Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siostrasiostry

Jestem wściekła na siostrę

Polecane posty

Gość gość
nie wiem czy to koniecznie on chce jechać czy siostra mu powiedziała, że pojedzie. Pewnie gdyby nie dzisiejszy telefon to bym się dopiero dowiedziała w momencie wyjazdu. Nie jestem matką Teresą z Kalkuty. Idąc waszym tokiem myślenia powinnam też zabrać dziecko brata i jego zony z pierwszego małżeństwa bo jak się spotkają z dziećmi siostry to im będzie przykro, że nie pojechały. Z ciekawości napisałam maila do hotelu. Za zamianę pokoi musiałabym zapłacić 456 euro. Poza tym jakby ktoś nie umiał liczyć to jedzie nas już pięcioro czyli tyle ile wynosi standardowa liczba osób mieszcząca się w aucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą ja szczerze mówiąc nie podjęłabym się opieki nad 5-letnim dzieckiem, nawet własnej siostry, na takim wyjeździe, zwłaszcza mając jeszcze trójkę innych dzieci. A gdyby mały zaczął płakać do mamy to co? Ciotka zamiast mamy, nowe, obce miejsce? I swojego 5-latka też bym nie puściła na taki wyjazd, właśnie żeby uniknąć takiej sytuacji - stres dziecka i reszty wczasowiczów. Takiemu dziecku zorganizowałabym jakieś inne atrakcje - kino, sanki, cukiernia. Jak byłam mała moja siostra też gdzieś wyjeżdżała a ja nie bo byłam za mała (5 lat różnicy) i jak rodzice kupili mi coś fajnego to zapominałam o żalu więc bez przesady z tą trauma na całe życie. Potem podrosłam i ja też użyłam życia więc nie ma co lamentować nad 5-latkiem. Jest za mały po prostu na różne rzeczy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostra powinna sie cieszyc ze masz chec****siwecac swoj czas i pieniadze na zabranie jej dziecka gdziekolwiek. A to wpychanie maego na sile jest po prostu chamstwem. Niech sama malemu wyjazd zasponsoruje lub wymysli inne zajecie gdy siostra bedzie na nartach z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz bezczelną siostrę i wyraźnie ona swojego młodszego gnoja, "Kubusia", wychowuje tak samo. Starsze rodzeństwo ma prawo do tego, do czego młodsze nie. Ciekawa jestem czy ta tępa dzida polezie na przykład za córką na dyskotekę za parę lat i będzie próbować wcisnąć tam "Kubusia". A może zabroni córce wszystkiego, póki i "Kubuś" nie będzie mógł. Nie daj sobie włazić na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cwana ta siostrunia jak nic :D darmowe ferie dla dzieciaków i święty spokój w domu.. nie daj się autorko. Siostra powinna cię po nogach całować, że bierzesz jej dziecko na ferie i zapewniasz atrakcje- płacąc do tego z własnej kieszeni. Nie masz żadnego obowiązku brać jeszcze 5-letniego smarkacza na taki zorganizowany przecież wyjazd. Bezczelna jest i bez serca dla swojej córki. Ja nie wiem skąd się takie p***y roszczeniowe biorą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś chrzestną i jeśli masz ochotę to masz pełne prawo zabrać gdzieś czasem swoją chrześniaczkę, zrobić jej prezent itp. Przecież jej młodszy brat też ma swoich rodziców chrzestnych i pewnie ma z nimi podobnie, no na wyjazd na narty może jeszcze jest za mały ale na wszystko przyjdzie czas. Nie rozumiem Twojej siostry, nie masz obowiązku zapewniania atrakcji obojgu :/ Teraz Twoja chrześniaczka jedzie z Tobą na narty a za jakiś czas Kuba (czy jak tam ma na imię mały) dostanie coś wypasionego od swojej chrzestnej czy chrzestnego. Normalne. Dobrze, że Twój szwagier ma zdrowe podejście do takich rzeczy. Śmiało zabieraj swoją chrzestną córcię na wyjazd i bawcie się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak starsza dziewczynka będzie miała komunie i dostannie rower, to co dla kubusia też rodzice kupią rower bo on chce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mi tez wiecznie bylo przykro bo moj chrzestny zmarl w mlodym wieku i a chrzestna byla biedna natomiast chrzestny mojej siostry byl dziany i czesto ja gdzies zabieral a ja siedzialam sama wiecznie w domu;( ona pozniej wracala taka podniecona i opowiadala gdzie byla i co widziala a ja pozniej w nocy plakala bo tez chcialam. Wiec uwazam ze albo bierzesz cale rodzenstwo albo wcale. Co innego jak jest 5bo wiekszosc nie jedzie a co innego jak jest 2 bo czemu siostra jedzie na feria a ja nie?" No bez przesady. Rozumiem, że dziecku może być przykro w takiej sytuacji, ale może jeszcze autorka ma analizować co Kubuś dostaje od swoich chrzestnych? Ja mam podobną sytuację, moich chrzestnych nie widziałam od x czasu i nie pamiętam żebym nawet coś fajniejszego od nich dostała. A moja siostra widywała się ze swoimi regularnie i coś tam zawsze jej chociażby do kieszeni skapnęło. I co? Miałam stroić fochy z tego powodu, mówić, że ja też chcę bo moja siostra dostaje a ja nie? :/ Moim rodzicom też nie przyszłoby do głowy żeby jednych chrzestnych obarczać dwójką własnych dzieci, to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecja borgia córka papieża
Jaki macie samochód? Pięcioosobowy czy większy? Jeśli zwyczajny, to chyba problem rozwiązał się sam, bo przecież nie wsadzisz braciszka do bagażnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Realne argumenty, macie 5 osobowy samochód, dodatkowo zabieracie przecież bagaże.Kolejna kwestia nie macie możliwości "przebukować" miejsca w pokoju. Udajesz zdziwioną, jako to Kuba miał jechać, przecież nie umie jeździć na nartach, a my cały dzień spędzamy na stoku.Finał rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seriooooo
Sprawiedliwość według niektórych z was wygląda tak: dziecko dwuletnie i piętnastoletnie dostanie na obiad taką samą porcję. Młodszemu starczy, starszy się nie naje, ale dostaną tyle samo bo sprawiedliwość MUSI BYĆ! przecież tu nie chodzi o to żeby zrobić młodemu przykrość. Większość dzieci w tym wieku zrozumialaby że siostra jest starsza, lepiej poradzi sobie na nartach, a młodszy najpierw musi się nauczyć choćby podstaw. teraz mam na feriach u siebie starszą córkę brata (mlodsza to moja chrzesnica, ale może chodzić do przedszkola), mlodsza też chciałam zabrać ale madra mama widzi ze starsza córka chce odpocząć od młodszej siostry, która potrafi być męcząca. Starsza ma swoje koleżanki, swoje zajęcia, nie musi targać ze sobą siostry. Tak jak ktoś wyżej napisał - to ze to rodzeństwo, nie znaczy że muszą wszystko robić razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chora sytuacja, moja siostra od chrzestnego dostała na komunię świetną wycieczkę zagraniczną, i rozumiem że dalszy wujek miał targać tam również troje mniejszych żeby się poszkodowane nie czuły? Jak najbardziej chrzestna ma prawo "faworyzować" chrzestne dziecko... Przecież rodzice też oczekują jakiegoś specjalnego traktowania- właśnie dlatego że jest matką chrzestną, raczej nikt ot tak bratanków czy siostrzenic nie targa ze sobą i nie funduje większych atrakcji. Jak mała ma urodziny, to brat też ma prezenty dostać? Z jakiej racji? Już nie mówiąc o tym jak bezczelne jest po prostu wpychanie dziecka komuś kto tego dziecka w ogóle nie zapraszał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajne wychodzi na to ze zamiast jednego chrzesniaka autorka by miala dwoch bo "kazdemu po rowno". super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
losie jak ja nie lubie takich bab, moja matka byla taka franca, robi sobie kilka bachorow, a potem wciska pod opieke to starszej corce, bo to twoi bracia czy siostry to twoj obowiazek itd itp... D****i ruszaja taki klempy leniwe sa nie che im sie zabezpieczac, albo sie wstydza ginekologa, a potem opieke nad kolejnymi dzieciakami zrzucaja na starsze, szczegolnie corki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem czy ta tępa dzida polezie na przykład za córką na dyskotekę za parę lat i będzie próbować wcisnąć tam "Kubusia". >>> wiesz jak bedzie za pare lat, ja ci napisze scenariusz z zycia wziety, ta biena dziewczynka juz jako nastolatka bedzie zmuszona tego swojego brata zabierac na wszystkie randki, a ten maly gnoj bedzie tylko palatal sie pod nogami i szantazowal o wszystko... jak go nei wezmie to ryk, a mamuska oczywiscie bedzie jej wciskac tego dzieciaka jakb to byl jej... Moja matka tak robila, ledwo ze szkoly przychodzilam to musialam sie jej bachorami zajmowac... zeby ona miala czas dla kolezanek... Juz jestem 40 latka, ale pamietam ze dziecinstwa i lat nastoletnic przez to nei mialam, teraz z nimi nawet kartek swiatecznych nei wymieniam, bo jak ja potrzebowalam opieki nad swoimi dziecmi jak sie pochorowalam, to musalam wynajac opiekunke... bo moja wlasna matka bezczelnie mi w twarz powiedziala, ze ona swoich sie juz nawychowywala, a moi bracia i siotry, ktorymi sie zajmowala nie mieli ochoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz tej k****e swojej siostrze, ze ten jej mlodszy bachor ma swoich chrzestnych...niech go zabiora na wycieczke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem autorka ma rację ,że zabiera tylko chrześnicę i jej kupuje lepsze prezenty niż jej rodzeństwu :) też tak wąłśnie robimy, że chrześniakom kupujemy lepsze i fundujemy atrakcje, a rodzeństwu nie :) Przecież rodzeństwo ma swoich chrzestnych jeśli już rodzice mają do kogoś żale i pretensje mogą je mieć ewentualnie do chrzestnych drugigo dziecka. A jeśli ktoś chce uniknąć niesprawiedliwości może wybierać tych samych chrzestnych do wszystkich swoich dzieci - wtedy będzie miał prawo wymagać jednakowego traktowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej rozbawilo jak siostra sobie wyobraza ten Wasz wyjazd? Macie 5 miejsc w samochodzie i piecioro pasazerow.to masz swoje jedno dziecko zostawic zeby zabrac Kubusia? :D Zreszta nigdy mlodszego nie braliscie, teraz tez nie proponowaliscie to jak to sobie ona wyobrazala, ze dolozy Wam jeszcze jedna sztuke a Wy placcie? :) takie rzeczy trzeba ustalic a nie samemu wyciagac wnioski i to jeszcze bez podstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tepa dzida z tej swojej siostry. Nie daj sie. Chce ci wcisnac gnojka, zeby miec go z glowy. Nic z tego - niech chrzestni gowniarza sie nim zajma :P Swoja droga - tez sobie dobrze nie zrobilas przyzwyczajajac siostre biorac wszedzie chrzesnice bo zobaczysz, ze ci siostra bedzie piedzielic za jakis czas, ze faworyzujesz jej corke a pomijasz syna, zobaczysz... Z rodzina najlepiej...na zdjeciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy zwykłe Audi sedana. No siostra chyba uznała, że skoro w tym wieku brałam jej córkę na wakacje to i syna też wezmę. Nawet tego ze mną nie skonsultowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 16,48 zarówno pierwszy jak i drugi mądrze piszą.chrzestna nie jest od dawania pieniędzy !!!!!!!!!!!!!!!! a ciotką jesteś obydwu...też bym nie puściła jednego dziecka,albo dwójka albo wcale!!!!!!!!!! a tak na marginesie ; po h*j bierzesz czyjes dziecko na ferie ze swoją rodziną?? chyba było wiadomo ze jak maly podrośnie to też będzie chciał jechać z ciocią...i jakim prawem mówisz że niech jego chrzestny go weżmie? a może on kasy nie ma? a nawet jeżeli ma kase to nie jest to jego obowiązek. czy ty autorko jeśli nie byłoby cie stać na wyjazdy...i jeśli chrzestna jednego z twoich dzieci chciała by brac na różne wyjazdy...co bys powiedziała drugiemu,puszczalabys to pierwsze? zastanów się,bo ja nie! dobrze ci radze: jedz na ten wyjazd ze swoja rodzina a planowanie wyjazdów dzieci siostry zostaw siostrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byś nie puściła to kiś dzieci w domu i odczep się od innych :) A po co takie 5 letnie dziecko ma jechać na narty jak ono nie jeździ na nartach, Po to by innym popsuć wyjazd. Weź się kobito zastanów,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Puściłabym. Jakby mnie nie było stać na wyjazdy to bym się cieszyła, że chociaż jedno z moich dzieci fajnie spędzi ferie zwłaszcza, że drugie by nic z tych ferii nie wyniosło tylko byłoby kulą u nogi (nie oszukujmy się). Biorę bo mam prawo, bo jej rodzice zawsze pozwalali, BO CHCĘ, bo moja rodzina nie ma nic przeciwko, bo dziecko ma szansę się wybawić czego nie może robić w domu. Powiedz mi w takim razie co ma robić 5-latek na wyjeździe na narty? Ja mam się nim opiekować? Mam rezygnować z własnej przyjemności i zasłużonego urlopu bo moja siostra nie umie traktować równo dzieci? A jakim prawem ty mi mówisz, że mam go brać. to jest oczywiste, że jako chrzestna dziewczynki traktuję ją lepiej niż jej brata. A nasz brat na pieniądze nie narzeka a nawet jakby narzekał to nie moja sprawa. A WYJAZDY CHRZEŚNIACZCE PLANUJĘ OD 5 LAT. JAKBYŚ PRZECZYTAŁA CAŁY TEMAT TO BYŚ WIEDZIAŁA, Teraz siostra dzwoniła i z tonem króla dającego łaskę powiedziała, że puści córkę ale mam następnym razem w planach wyjazdowych uwzględnić Kubusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, czy siostra każe Ci jeszcze kupić większe auto, żeby pomieścić jej dzieciaki? Tak się burzycie na to nie równe traktowanie dziec**przez autorkę, a jakoś nikt nie wziął pod uwage, że matka tych dzieci odsunęła od siebie córkę bo ma synka i nim się teraz interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej z 22:27 wez ty z rozbiegu walnij sobie tym pustym dzwonem w slup wysokiego napiecia, moze rozumu nabierzesz jak cie prad p I e r d o l n I e bo tragiczny z ciebie pustostan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mlodszego tez bym nie zabrala.mam mlodszego brata w dziecinstwie byl wstretnym bachorem zamiast sie ladnie bawic z reszta starszych dziecmi myslal jak wszystykim uprzykrzyc zycie. 9 latka jest juz samodzielna i nie trzeba jej tak pilnowac jak 5 latka mysle ze to nie problem wytumaczyc dziecku ze nie moze jechac bo jest za maly no chyba ze mamusia juz mu wcisnela wizje jak fajnie bedzie z ciocia na nartach to wtedy bedzie zawiedziony.fajnie miec takich chrzestnych. Niewiem czemu matki zawsze faworyzuja chlopcow. U mnie w domu tez tak bylo.moj brat dostawal nowe zabawki ciuchy fajne sprzety a ja nic wszystko znoszone lub uzywane po starszej siostrze. Do dzis pamietam ze pierwsze nowe rolki dostalam od swojego chrzestnego ale zadko go widywalam bo rodzinka nie utrzymywala bliskich kontaktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co autorko odpowiedziałaś siostrze na tekst że w swoich planach masz uwzględniać Kubusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chyba masz już jasność,że to ostatni wspólny wyjazd.Przy takim podejściu siostry tylko się pokłócicie i tyle z tego będzie.Masz swoje dzieci to organizuj im ferie, a siostrę w takim układzie zostaw samą sobie, nie masz ani prawa, ani obowiązku co do chrześnicy, nie jesteś jej matką, a chrzestną, to niewiele wnosi.Nie wiem co to ma moda z tymi chrześniakami,że są inaczej traktowane, przecież jesteś taką samą ciotką dla 1 jak i dla 2 dziecka, z tą tylko różnicą, ze na komunię dziewczynki jak i na ślub wyskakujesz z lepszym prezentem, na tym rola chrzestnej się kończy, reszta taka sama dla 2 dzieci.Coś sobie uroiłaś z tym byciem matką chrzestną, odpuść te pomysły, dopóki jeszcze sprawy nie zaszły za daleko i nie doszło do awantury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam prawo faworyzować dziewczynkę zwłaszcza, że w domu przez mamę jest traktowana jak ochłap. Zwłaszcza kiedy szwagra nie ma a nie ma go często bo jest podoficerem w wojsku i często wyjeżdża na różne ćwiczenia. Jak nie będę mogła jej zabierać na wakacje to postaram się ją częsciej zabierać do kina lub na jedno- dwudniowe wycieczki po okolicy. Szkoda bo nie mogę praktycznie brać urlopu na żądanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko krytykujesz siostrę ale niestety to ty zachowujesz się niewłaściwie i bez klasy. Szkoda że tego nie widzisz. Powinnaś zabrać oboje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×