Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autorkaaaaatematu

On imprezowicz ja spokojna

Polecane posty

Gość Autorkaaaaatematu

Mam dylemat. Podrywa mnie facet, z którym już kiedyś kręciłam. On przystojny imprezowicz, może mieć każdą... Ja raczej należę do tych szarych spokojnych myszek, które są niegrzeczne tylko jak chcą. Czy według was taki ewentualny związek ma jakieś szanse? Nie jestem jeszcze z nim a już jestem zazdrosna. Ponad 3 lata był singlem - nadal nim jest. Dziewczynie był oddany ale to było kiedyś. Pytam poważnie nie jesteśmy dziecmi. Mamy ponad 20 lat nie chcę pisać dokładnie ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaaatematu
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz mu od razu czy będziecie wpierw improwizowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaaatematu
co mam mu dać? siebie??? oj to nie tak łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pasujecie do siebie, a trzeba szukac kogos podobnego, bo inaczej z czasem pojawią się zgrzyty. Ty domatorka, samotniczka, on imprezowicz co lubi sobie wypić, bawić się, chodzić z kolegami, w domu długo nie usiedzi, po prostu do siebie nie pasujecie. Poza tym uważam że taki chłopak nie będzie ci wierny, na imprezach pełno tzw. imprezowych worów na spermę co same wskakują do łóżka. daj sobie spokoj, szkoda nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam kiedyś taki dylemat, kręciłam z takim kolegą, też typ imprezowy, laski się zawsze koło niego kręciły, nie chciałam być jedną z nich i odpychałam go trochę, a potem kontakt się rozluźnił i w gruncie rzeczy nic z tego nie wyszło. Ale jak się z nim widziałam po czasie, trochę wydoroślał, zmienił się, ja się z kolei bardziej imprezowa zrobiłam i cóż, okazało się że nie różni nas tak wiele, jakby się wydawało.. także czasem to są pozory a i wiek robi swoje. Do dziś się zastanawiam jakby to bylo :) Chyba czasem warto spróbować. Nie wiem co Ci radzić, najlepiej jakbyś go poznała dobrze, może łączy Was więcej, niż myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×