Czy mogę mieć 100% pewność?

Witam, może pomyślicie, że przesadzam, ale chciałabym poznać waszą opinię. Kochałam się z moim chłopakiem równo miesiąc temu. Nie skończył we mnie, właściwie to był nasz pierwszy raz, byliśmy zestresowani i wszedł we mnie kilka razy, bez zabezpieczeń. Od tamtego czasu, miałam podwyższoną temperaturę 36.9-37.3 - to mogło być ze stresu gdyż od początku obawiałam się, że mogłam zajść w ciążę. Więcej jadłam, właściwie non stop, szczególnie kolację i to kopiaste, jak dorosły mężczyzna.W dodatku byłam przemęczona, o 21 praktycznie nieprzytomna. Jakoś dwa tygodnie później, dostałam silnego bólu w okolicach jajnika. Trwał jakieś półtora godziny, później przeszło. @ dostałam 8 dni za wcześnie.. Po dwóch tygodniach ciąży zrobiłam dwa testy, oba negatywne. Po @ również zrobiłam test, tak samo negatywne. ( Wszystkie Pink test ) Podczas @ bolało mnie podbrzusze, a zazwyczaj kończyło się to tuż po jej pojawieniu. Ostatnio też pobolewa mnie jajnik i piersi. Kiedy wracam po południu do domu kładę się spać na 2-3 godziny bo inaczej nie jestem w stanie funkcjonować.. później znów kładę się spać bez żadnych problemów. Poza tym zrobiłam się strasznie wrażliwa, denerwuję się, zaraz śmieję a później płaczę. @ i testy wskazują, że w ciąży nie jestem.. wykonywałam je z rana z porannego moczu. Mimo wszystko pobolewanie jajnika i piersi i przeczucie wskazuje mi coś innego. Czy po prostu sobie wmawiam czy testy mogły wyjść nieprawidłowo? Proszę o pomoc!