wkurzyłam się czy ja przesadzam

gdybyś nie była zazdrosna, a on nie wspominałby jej z takimi emocjami to podchodziłabyś do tego z dystansem. Jego kolega nie zrobił nic złego.

Musisz zmienić nastawienie.. Bo sie wykończysz.. Nie ma wyjścia..

Gdyby nie wspominał. A wspomina i tu jest problem

Sam z siebie nigdy nie wspominał, to było tylko raz kiedy wyszło na jaw że na początku naszej znajomości wyjechał na wakacje ze znajomymi nad morze i okazało się że ona też tam była. My wtedy nie byliśmy w jakims oficjalnym związku ale coś juz było na rzeczy. O tym wszystkim dowiedziałam się po roku, że ona była tam razem z nimi. Wtedy właśnie pokłóciliśmy się i wtedy zaczął tak emocjonująco o niej opowiadać. Tak naprawdę dowiedziałam że że byli tam tylko sami i że próbowali do siebie wrócić jeszcze raz, to tylko plotki od innej osoby ale on twierdzi co innego. Już nie wnikałam. Od ponad dwóch lat nie mówimy o niej i wiem że nie ma z nią żadnego kontaktu.

to daj spokój. Jak nie chcesz wnikać to nie wnikaj.