Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy właściecielka mieszkania powinna wchodzic do mojego pokoju jak mnie nie ma

Polecane posty

Gość gość

bo mieszkam z taka jedną dziewczyną , ona tez studiuje i dostala mieszkanie od rodziców ,a mnie wynajmuje pokój. i zauwazyłam ,że jak mnie nie ma to czasem wchodzi do mojego pokoju np zaprosiła znajomych i moja suszarke z praniem wystawiła na balkon bo chciała pokazać mieszkanie ! niby potem to pranie wstawiła ,ale myślę ,że mi zagladała do szafek tzn niby nic nie zginelo ,ale tak podejrzewam...co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo wiem ,że to jej mieszkanie ,ale skoro jej płacę to liczyłam na jakąś prywatnosć, a założe się ,że wie co mam w szafkach itd. NIby nie mam nic czego mogłabym sie wstydzić , poza tym jest porzadek i czysto ,ale sam ten fakt mi sie nie podoba :O nie powiem jej o tym wprost poki tu mieszkam ,ale co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadzasz, to jej mieszkanie, ty jej płacisz pewnie z 400-900zł za pokoj a mieszkanie kosztuje conajmniej kilka tysiecy za metr, a co jesli zalegly sie robaki z twojej winy, albo niszczysz podloge, sciany, meble itp. ? ona musi miec kontrole i to jej swiete prawo, a jak ci sie nie podoba to, to wynajmij se kawalerke albo kup własne mieszkanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinna. Ale cóż tak to jest mieszkać z właścicielem ja słyszałam gorsze historie z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmij pokój w mieszkaniu bez właściciela. Ja w takim mieszkam z dwiema koleżankami i jest super. Nic nie niszczymy poza tym, ale mamy prywatność. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś chodził po moim pokoju :O Chyba ,że rodzina. A tak to często zostawiam bałagan w pośpiec*****akieś majtki rzucę i ktoś obcy ma mi tam zaglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ale ,że wielu tak robi plus jakieś naloty w wynajmowanych mieszkaniach to już inna sprawa. Niektórzy wtrącają sie niemal we wszystko bo sądzą ,że maja władzę absolutną w tym mieszkaniu, a to nie prawda bo jest też prawo chroniące lokatorów i prawo najmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o najemcy by chcieli mieć same prawa, skoro tak to pokoje powinny byc jeszcze drozsze niz sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie same może to przesada bo nie powinni niczego niszczyć, remontować , przemalowywać itd ,ale prawo do prywatności sie im należy . Ja znalazłam takie mieszkanie gdzie nikt mi się ne wtrąca do tego ładnie urządzone i jest git. Mieszkałam w takim właście gdzie najemca robił naloty bez powodu i komentował to ,że nocowało u mnie chyba z 3 facetów w ciągu pół roku więc podziękowałam mu i teraz mam spokój :) a on z tego co wiem miał prob lem ze znalezieniem kolejnego najemcy bo to był martwy sezon jak zrezygnowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gdzie właściciel" ,a nie " gdzie najemca" miało byc oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy przesadzaja cena jest przewaznie adekwatna do wartosc*****oju a wlasciciel nie ma prawa wchodzic do pokoju pod nieobecnosc najemcy bo on placi za ten pokoj za prywatnosc jak chce to moze miec balagan oczywiscie nie mowie o jakims splesnialaym jedzeniu czy cos ale po niepoukladanych rzeczach wlasciciele przewaznie za wynajecie takiego pokoju spokojnie maja na czynsz i reszta im zostaje wiec nie maja prawa naruszac przestrzen osobistej i prywatnosci lokatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rzeczy powinna regulowac umowa,a jesli nie,to masz to zagwarantowane prawem.Nie wolno wlascicielce wlazic do Twego pokoju.Chyba ze cos sie stanie.Zaleje Was,gaz pierdyknie,pali sie.Ja swoich najemcow moge odwiedzac,po uprzednim uprzedzeniu,ale..Jakos nie umiem zagladac komus w katy,czy sprzata,choc zaplace za to pewnie kolejny raz,bo juz poprzednia lokatorka okazala sie skonczona fleja.A prawo chroni przede wszystkim najemcow.Ogladal ktos ostatnio Interwencje?Rodzina wynajela mieszkanie na 3lata,po pol roku przestali placic.Wlascicielka wloczy sie po sadach juz 2lata,a mieszkanie lada chwila bedzie zlicytowane,bo zaleglosci w czynszu sa tak potezne.Oczywiscie rodzinka koczuje tam nadal.Ogarnia mnie pusty smiech,gdy ktos daje mi cudowne rady-masz umowe,jestes kryta,idz do sadu.A potem pros Boga o cud..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hujoliza999
ja sporządzam tylko umowę najmu okazjonalnego, wynajmujący podpisują mi,że 1 dzień opóźnienia w płatności i mogę ich wywalić, sami to podpisali - więc prawnie mogę, poza tym płacę podatek do US, nie obchodzi mnie czy jakas baba zaciazy, moge wyrzucic ich nawet w zimie, ale poki co wszyscy płacą w terminie grzecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowy nie ma, ma nie włazić i tyle. Za to zbiera kasę co miesiąc. Ja bym zrobiła pułapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×