Pożyczka na akt urodzenia dziecka

tak w temacie czy to możliwe? wczoraj teściowa zażądała ode mnie aktu urodzenia córki, gdy zapytałam po co powiedziała mi, że mam się nie wtrącać po co, oczywiście nie dałam jej tego aktu i nie dam, ale boję się jej dziwnych intencji, po co babci mógłby być akt urodzenia wnuczki

doradzicie cos?

Ja osobiście nie słyszałam o czyms takim a pracuje w posrednictwie kredytowym ;)

pierwsze słyszę, żeby ktokolwiek dostał pozyczkę na akt urodzenia- pomysl logicznie

no mysle logicznie, ale przestraszyłam się, bo nie mam dobrych stosunków z teściową i nie wiem co jej w głowie zaświtało

a to ciekawe nie mam pojecia po co babci akt urodzenia dziecka niech c***owie na co jej to jej moze dasz ale przedewszystkim tobie e akty sa potrzene nie babci :)

Nie wiem po co babci akt urodzenia wnuka, ale nie wiem też czemu robisz z tego taki problem. Swojej mamie też byś tego aktu nie dała? Nie bój się jeszcze w Polsce nie ma takiego prawa żeby babcia na wnuka kredyt wzięła.

Jesli chodzi o wyciagniecie aktu darmowe badz okolo 60zl

nie dałabym gdyby mi nie powiedziała po co jej, a zapytałam grzecznie to mnie zjechała od stóp do głowy

może chce ją ochrzcić?

Córka jest ochrzczona, ma 15 miesięcy już dodam

Może z ubezpieczenia ma jakieś pieniądze za urodzenie wnuka (chociaż o takich cudownych polisach nie słyszałam), albo synowi założyła taką polisę i ma on dostać pieniądze? Nic innego nie przychodzi mi do głowy... Dziecko się niedawno urodziło?

ma 15 miesięcy już

chce założyć dziecku polisę, a więc żąda w dobrej nintencji

w dobrej to dlaczego nie mogła tego powiedzieć normalnie? nie ufaj jej

pewnie jakąś polisę chce ufundować.pewnie niespodzianka.

Jak urodziłam syna mój teściu wziął sobie wolne,podobnie na chrzciny.Potem do pracy musiał zanieść właśnie akt ur.dziecka że na prawdę brał z tego powodu.Może twoja teściowa wzięła sobie wolne i teraz kombinuje jak to zrobić żeby było płatne?

Popros swojego faceta zeby jej zapytal.. moze jemu cos powie

gosciu a twoj tesc jest ojcem dziecka,ze wolne bral z okazji urodzenia dziecka?istnieje cos takiego jak urlop okolicznosciowy,nalezy sie on ocu dziecka z pwoodu urodzenia dziecka.a na chrzest nie ma nigdzie urlopu okolicznosciowego...cos cie tesciu wkrecil. zreszta mogl wziac kopie.ja nosilam kopie jak bralam urlop okolicznosciowy z powodu smierci Dziadka. autorko,nie wiem po co tesciowej akt.ja bym nie dala.to jest dokument dziecka. a do goscia ktory pytal czy swojej mamie bym nie dala-moja mama jest normalna osba.ode mnie mojego dowodu tez nie chce.a jakby zachowala sie jak tesciowa autorki,to nawet bym jej go nie pokazala.

czyli co myślicie, że to może być polisa?

ja najpierw dowiedziałabym się poco jest jej akt potrzebny? to jest ważny dokument a nie jakś kartka z zeszytu sama nie dałabym jakbym nie wiedziałą po co..... my jak wyrabialiśmy akt dziecko to odrazu dostaliśmy 3 kopie oryginału ....

a moze chce zameldowac wnuczke u siebie zeby miec jakies ulgi? zapytaj sie jej

No tak, pytałam, ale 'rzuciła' się na mnie słowami gdybym jej coś zrobiła :(

No właśnie, też mi przyszedł do głowy meldunek. A teściowa nie ma np. zaległości w czynszu, nie grozi jej eksmisja? Bo wtedy będzie kryta - rodzin z małym dzieckiem nie eksmituje się na bruk.

jeżeli jesteście aż w takich złych stosunkach to może do sądu jest potrzebny, może chce wnieść o prawne uregulowanie kontaktów...:P

No tylko my mieszkamy 80km od siebie i córka jest przy mnie zameldowana to jak można zameldować jedno dziecko w dwóch miejscach? Dajcie mi coraz bardziej do myślenia

A co na to Twój mąż?

Może chciała sprawdzić czy jej syn jest ojcem, wiesz papier rzecz święta, a mamuśki bywają stuknięte hahahaha :P

Mój mąż gdy zapytałam po co Jej akt odpowiedział, że nie ma zielonego pojęcia, a przy tej 'rozmowie' nie był, ale Ona powiedziała, że mam Jej dać i później mi go odda, zapytałam po co, to wyleciała na mnie, że mam się nie interesować, że to Jej sprawa

daga jaga znowu ty:/ czy ty musisz w kazdym temqcie swoje madrosci wylewac