Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rotawirus!

Polecane posty

Gość gość

jak walczylyscie? czy dzieci byly hospitalizowane? ile trwal? i czy byly szczepione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wiesz ze ma rotawirus? jakie ma obiawy i ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewiele ponad rok, wymioty i biegunka, taka diagnoze postawil lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szwagierki córka była hospitalizowana, skoro byłaś u lekarza to chyba wszystko powinnaś wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
interesuje mnie, jak to bylo u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka złapała mając niecałe trzy lata i była szczepiona . U nas obyło się bez szpitala i córka przeszł to bardzo łagodnie. Zwymiotowała może raz, biegunkę miała łagodną przez trzy dni, gorzej z kaszlem i katarem. U nas rota zdiagnozował lekarz poprzez badanie krwi. Córka chodzi do przedszkola. Znajomej synek mając 3,5 roku zachorował, nigdy nie był szczepiony na rota, objawy były silne i poleżał w szpitalu bo miał ostre biegunki więc dostawał kroplówki nawadniające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zastanawialiscie sie, dlaczego np. w niemczech nie ma szczepien na rotawirusa, skoro sa takie cudowne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 22.06 Nie wiem jak jest w Niemczech , sama mieszkam w Austrii i tu to szczepienie jest wręcz obowiązkowe. Jak nie ma w książeczce szczepień obowiązkowych w Niemczech to widocznie kasa chorych nie refunduje, za to pewnie refundowane jest inne którego u nas nie ma i tyle. U nas też nie ma niektórych które są w Niemczech . Wszystko zależy od ustawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co porównywać szczepień między krajami, to głupota. Ja na rota zaszczepiłam nawet siebie, bo mam częsty kontakt z dziećmi w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Niemczech. Od 2013 roku ministertwo zdrowia w Niemczech zaleca czepienia na rota wirus u niemowląt poniżej 6 miesiąca życia z powodu wzmożonych przypadków śmiertelnych w tym wieku , spowodowanych własnie rota wirusem !!!! Pomimo że u nas to szczepienie nie jest obowiązkowe to jest gorąco zalecane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale rota nie jest smiertelny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rota sam w sobie śmiertelny nie jest, ale dziecko po pierwsze błyskawicznie się odwadnia, po drugie ta choroba... jest po prostu przykra dla dziecka i rodzica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisalam wczesniej o szwagierce
Ona nie szczepila dziecko bylo w szpitalu. Szkoda jej kasy bylo moje dziecko jest na rota i pneumo zaszczepione za rok czyli jak skonczy 2 lata bede myslec o meningo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rota wirus śmiertelny nie jest ale objawy (silne odwodnienia, biegunki i wymioty) powodują że niemowlęta umierają jeżeli nie są odpowiednio leczone, szybko hospitalozowane. Szybciej odwadnia się dwumiesięczniak niż trzylatek. W Niemczech w 2013 roku zanotowano dużo więcej przypadków śmiertelnym u niemowląt spowodowanych wirusem niż w poprzednich latach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy według statystyki rocznie umiera w Niemczech jedno dziecko na Rota Virus gdyż objawy które powinny być leczone szitalnie są leczone domowymi sposobami (chodzi o niemowlęta nieszczepione). Zaleca się by jak najszybciej w wieku niemowlęcym podać szczepionkę doustną. Moja córka miała trzy miesiące jak otrzymała szczepionkę, przeszła też rota w przedszkolu ale wystarczyło podawać jej dużo płynów i po kilku dniach było wszystko w porządku. U nas w Niemczech dużo ludzi nie szczepi bo to nie refundowane i do tego dochodzi moda na nieszczepienie ale w tym przypadku wręcz wszyscy polecają szczepienie na rota .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest tylko kwestia peniedzy. na pneumo zaszczepilam, bo to smiertelna choroba, ale na rota nie, bo po co tyle chemii pakowac w dziecko, kiedy szczepienie zabezpiecza tylko w 30%? i to tylko na wybrane szczepy? a lagodniejszy przebieg choroby - skad mozecie wiedziec, ze faktycznie taki jest, skoro nie wiecie, jakby bylo, gdyby dziecko nie bylo szczepione? moje dziecko przechodzilo rota, szczepione nie bylo, w szpitalu tez nie. a niemowleta najlepiej zabezpiecza przed infekcjami karmienie piersia a nie szczepienie na rota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w niemczech wszystkie leki dla dzieci sa refundowane - szczepienia tez! co z glupioty wypisujesz! ludzie nie szczepia, bo mysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Niemczech nie ma refunowanej szczepionki na rota ! Ludzie , piszcie jak coś wiecie i tam mieszkacie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie szczepiłam na rota wirusa , karmiłam piersią dwa lata i jak dziecko mi w żłobku złapało rota to myslałam że już je stracę! Co to za głupoty wypisujesz tutaj że karmienie chroni przed takimi rzeczami!!! Stuknij się w głowę . Mój syn musiał leżeć w szpitalu, dostawał płyny, lekarka powiedziała że tu trafiają głównie dzieci nie szczepione .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No większej bzdury w życiu nie slyszałam... Karmiłam dziecko piersią, a rota załapało. Zdziwiona? Synek był szczepiony, nie chciał przyjomwać płynów, więc zgłosiliśmy się do szpitala, bo nie dawałam rady sama go nawodnić, musiał dostać kroplówkę. Już na izbie przyjęć zapytali, czy był szczepiony. Odpowiedziała, że tak, to ordynator: aaa to ze dwa dni nawodnimy i powinniście wyjść. I faktycznie, w porownaniu do innych dzieci nie-szczepionych, to mój synek był tam zdrowy jak ryba. Przestańcie już z tego karmienia piersią robić takiego ósmego cudu świata. Przed potrąceniem przez auto też chroni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niemcy sa super, to nasz autorytet. deutschland, deutschland uber... NIEEEE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka złapała rota jak miała 6 m-cy, akurat wróciliśmy z kliniki była na obserwacji z podejrzeniem refluksu i jak wróciliśmy to się zaczęło chyba przywlekła go z kliniki 5 dni ostra biegunka myślałam że znowu szpital ale dawałąm jej smektę i wodę co chwilka po troszeczku na szczęscie obyło się bez szpitala najważniejsze żeby u malucha nie doszło do odwodnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale karmienie piersia zmniejsza ryzyko zaraznia na kazda infekcje, kazdy lekarz wam to powie, a rota najciezej przechodzi u malych dzieci. jesli wiec karmicie niemowle piersia, to ryzyko zachorowania jest niskie. natomiast szczepionka chroni tylko w 30%, wiec jak latwo policzyc 2 dzieci na 3 szczepionych i tak zachoruje. a moje nieszczepione dziecko nie bylo na rota w szpitalu. powtarzam raz jeszcze: w niemczech wszystkie zalecane szczepienia sa bezplatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, poza tym jest kilka szczepow rota, a szczepionka jest tylko na jeden. i przed tym zabezpiecza w 30 %. super ;). pomijajac fakt, ze jest masa innych wirusow wywolujacych jelitowke u dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz więcej kas chorych w Niemczech decyduje się refundować szczepienie na rota wirus ale nie każda kasa pokrywa te koszty bo nie jest to szczepienie standardowe jak inne obowiązkowe! Moja kasa nie pokrywa tych kosztów, zapłaciłam prywatnie za szczepionkę. Dlaczego uparcie piszesz że w Niemczech wszystkie szczepienia są refundowane skoro to bzdura? Karmienie piersią nie chroni w żaden sposób przeciw wirusowi rota! Jest to wirus a nie bakteria! Przeciwciała z mleka matczynego chronią głównie przeciwko chorobom zakaźnym (w pewnym małym procencie) wywołanym przez bakterie jednak nawet karmione piersią dziecko, niemowle może złapać zapalenie płuc (pałeczką zapalenia płuc) a nawet prosty katar i infekcje górnych dróg oddechowych bo karmienie przed tym nie uchroni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmienie piersia chroni przed wszystkimi infekcjami, rowniez wirusowymi. oczywiscie nie w 100%, ale podnosi odpornosc. moj lekarz zachecal mnie do karmienia a nie do szczepienia na rota. jesli jakas kasa tego nie refunduje (pierwsze slysze), to czas zmienic na taka, ktora to pokrywa. w kazdym razie w de mozna miec szczepienie na rota za darmo bez problemow, a mimo tego nie ma na to boomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my właśnie wyszliśmy z rota. biegunka i wymioty trzy dni z groączką. dziecko 3 lata. leczenie w domu. dużo picia. nie szczepiłam i nie będę szczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie szczepiłam na rota
Moja lekarka (pediatra) stwierdziła, że ze szczepieniem na rota jest jak na grypę - gucio daje. a poza tym mały jest alergikiem więc alergolog po postu ZABRONIŁA szczepienia na rota. I co? I ostatnio złapał rota w przedszkolu. W czwartek zrobił kilka luźnych kup, narzekał na ból brzucha, w piątek poszliśmy z kałem na badanie. Wyszedł wirus rota. Ale żadnego szczególnego leczenia nie wdrażaliśmy, bo już koło południa w piątek mały czuł się dobrze. Także to, że dzieci nieszczepione od razu lądują w szpitalu można między bajki włożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rotawirus jest śmiertelny gdy rodzice to doopy wołowe. znam taką rodzinkę :O brrr kilka lat temu umarła im starsza córka 4latka "na rota wirusa", mimo że była szczepiona. a czemu? bo dzieciak się odwodnił i zwymiotował leżąc na płasko - wymiociny dostały się do płuc bo się nimi zakrztusiła, a następnie się w nich utopiła. a gdzie byli rodzice? spali sobie spokojnie w drugim pokoju, rano znaleźli ją już zimną i siną. dziecka nie zabił wirus, tylko głupota matki i ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale to przypadki ekstremalne. dziecko mogloby sie zakrztusic wymiocinami nawet przy zatruciu i sie udusic, jesli rodzice to durnie. dla mnie szczepienie na rota to debilizm. tylko obciaza organizm dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×