dziwne zachowanie męża

moge C***owiedzieć o co chodziło zostawiłaś go sama z dzieckiem a on nie potrafi sie nim zajmowac, moze jeszcze dziecko płakało albo jakiś kolega zadz do niego i chcial wyrwać na piwo a on odmówił bo zostawiłaś go z dzieckiem i może go jeszcze wyśmiał że jest niańką a nie facetem i jak przyszłas to po prostu oberwałaś za coś za co nie powinnaś

nie został wyczerpany. Większośc założyła, ze autorka skupiła się na dziecku, z mężem tylko rozmawia seksu nie ma to i ma efekt. Według mnie zbyt duże uproszczenie tematu. I nie do końca słuszne :)

Dlaczego atakujecie faceta nie znajac calej sytuacji?Same nieskazitelne matki polki strazniczki ogniska domowego ,najpierw nie uczycie faceta ,ze ma Wam pomagac przy dziecku bo Wy wiecie przeciez najlepiej ,a potem macie do Niego pretensje h*j wie o co ,na koniec zalicie sie na forum na zlego niedobrego Meza ..

nikt faceta nie atakuje. Natomiast FOCH, bez informacji o co jest objawem niedojrzałosci tego faceta :)

a co facet to uczniak którego należy uczyć?? czego uczyć?? "pomagania" matce swojego dziecka?? skąd to przekonanie i trend że to kobiety o wszystko muszą zadbać, nie tylko o siebie, ale i o dziecko, o męża jak również o dom, o finanse na współ z mężem i jeszcze męża ma uczyć do czego służą rączki oraz że ojcostwo nie kończy się na wystrzeleniu spermy 9 miesięcy wcześniej. x są różne kobiety i różne ciąże, porody, połogi i różny trud wychowania dziecka, jedne dzieci są wymagające i absorbujące, inne tylko jedzą i srają za przeproszeniem a potem słodko śpią. Jednym matkom nie spada libido innym spada na długie miesiące co jest podyktowane fizjologią. Jeżeli ma też obok siebie męża który w ogóle nie angażuje się w dom i w dziecko to ja się nie dziwię że jedyne czego taka kobieta oczekuje to świętego spokoju. Od seksu też. Jeśli taki mąż od rana do późnego popołudnia przesiaduje w pracy, w swym wentylu bezpieczeństwa (bo nie wierzę że będzie czerpał przyjemność z bycia non stop z krzykliwym malcem, wstawania do niego nocami, karmienia na żądanie, rutyną domową, w międzyczasie może uda mu się zrobić obiad - najlepiej 2 daniowy z deserem jakiego sam oczekiwałby po powrocie i jeszcze niech ogarnie chatę ale tak porządnie a nie śmiecie pod dywan bo tak to każdy potrafi no i niech nie zapomni seksownej piżamy na wieczór założyć, a najlepiej dzyndzelki na same sutki i wymachiwać nimi seksownie, pazury pomalować, cerę poprawić, pofarbować włosy). Tak faceci macie same wynamagania, daj mi jeść pić, zrób mi laskę, bądź zawsze miła, uśmiechnięta, chętna, nie wydziwiaj, przesadzasz, ucisz dziecko, co tak chodzisz w dresie, weź się umaluj, przytyłaś, masz rozstępy, czemu nie masz ochoty - to są wasze stałe teksty - a wy? czym możecie się pochwalić? piwnym brzuchem, majtkami zmienianymi raz na 3 dni, prysznicem raz w tygodniu, kolejnym wyjściem na piwko z kolegami bo musicie mieć "swoje życie i swoją przestrzeń" jakby wasza kobieta nie musiała - oto prawda o was! Ile wy dajecie z siebie, tak my kobiety dajemy z siebie, koniec z cierpiętnictwem, bycia służacą i d***** bo wy tak lubicie, postaraj się jeden z drugim, doceń kobietę, przytul, daj jej wyjść od czasu do czasu (ale nie bo dziecko trzeba przypilnowa\ćc a to już nie takie fajne nie?)weź się za robotę w domu i przy dziecku i nie sraj się jeden z drugim jak to ciężko pracujesz aby zarobić na chleb. Zaraz się okaże że tu na forum sami górnicy, hutnicy i inni ciężko pracujący faceci a prawda taka że większość z was opitala się w robocie 8 godzin i wraca do domu rządzić.

Ja myślę droga autorko, że jeżeli pokarzesz mu teraz, że pozwalasz na takie zachowanie w związku to będziesz miała to ciągle. Ten taki jego sadyzm, to pokaz siły, być może dlatego, ze teraz jesteś bardziej od niego zależna - tak mu sie przynajmniej wydaje. Nie może osiągnąć swojego celu tym zachowaniem, nie może przejąć nad Tobą kontroli, nad Twoimi uczuciami, emocjami, bo będzie ponawiał takie zachowania! Komunikuj się wprost: -Jeżeli zrobiłam coś źle, to powiedz mi to, abym miała szansę to naprawić, lub ci wytłumaczyć dlaczego tak zrobiłam. - Jeżeli masz zamiar, aby nasze małżeństwo właśnie tak wyglądało, jak teraz to sie na to nie zgadzam, jak już dorośniesz i przestaniesz się fochować, to przyjdź porozmawiać, bo ja w takiej dziecinadzie nie będę uczestniczyła. To powinno zadziałać, powinnaś go zawstydzić jego własnym dziecinnym zachowaniem, a nie wzbudzać w nim litość nad swoim zagubieniem, aby on "łaskawie" mógł Cię oświecić gdzie "króla" uraziłaś.

kazdy boi sie tu wejsc x strachliwi ci ludzie ostatnio x nie zostal wyczerpany?? oczywiscie, ze zostal

Gość 13.15,masz swieta racje!Ja nie mam takich doświadczeń bo moj maz od początku mi pomagał przy dzieciach a uwierz ze było masę do ogarniecia no moj pierworodny nie dał nic zrobic,nie płakał tylko jak jadł i spał a spał niewiele jak na niemowlę.Moj maz nigdy nue robił łaski z pomocy w domu czy przy dzieciach,nigdy nue miałam poczucia ze to tylko moj obowiązek i tak jest do tej pory chociaz dzieciaki juz nastoletnie,zajmuje sie nimi,gotuje,sprząta,oboje pracujemy i normalna rzeczą jest podział obowiązków ale bez proszenia czy nakazów tylko zwyczajnie,po ludzku,widze ze dana rzecz trzeba zrobic to robie,podobnie jak moj maz a jesli ktos z nas jest zmęczony lub zwyczajnie ma lenia to druga osoba robi niezbędne rzeczy w domu.Tym sposobem mamy zadbany dom a my przy tym nie tracimy zycia na jakies głupie kłótnie,jednak w twoim poście jest duzo racji,większość facetow uważa ze jak juz pracują to nic kompletnie nie trzeba juz robić a jesli chodzi o dziecko to juz obowiązek kobiety,wspolczuje takim kobietom co nawet jak musza czy potrzebują gdzies wyjść to musza prosić swego mężczyznę o zostanie z dzieckiem,porażka bo palcem sobie dzieciaka nie zrobiły ani tez nie zaszły w ciążę w wyniku niepokalanego poczęcia.Ojciec dziecka ma takie same obowiązki wobec niego jak matka i moze pora zeby dotarło to do niektorych facetow.

Gość 13.15,masz swieta racje!Ja nie mam takich doświadczeń bo moj maz od początku mi pomagał przy dzieciach a uwierz ze było masę do ogarniecia no moj pierworodny nie dał nic zrobic,nie płakał tylko jak jadł i spał a spał niewiele jak na niemowlę.Moj maz nigdy nue robił łaski z pomocy w domu czy przy dzieciach,nigdy nue miałam poczucia ze to tylko moj obowiązek i tak jest do tej pory chociaz dzieciaki juz nastoletnie,zajmuje sie nimi,gotuje,sprząta,oboje pracujemy i normalna rzeczą jest podział obowiązków ale bez proszenia czy nakazów tylko zwyczajnie,po ludzku,widze ze dana rzecz trzeba zrobic to robie,podobnie jak moj maz a jesli ktos z nas jest zmęczony lub zwyczajnie ma lenia to druga osoba robi niezbędne rzeczy w domu.Tym sposobem mamy zadbany dom a my przy tym nie tracimy zycia na jakies głupie kłótnie,jednak w twoim poście jest duzo racji,większość facetow uważa ze jak juz pracują to nic kompletnie nie trzeba juz robić a jesli chodzi o dziecko to juz obowiązek kobiety,wspolczuje takim kobietom co nawet jak musza czy potrzebują gdzies wyjść to musza prosić swego mężczyznę o zostanie z dzieckiem,porażka bo palcem sobie dzieciaka nie zrobiły ani tez nie zaszły w ciążę w wyniku niepokalanego poczęcia.Ojciec dziecka ma takie same obowiązki wobec niego jak matka i moze pora zeby dotarło to do niektorych facetow.

to w*********j stąd ZAWSZE SZCZERY jak temat został wyczerpany> Popracuj lepiej nad swoim k*****m,zeby twoja kobieta nie załozyła tematu MÓJ MĄŻ CZYTA KAFETERIE I ZAPOMNIAŁ CO TO SEKS.

coz -duzo winy jest matek wychowujacych synow.Nie ucza ich odpowiedzialnosci za rodzine, odpowiedzialnosci za potomka .Wpajaja im , ze im sie wszystko nalezy : zona Polka z wyciagnietymi rekoma od siat , matka ich dzieci , ktora obrobi i dzieci i jego przy okazji , nagotuje zarcia, wysprzata chalupe , wieczorem bedzie figlowac w lozku, robiac szpagaty , bedzie pytac, glaskac , pochlebiac .Bron Panie Boze czegos zadac .Bo synusiowi sie nalezy tylko z tej racji, ze ma chooooja .Tak matki wychowuja swoich synow.Same chca normalnosci, ale juz tego nie przekaza swoim zagilonym chloptasiom .I efekt jest taki , ze jak ktoras nie wielbi takiego garkojada , to foch i kara . A s*******ac garkojady .Mozna dziecko wychowac sama i trudno .Jeszcze zdrowie tracic na becwala typu ZS.S*******ac !!!!!!!!!!!!!!!!

a gdzie autorka tematu

Sposobem może być zaskoczenie męża innym zachowaniem, olewaniem jego humorów, pogodą ducha na pewno nową fryzurą czy paroma ciuchami w innym stylu. I parę razy w miesiącu mogłaby syna wieczorem zostawić pod opieką tatusia. Niemożliwe, by nie zaczął myśleć, co jest grane.

Mój tak robił - nie było wiadomo, o co się sfochał, za co przepraszać itp., bo się nie odzywał. Rozwiodłam się - po co mi mentalne dziecko, jak ja dzieci nie chciałam, tylko męża?

sranie w banie i bezsensowny atak na autorkę a ja się pytam - co to k***a za ojciec, który z dzieckiem z wieeelką łaską zostanie wyjątkowo i jeszcze się za to potem focha? dupa a nie ojciec

Śmieszni jesteście :) To autorka robi z siebie "kuchtę" itd. czy to raczej mąż stara się zrobić z niej takiego kogoś obrażając się za to, że raz musiał zostać z dzieckiem?

współczuję kobietom, które muszą jeszcze wielce błagać faceta aby ten raz na jakiś czas został z dzieckiem...

up

up