabierzesz tylko córkę...wiem, że to ona jest Twoją chrześniaczką, ale to są dzieci- rodzeństwo. uważam, że decydując się na zabranie jednego, bierzesz pod uwagę, że drugie też bedzie chciało jechać. co innego gdyby mały stwierdził, że nie chce- to nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okropna egoistka z siostry...szkoda tylko tej małej...ale ma fajną ciocię,rozumiem twoją wściekłość,może pogadaj z nią,że to świństwo szantażować ciebie,a dziecku odbierać wyjazd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto, na litość boską to są dzieci. nie zrobisz na złość matce tylko dziecku, którego nie weźmiesz bo co? bo nie jest Twoim chrześniakiem? Dziewczynce możesz kupić coś fajniejszego na urodziny itp,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez na miejscu siostry nie puscilabym corki jakbys syna nie zabrala. Czemu jedno dziecko ma czuc sie gorsze? Akbo jada razem albo wcale- dla mni to logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej,no bez przesady,że rodzeństwo to już starsze nie może mieć żadnych przywilejów,bo młodszemu będzie przykro 'bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnas porozmawiac z siostra ,ze wyjazd jest tylko zaplanowany dla jej córeczki i powinna to zrozumiec no chyba ,ze koszt wyjazdu syna sama pokryje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, co to za problem powiedzieć do pięciolatka- Twoja siostra jedzie z ciocią, ale Ty nie bo nie jesteś chrześniakiem. normalnie zero problemu...poryczy się i w końcu przestanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdury wypisujecie? Chce kobita wziąc dzieciaka na ferie,to już ma obowiązek brać i rodzeństwo? a jakby ich piątka była,to też każdego brać? nie pojmuję waszego kwoczego podejścia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra myśli, że darmową opiekunkę znalazła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie zauważyłam ,żeby autorka komukolwiek miała robić na złość...ta jej siostrunia,pewnie młodsza,z postawą roszczeniową,bo jej się należy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mnie denerwuje jak w rodzinie męża faworyzuje się chrześniaków :O Jedno dziecko dostaje super prezent a drugie musi zadowolić się byle czym. Nie wolno tak postępować wobec rodzeństwa, albo oboje dostają podobne prezenty albo wcale, bo drugiemu dziecku jest przykro. Jeżeli młodsze nie chciałoby jechać to mogłabyś zabrać chrześnicę, ale po przedyskutowaniu z jej rodzicami na jakich zasadach. Nie robi się tego drugiemu dziecku, jedno dostaje a to drugie już nie moje i mu nic nie dam (w domyśle informacja dla tego młodszego, że jest gorsze, mniej kochane :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu nie brac brata! Jak bylam mala to tez chrzesna brala mnie a to pod namot a to na wies i to zawsze sama mimo ze mam mlodszego brata. Uwielbialam to bo brat podobnie jak syn siostry autorki byl traktowany jako pepek swiata zreszta nadal jest a te wyjazdy byly odskocznia milym spedzaniem czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i to jest właśnie głupota zabierać chrześniaka na wyjazdy ze swoimi dziećmi.Mało masz opieki nad swoimi, zwłaszcza na nartach. Taki 5 latek, jeśli nie umie jeździć spędza czas na oślej łączce, a 9 latka może sobie pojeździć po łatwym szlaku.Wszystko na takich wyjazdach kosztuje i to nie mało, jak można wymagać, abyś zabierała 2? Nie zabieraj żadnego i wybij sobie raz na zawsze z głowy taki pomysł.Chciałaś zrobić przyjemność dziecku, a okazała się,że masz dodatkowy obowiązek zapewnić ferie dzieciom siostry. Masz nauczkę na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodszy brat też ma chrzestnych, niech oni go zabierają na wyjazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze brałam tylko chrześnicę a sama nie pieniądzach nie śpię żeby każdemu dziecku w rodzinie fundować wyjazd. Zresztą sama mam dzieci w wieku 10 i 12 lat ktore się po prostu z Alą dogadują i zapewne pięciolatek by im tylko przeszkadzał. Siostra może poprosić naszego brata który jest chrzestnym Kuby by ten go wziął na wakacje. Alicji już kupuję prezenty i to nie tylko na urodziny. Nie jestem zwolenniczką tego by odbierać coś starszemu dziecku ze względu na młodsze. Dzwoniłam do szwagra. Ten machnął ręką i powiedział, że mam normalnie w sobote przyjechać po ich córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 16.34 każdy jest czyimś chrześniakiem...na każdego przychodzi kolej super-atrkcji od vhrzestnych,to normalne i tylje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy jesteście jakieś nienormalne . Autorka chce zabrać tylko ALe na wakacje i ma do tego pełne prawo .Co z tego ze to jej bart nie pojedzie ? Nic mu sie nie stanie . Zreszta taki wyjazd to tez koszt wiec jak można wciskać komuś na sile drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i dodam że nigdy nawet nie sugerowałam że młodsze dziecko też wezmę. No tak a to, że siotra traktuje córkę jak gorszy i starszy model to już jest fajne tak? Dwa lata temu prawie do rozwodu przez to doszło bo szwagier miał dość nierównego traktowania dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze,że szwagier normalny! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie! niech chrzestni małego go gdzieś zabiorą,ot i tyle w temacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci wieku 9,10 ,12 a 5 latek to przepaść.Co 5 ma robić jak Wy będziecie na stoku? Utrudniać Wam wyjazd? ( letnie dzieci i w wzwyż już całkiem sprawnie jeżdżą na nartach, nei ma problemu z wyciągiem, zjazdem, no można spokojnie się fajnie zgrać i każdy sobie pojeździ, a 5 latek to maluch, jak ktoś wyżej mądrze napisał, będzie szlifował oślą. Piszą tutaj ludzie którzy jak widzę nigdy na nartach nie byli, to specyficzne spędzanie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz ty traktujesz nierowno dzieci. I co teraz twoje siostra niby powiedziec synowi ze ale jedzie a on siedzi w domu? Ja bym sie na to nie zgodzila. Na miejscu siostry dalabym ci kase na dzieci i albo bierzesz oba albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to i na kolonie jechać też nie może,no bo jak młodszego braciszka zostawi?no chyba,że opiekunkom mama zrobi awanturę i każe też zabrać...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodemu matka ma powiedzieć, że jest za mały. I że jak chce to mamusia może z nim pojechać na narty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o wciskanie dziecka na siłę, ale o przemyślenie pewnych kwestii. Chrzestni nie są od dawania pieniędzy, inna jest ich rola w życiu dziecka a ona jest ciocią zarówno Ali jak i jej brata. Niestety równo ich nie traktuje, brat nie jest już mały i widzi podejście cioci. Wtedy należy przemyśleć, czy rezygnujemy z wyjazdu, czy rodzice się dokładają, czy wybieramy jakąś inną opcję. Ja nigdy nie pozwolę, by któreś z moich dzieci było w ten sposób faworyzowane przez innego członka rodziny. Potem starsza dorośnie będzie mówiła fajne było dzieciństwo, czasem ciocia mnie na narty zabierała a a dorosły brat będzie mówił, że go zawsze pomijano i on zazdrościł i było mu przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to glupoty wymyslasz i stwarzasz problem w rodzinie siostry. Bylo kupic jakis prezent albo po szkole chrzesnice zabrac do kina zeby brat jej nie wiedzial a nie taki wyjazd. Faworyzujesz chrzesnice i przez twoje zachowanie mlodsze dziecko bedzie cierpialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie są moje dzieci :P Matka swoje powinna traktować równo. No właśnie dziewczynka nigdy nie była na obozie szkolnym. Siostra jej powiedziała, że jak chce sie bawić to może wyjsc z Kubusiem na plac zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego ze tylko siostra gdzieś pojedzie ?Dzieciakowi nic sie nie stanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×