Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siostrasiostry

Jestem wściekła na siostrę

Polecane posty

Gość gość
To że matka faworyzuje jedno z dzieci to bynajmniej nie znaczy że ty też powinnaś to robić. Ktoś robi źle i ty też robisz źle. A tym samym stajesz się taka jak twoja siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tramwajem czy autorka ma specjalnie kupic wiekszy samochód? czy ma zrezygnowac z jazdy na nartach czyli z wypoczynku i zapewnic opieke 5 latkowi? a dodatkowy koszt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedzcie mi proszę w jaki sposób mam spakować 6 osób do auta mieszczącego 5. Albo co 5-letnie dziecko, które pewnie przez połowe wyjazdu bedzie płakać, ma robić na wyjezdzie na narty. Nie jestem ich mamą, nie muszę traktować ich równo. W tym roku na Gwiazdkę teściowa dała starszemu synowi oprócz prezentu też pieniądze bo poszedł do gimnazjum i uznała, że ro czas by nauczył się gospodarności. Młodszy wiedział o tym i się nie skarżył a ja zaś nie będę latać za teściową by dała pieniądze 10-latkowi kiedy on nawet nie ma gdzie ich wydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krukikikiki
Siostra zachowuje się głupio wciskając Tobie chłopaka. Ale Ty też zachowujesz się beznadziejnie. Jesteś ciotka obydwojga a tylko dlatego, że jesteś chrzestna jednego z dzieci, faworyzujesz je. Moja siostra też miała taka chrzestna. Obie uważałyśmy ją za swoją ciocię ale to tylko nia ciocia się interesowała. Mnie było strasznie przykro bo nie rozumiałam dlaczego ciotka mnie tak traktuje. Moja chrzestna za to traktowała mnie i siostrę równo. Efekt jest taki, ze z moja utrzymujemy obie bliski kontakt do dzisiaj- ze swoją siostra spotyka się tylko dwa razy w roku. Na miejscu Twojej siostry nie wciskała bym Tobie syna ale powiedziała z góry, ze dzieciaki masz traktowac równo. Uważam, że lepiej kupic dwójce po czekoladzie niż jednemu drogi prezent a drugiemu nic. Na Twoim miejscu wolałabym zabrać rodzeństwo na lody niż tylko jednemu dziecku serwować super atrakcje/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci siostry, a teraz piszesz " A nasz brat na pieniądze nie narzeka a nawet jakby narzekał to nie moja sprawa. " to brat czy szwagier jest ojcem tych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie wiem co to ma moda z tymi chrześniakami,że są inaczej traktowane, przecież jesteś taką samą ciotką dla 1 jak i dla 2 dziecka, z tą tylko różnicą, ze na komunię dziewczynki jak i na ślub wyskakujesz z lepszym prezentem, na tym rola chrzestnej się kończy, reszta taka sama dla 2 dzieci." nie prawda, może tak jest u Ciebie,ale praktycznie u wszystkich moich znajomych, chrzestni się wykazują bardziej niż "normalne" ciotki. Ba np na urodziny do mojego chrześniaka często zapraszana jestem ja (bo jestem chrzestną), a moje siostry już nie. A przecież są takimi samymi ciotkami. Więc gadasz głupoty. Zarówno chrzestni inaczej traktują swoich chrześniaków niż inne dzieci, tak i rodzice inaczej traktują chrzestnych niż inne ciotki i wujków. Ja np wysyłałam do moich chrzestnych kartki imieninowe, czego nie robiłam w przypadku innych cioć i wujków. I nikogo to nie dziwiło. I moja chrzestna też założyła mi "lokatę posagową" tylko niestety transformacja, inflacja i takie tam spowodowały, że nic z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze dziewczyny poważne jesteście. jak chrzestna mojej córki ja bierze to super jestem jej wdzięczna, nigdy bym jej nie wcisnęła 2 dziecka-bo tak. My z młodym w tym czasie mamy swoje sprawy a on 2 pokoje tylko dla siebie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci siostry, a teraz piszesz " A nasz brat na pieniądze nie narzeka a nawet jakby narzekał to nie moja sprawa. " to brat czy szwagier jest ojcem tych dzieci? och nie czytasz dokładnie. Brat jest chrzestnym tego młodszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko i co powiedzialas na tekst ze masz za rok zabrac kubusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postaw się na miejsc dziecka(synka siostry) kiedy widzi ze jest gorzej traktowany. u mnie też ambitna ciocia chrzestna zabrała chrześniaka na pizze ale drugiego nie wzięła a przecież ja bym kasę dała na druga pizze, teraz wiem ze źle zrobiłam i powiedziałam że następnym razem kiedy chce być super ciocia to niech berdzie dla dwóch synów a ja za drugiego zapłacę ale nie chce żeby ten drugi czul się gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krukikikiki
Ale to nie o to chodzi, że chrzestna ma wyskakiwać z nie wiadomo jakiej kasy i dwójce serwować super atrakcje. Chodzi o to, zeby nie odtrącała drugiego dzieciaka- bo maluch nie rozumie, dlaczego ciotka tak robi. Moja siostra jest chrzestną jednego z moich dzieci ale dwójkę traktuje tak samo. Nie oznacza to, że musi podwójnie kasę szykować. Jeśli kiedyś zabierała moją starszą córę na lody, kupowała jej do tego szpargały tak teraz kończy sie tylko na lodach- ale wspólnych z bratem. Ja tak samo postępuję względem jej dzieci. W wakacje zrobiliśmy sobie wycieczkę nad morze- samochód został w garażu a my zabraliśmy całą watahę pociągiem. Nie zrobiłabym tak, że zabrałabym chrześnicę a jej siostra zostałaby w domu. NAjzwyczajniej w świecie zal byłoby mi małej. Przez to, ze nie wyróżniam dzieciaków zwykle nic nie tracę, sporadycznie tylko ponoszę większe koszty- wydaję tyle, na ile mnie stać tylko dzielę to na dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale matka ma prawo faworyzowac mlodsze dziecko, ale juz jak chrzestna faworyzuje SWOJA chrzesnice to juz jest be? A jakby chrzestna byla OBCA osoba a nie ciotka to tez by musiala sie zajmowac "KUbuniem"? wezcie sie w glowe stuknijcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak starsza córka bezie kupowała podpadki top młodszemu też kupisz,?:-D przecież musi to samo dostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe jak hormony i wszytskie leki beda w aptece bez recepty - to owszem sama bym sie zastanawoila czy nie zrezygnowac z uslug konowalow ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podpaski a nie podpadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krukikikiki
Ale ja tu postępowania matki komentowac nie będę ponieważ jej tu nie ma i nie widzę sensu oceniania jej postępowania skoro nawet nie mozemy zweryfikować czy to, co pisze autorka jest prawda. To autorka założyła temat, chciała pokazać jaką fajną jest ciotką i jaka jej siostra jest zła. a moim zdaniem wcale fajną ciotką autorka nie jest, bo: po 1- faworyzuje siostrzenicę po 2- postępując w ten sposób może doprowadzic do zgrzytów między rodzeństwem. No ale ona chce się pokazać, chce pozyskać serce siostrzenicy, uznanie rodziny i Bóg wie co jeszcze. Nie chcę oceniać siostry bo nie znamy tak naprawdę sytuacji z jej strony, wiemy tylko tyle co napisała autorka, ale jeśli siostra naprawdę tak wyróżnia jedno dziecko to po co autorka powiela jej błędy? Żal jej małej kiedy czuje się odtracona więc odtrąca chłopca? Żałosne i dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krukikikiki skoro szwagier autorki chcial sie rozwiesc z powodu faworyzowania dzieci to chyba jest cos na rzeczy. nie badz smieszna, ona zabiera dziecko bo jest jej chrzestna, w tej sytuacji nie wystepuje jako jej ciotka tylko chrzestna. dociera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby była obca czyli chrzestna raz na rok od wielkiego dzwona przyjedzie na urodziny to takiej osobie nie powierzyłabym opieki nad dzieckiem. gdyż dana osoba nie zna mojego dziecka i tego jakiego zachowania może oczekiwać. takie chrzestnej zaproponowałabym wspólny wyjazd (2 rodziny) bądź zamiana na inny prezent jeśli tak bardzo chce się wykazać. ludzie przypomnijcie sobie jak same byłyście dzieci i się zastanówcie czy nie mieliście w dzieciństwie cioci wujka która bardziej wyróżniała waszą siostrę lub brata i jakie odczucia wam towarzyszyły. uważam ze dzieci można wyróżniać jeśli jest duża różnica wieku. np.córka ma 9 lat a brat ma 2 latka. wtedy można zaproponować prezent oddzielnie starszemu. natomiast kiedy dzieci dzieli niewielka różnica wieku to trzeba swoje zachowanie dobrze przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krukikikiki
Po równo nie znaczy identycznie. Chodzi o to, zeby jawnie kogoś nie odtrącać. Nie porównujcie kupowania podpasek do atrakcyjnych wakacji. Przecież oczywistym jest, ze jeśli dziewczynce kupuje się lalki to chłopcu nie bedzie sie ich przynosić tylko dlatego, ze siostra dostała- kupuje się coś z kręgu jego zainteresowań ale w podobnym przedziale cenowym czy na podobnym poziomie atrakcyjności. Jeśli starszej siostrzenicy kupuję torebkę za powiedzmy 30 zł to drugiej nie kupię maskotki za piataka tylko coś, czym ona się interesuje i nie bedzie to totalnym badziewiem. I tu nawet nie chodzi o dobra materialne ale o samą chęc zrobienia komuś przyjemności. Dla mnie obie siostrzenice są tak samo ważne i żadnej nie wyróżniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona jest nie tylko jej ciotka, jest jej chrzestna, a dla drugiego dziecka nie! Ja od swojej chrzestnej tez dostawalam wypasione rzeczy, moja siostra nie. Ona dostawala od swojej chrzestnej i nikogo to nie dziwilo. Niech Kubunia zabiora jego chrzestni! zreszta, dzieciak nie umie jezdzic, wyjazd sobie maja psuc przez fochy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krukikikiki
Gościu co piszesz o rozwodzie- a dociera do Ciebie, ze to dalej jest tylko relacja autorki, która może chcieć się wybielić? Nie będę oceniać kogoś kto nie może tu przedstawić swojego zdania. I ja jeszcze mogę zrozumieć, ze autorka występuje jako chrzestna ale maluch tego nie zrozumie. Zresztą i tak nie popieram dzielenia dzieciaków na chrześniaków i niechrzesniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabrać na wyjazd 5 letnie nie swoje dziecko i na męża zrzucić opiekę na stoku nad pozostało 4 dzieci? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krukikikiki
To Twoja chrzestna tez była ciotką do bani :D I nie piszę, ze autorka ma zabierać dzieciaka na narty- piszę tylko, ze zachowuje się równie beznadziejnie jak (rzekomo) jej siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w takim razie skoro nie popierasz dzielenia dzieiakow na chrzesniakow to po co sa chrzestni? oni sa wlasnie od wyrozniania dzieciakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krukikikiki
Ty nie wiesz czemu służy chrzest? Chrzciłaś dzieciaki dla prezentów? Żenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak siostrunia zajdzie w ciąże to za pare lat oprócz Kubunia będziesz musiała i Alanka ze sobą na wakacje zabierać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty szukalas sponsora dla kilku dzieciaków? wychodzi na to ze autorka dostapi tez zaszczytnej funkcji chrzestnej kubunia, zeby w histerie nie wpadał. on ma swoich chrzestnych. i jest za mały na ten wyjazd,proste. a wpychanie dziecka komus na darmowe wakacje jesr zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej napłodzić dzieciaków i potem je każdemu upychać zbiorowo bo mamunia musi odpocząć :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krukikikiki
Nie- nie szukałam sponsora bo chrzestni moich dzieci nic nie sponsorują- sa tylko dobrymi ciotkami i wujkami dla dwójki moich dzieci. To Ty sugerujesz, ze obowiązkiem chrzestnego jest lepsze traktowanie dziecka. Ja nic takiego nie napisałam. Chrzestni moich dzieci traktują je jak wszystkich innych siostrzeńców/ bratanków i mi to odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam o bracie bo jest on chrzestnym Kuby a pojawiły się głosy, że jak chrzestni są biedni to nie zafundują małemu takich wyjazdów. Zarówno brat jak i jego żona prowadzą razem firmę zajmującą się pracami wykończeniowymi i dekoracją wnętrz i raczej nie narzekają na brak zainteresowania usługami tego typu. Ala nigdy nie była na wycieczce szkolnej bo miała pomagać zajmować się bratem. Jak poszła do szkoly to była jedną dziewczynką w klasie która nie mogła zaprosić koleżanek na urodziny podczas gdy synkowi siostra organizowała przyjęcie w sali zabaw. Ma być na każde zawołanie brata kiedy on chce się z nią bawić. Jak mały miał rok to odesłała chorą córkę do dziadków którzy mieszkają 50 km od niej i w czasie dwóch tygodni tylko raz ją odwiedziła by przynieść rzeczy na zmianę. W te wakacje pierwszy raz mogła iść nad jezioro (mieszkamy na Mazurach w odległości 13 km od siebie) bo Kuba w końcu umiał pływać i też mógł isc. Jak ma urodziny to siostra kupuje też prezenty małemu zaś kiedy on ma urodziny to jedyne co Ala dostaje do miotłę by pozamiatać. Dwa lata temu siostra przekroczyła granicę jak szwagier był na misji. Jej teść zachorował na nerki i nie mógł przyjechać na 7. urodziny małej ale wysłał pieniądze by siostra coś za to kupiła córce. Zamiast tego wyremontowała pokój syna i kupiła mu klocki LEGO na święta (chrześniaczka sie urodziła na początku grudnia). Jak szeagier się o tym dowiedział po powrocie to zagroził rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×