Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

OOBE udało sie komus wyjść z ciała

Polecane posty

Gość autor768
zmieniłoby na przykład miałbym ogromny dystans do spraw tego zycia gdybym wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Dystansu do spraw tego zycia to i tak warto sie nauczyc. Ale to przychodzi z wiekiem. Zakladam ze jestes ponizej 30 lub nawet ponizej 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
nauczyc sie to nie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, autorze, ja też kiedyś szukałam potwierdzenia, teraz go nie potrzebuję. I nie powiedziałabym, że to kwestia wieku, bo ja jeszcze nawet 25 nie mam, a dystans do życia mam duży, ale to właśnie zależy od człowieka, jak patrzy na świat i jakie wyciąga wnioski z doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
nauczyc sie mozna ale nadal nie masz pewnosci ze nie jestes ciałem wiec lęk pozostanie, znacznie zmniejszony ale jakis w podswiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Czy goscie moga sobie znalezc jakies tymczasowe nicki ? Latwiej sie wtedy odniesc do wypowiedzi i wiadomo czy jest to kilku gosci czy jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
ja jestem autorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, to ja pisałam powyżej i wcześniej, o tej pewności, o dystansie itd. Założyłam konto niedawno i nie zawsze się loguję, nie przyzwyczajona jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lęk przed śmiercią rozumiem? Tak naprawdę, to czego się bać; tak na logikę; jeżeli po niej nie ma nic, to też nie odczujesz tego, bo przestaniesz istnieć i po prostu Cię nie będzie, nawet nie będziesz wiedział, że Cię nie ma, że tak powiem. A jeżeli umiera ciało, a świadomość nie, tym lepiej, bo to oznacza, że się nie "kończysz" od tak, że istniejesz poza tym, co zniszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi się udało
I co z tego? Nie dowodzi to nic ponadto, ze nie jestesmy wiecej niz tylko ciałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
nie boje sie smierci lecz cierpienia w ciele bo nie mam 100 proc pewnosci ze to tylko opakowanie zakładam ze tak jest ale nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się zdarzało dużo o tym myśleć jak byłam młodsza, kiedy byłam mała miałam nawet takie jakby ataki paniki na myśl, że kiedyś wszystko się skończy i tego wszystkiego, co mnie otacza nie będzie, że MNIE NIE BĘDZIE. Teraz już się tego nie boję, z czasem pojęłam, że będę, tylko inaczej. A nawet jeśli się mylę, to przecież moim strachem niczego nie zmienię, i to się zdarzy tak czy inaczej, bez mojego wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cierpienie w ciele to jest rzecz realna, może się zdarzyć, że śmierć będzie bolesna i tak dalej. Do tego też mam specyficzne podejście, jestem jakoś odporna na ból, a może to właśnie dlatego, że oddzielam (na ile się da) jedno od drugiego. Ale każdy ból trwa tylko do pewnego momentu, może zdominować myśli, przecież nawet traci się przytomność nieraz z bólu, ale wszystko to, dopóki żyjemy w naszym ciele. Po śmierci, jak sądzę, rzecz ma się inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
gdybym wiedział to to oddzielenie byłoby znacznie wieksze tak jak maja osoby które przezyły smierc kiniczną i pamietaja za wyszli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie spotkałam kiedyś takiego człowieka, widział swoje ciało od góry i tak dalej, nie chciał się wgłębiać w szczegóły ale mówił, że teraz wie, jak podchodzić do życia i wiele mu to rozjaśniło (?). Jedno co się w nim rzucało w oczy to był niesamowity spokój. Więc to na pewno pozwala nabrać ogromnego dystansu. Nie wiem co C***oradzić, tylko niektórym się zdarzy takie szczęście/nieszczęście przeżycia śmierci klinicznej, nie wszyscy też, którzy ją przeżyli, doznali wrażenia wychodzenia z ciała. Co więcej, sama wiedza o takich zjawiskach jeszcze niczego nie dowodzi, bo nauka też potrafi to na swój sposób wyjaśnić. Wniosek jest taki, że największą chyba rolę odgrywa Twoja własna wiara i przekonanie, potrzebujesz dowodu, to próbuj OOBE ale jak mówię, nie masz pewności, że to cię "zaspokoi", nawet jeśli się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Psychodelirium - piszesz ze jestes odporna na bol. Ale taka odpornosc przewaznie sama z siebie sie nie bierze. Powstaje albo po bolu z powodu chorob czy dolegliwosci albo w sytuacjach kiedy z takich czy innych przyczyn sama sobie taki bol zadajesz czy zadaje Ci go ktos inny. Jest tez roznica miedzy bolem fizycznym a psychicznym. Autorze - czy dobrze rozumiem ze chcialbys podziekowac za wspolprace ale jednak sprawa niepewnosci i byc moze tez bolu Cie powstrzymuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
ja mam pewność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
kto umrze za zycia ten nie umrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
tak a skąd wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
jestem jeszcze ciekaw czy jak spotkałem jakas konkretna dziewczyne która mi sie podoba we snie to cos oznacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Ja duzo rzeczy wiem. Ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
33 ale wygladam na kilka lat mniej, młodo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
Zuzanno według Ciebie jesteśmy duchami? Na pewno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Nie. Wedlug mnie jestesmy zywymi ludzmi. A Ty chyba dlugo jestes sam. Za dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
Może taka karma ze mam byc sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
Moim zdaniem duchami które mają ciała, jak inaczej wytłumaczyc to co przezywają w czasie smierci klinicznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
02.02.14 [zgłoś do usunięcia] autor768 jestem jeszcze ciekaw czy jak spotkałem jakas konkretna dziewczyne która mi sie podoba we snie to cos oznacza? * Nie rozumiem. Rozpisz to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
Była jakas dziewczyna którą poznałem kiedys przez neta i tydzień temu przysniła mi się i rozmawiałem z nią we snie, ale w sumie jej nie znam, więc czy takie sny coś oznaczają czy to tylko urojenia skoro w realu sie nie spotkalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Urojenie. Jesli w realu jej nie widziales to Twoja podswiadomosc nie miala jak zakodowac jej obrazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor768
w kazdym bądz razie zawsze miałem dobre intencje poznajac dziewczyny a mimo to pozostałem sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×