zwiazac sie ze spokojnym nudnym biernym facetem pytajnik mam 29 lat

no i gdzie to IP? :)

"no a skoro od 3ch tygodni nie rozmawialiście, to raczej nie ma tu uczucia u żadnej ze stron smiech.gif" sa 2 smsy codziennie

,

zrobilem wszysko bez IP wszystko podpowidzial mi mój pies,szarik

.

no to się wiąż, jak są smsy :D

serio pytam:o

ja bym się nigdy nie związała z kimś, jeśli musiałabym przed podjęciem decyzji wejść na forum i pytać o to obcych ludzi :D zawsze się wiązałam z namiętnośc*****sji, miłości, bez zastanowienia, spotykałam się z kimś i po prostu był ogień albo nie było. więc dla mnie Twój problem to jakaś abstrakcja :D

no tu nie ma ognia

W USA popularny był dowc*** jak Clintonowie odwiedzają Arkansas i zajeżdżają do warsztatu samochodowego. Auta reperuje zmęczony, umorusany mężczyzna. \"Popatrz, to twój kolega z liceum\", mówi przywódca Stanów Zjednoczonych. \"Gdybyś za niego wyszła, byłabyś żoną mechanika\". \"Nie, gdybym wybrała jego, to on byłby teraz prezydentem\", odpowiada First Lady. PS Wiekszosc mezczyzn zawidziecza sukces pierwszej zonie a druga zone sukcesowi

czyli jesteś desperatką ze względu na wiek czy co? :D

jakbym byla desperatka to bralabym ze spuszczona glowa a tak pytam czy ten ogien moze sie pojawic?

nie mam pojęcia ale skoro go nie ma, to nie lepiej sobie odpuścić i zająć się sobą? i poczekać, aż spotkasz kogoś, co do kogo nie będziesz miała żadnych wątpliwości?

ja mam 29 lat juz

Widzisz, są faceci którzy nie potrzebują codziennego kontaktu, mają też swoje pasje, pracę, czas na wyciszenie się, może pogranie na komputerze, może książka itd. To tylko kobiety żyją życiem swojego faceta i ciągle oczekują zainteresowania. Wydaje mi się, że to też próżność kobieca - wy lubicie jak się wokół was skacze, dzwoni, pisze, zaprasza, ale nie każdy facet ma na to ochotę. Wielu ceni partnerstwo, dlatego jeśli brakuje ci telefonów, to ty zadzwoń do niego i po sprawie. A nie czekasz tylko na gesty z jego strony, a pewnie sama nigdy nie zadzwonisz. Chłopak może być całkiem w porządku.

mi tam się wydaje, że najrozsądniej to jest wiązać się z kimś z miłości;) jak się jest ze sobą jakiś czas dłużej, to przychodzą banalne, codzienne problemy - rachunki, nieumyte naczynia, itd; czasem ten drugi człowiek Cię tak wkurzy, że nie możesz na niego patrzeć;) ale, jak się miało taki dobry start - to potem żyje się trochę łatwiej;) tzn. jak można sobie przypomnieć taki cudowny, pierwszy czas poznawania, zakochiwania się w sobie, itd. :) kurczę, no trzeba mieć jakąś taką słabość do swojego mężczyzny, żeby dać radę go znosić na co dzień :D

nie o to chodzi, ze chce sie na nim uwiesic i czekac na jego gest ale czuje sie troche jak takie kolo zapasowe, on sie nudzi, nie ma co robic to dzwoni albo wyskakuje ze spotkaniem, ja po takim milym spotkaniu sobie duzo obiecuje i jestem pelna emocji a on pozniej milczy, ja sie odzwyczajam i mi w sumie wszystko jedno i nie czekam juz na kontakt a on nagle sie znowu odzywa -a ja znowu zaczynam sobie jakies nadzieje robic zle mi to wplywa na psychike tak szczerze:o

autorko, a kto ci broni sie potem rozwiesc, rozstac? byc moze w miedzyczasie kogos poznasz, zakochasz sie, a byc moze nie. lepiej chyba jednak miec partnera na codzien niz byc sama, prawda? zwlaszcza, ze nie jestes juz najmlodsza, moze chcialabys dzieci

no ale podchodz do niego tak samo jak on do ciebie. miej swoje pasje, czas dla siebie, nawet spotykaj sie z innymi, dopoki nie jestescie oficjalnie razem

"Widzisz, są faceci którzy nie potrzebują codziennego kontaktu, mają też swoje pasje, pracę, czas na wyciszenie się, może pogranie na komputerze, może książka itd. To tylko kobiety żyją życiem swojego faceta i ciągle oczekują zainteresowania. Wydaje mi się, że to też próżność kobieca - wy lubicie jak się wokół was skacze, dzwoni, pisze, zaprasza, ale nie każdy facet ma na to ochotę. Wielu ceni partnerstwo, dlatego jeśli brakuje ci telefonów, to ty zadzwoń do niego i po sprawie. A nie czekasz tylko na gesty z jego strony, a pewnie sama nigdy nie zadzwonisz. Chłopak może być całkiem w porządku." no wszystko spoko, tylko, że zakochany facet przynajmniej na początku powinien zwariować na tle swojej dziewczyny. i z wzajemnością. ja też mam swoje pasje, ale jak się zakochałam to naprawdę wolałam spotkać się z moim lubym niż poczytać książkę :D a "facet będący całkiem w porządku" to za mało, żeby stworzyć udany związek. musi być coś między dwojgiem ludzi, NO MUSI

czasami wolalabym zeby wcale nie pisal i nie spotykal sie ze mna bo pozniej za duzo o nim mysle i tesknie szkoda, ze nie mozna sobie uczuc zamrozic

no

bo ja serio po takim spotkaniu bardzo milym i obiecujacym czekam na jakis sygnal a on milczy

uuuu no to daj sobie z nim spokój, z niego albo taka zimna ryba, albo mu po prostu w ogóle na Tobie nie zależy.

no wlasnie chcialabym zeby troche zwariowal na moim punkcie';o a on chlodny jak dla obcej

Wystarczy z tym chłopakiem szczerze pogadać. Jakie są twoje oczekiwania, jakie jego. A swoją drogą czy ty do niego dzwonisz? Może chłopak też wyczuwa, że traktujesz go "letnio", że nie dajesz mu odczuć że jest dla ciebie ważny, tylko ciągle czekasz na gotowe.

nudny pewnie dlatego, że nie interesuje go balowanie co weekend, chlanie, jest dobrze wychowany i ogarnięty.

dobrze wychowany facet po randce wysle chocby smsa z zapytanie, czy dotarla i podziekowaniem za fajnie spedzony czas :D

ja sama nie baluje i nie imprezuje i nie pije i tez troche nudna pewnie jestem, traktuje go letnio bo on mnie tak traktuje, nie chce sie mu narzucać

"Wystarczy z tym chłopakiem szczerze pogadać. Jakie są twoje oczekiwania, jakie jego. A swoją drogą czy ty do niego dzwonisz? Może chłopak też wyczuwa, że traktujesz go "letnio", że nie dajesz mu odczuć że jest dla ciebie ważny, tylko ciągle czekasz na gotowe." szczerze pogadać o oczekiwaniach to można później, jak już coś jest między dwojgiem ludzi. jak facetowi zależy, to naprawdę nie czeka na rozmowę, tylko to okazuje - tak, że dziewczyna nie ma wątpliwości. UWIERZCIE MI i nie róbcie z siebie męczennic.