Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafie wybaczyc zdrady mężowi.Minal rok wypaliłam sie.co dalej

Polecane posty

Gość gość
Dokladnie,nie da sie.Zniszczyl wszystko nie odwracalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie,nie da sie.Zniszczyl wszystko nie odwracalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo faceci najpierw robią potem myślą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może terapia małżeńska...o ile jeszcze jest co ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie męcz się jeśli jest gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To se ne wrati...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
05.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość A najlepsze jest to ze ja go nigdy nie zdradzilam ani nie kontrolowałam a on ciągle mnie i cos podejrzewal węszył sprawdzal Tel laptop i każde moje wyjscie.Jego zdrady wyszly calkiem przypadkiem ufalam mu bezgranicznie nie kontrolowalam i przezylam szok.Minal rok i mam wrażenie ze milość wygasla zabil ja i nie da sie juz nic zrobić.Lepiej żebyśmy rozeszli sie w zgodzie nim go znienawidzę.Bo juz wszystko mi w nim przeszkadza jest coraz gorzej.... .... to jest własnie jasny sygnał, że coś jest nie tak - albo facet ma z głową: kompleksy, chorobliwa zazdrość, albo właśnie sam zdradza i dlatego nie ufa partnerce - jakbym zauważyła takie zachowania do od razu bym sprawdzała go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzialam. Mu dzisiaj żeby sobie kogoś znalazł bo nic z tego nie będzie.Nie potrafie sie przemoc.Dobrze mi bez niego.Nie chce żeby mnie dotykal.Mieszkamy razem ale żyjemy osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie wolisz się rozwieść z jego winy i układać życie na nowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym i chyba tak zrobie tylko ciezko sie zebrać.Nie mam chyba wyjścia.Póki w miarę w zgodzie żyjemy bo jak będę czekać to mozemy sie z czasem znienawidzić.tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko powiem ci tak daj sobie jeszcze troche czasu nie wiem ile ale daj....bo roznie moze bydz masz male dziecko jestes mloda i nie wiesz jak to sie ulozy. ja tez bylam zdradzana dlugo przez meza ponad 4 lata tez odkryłąm przypadkiem to bylo 13 lat po slubie bylo 2 synow i tez nie umialam wybaczyc ale z czasem nauczylam sie zyc z tym jestem z nim zyje ale nie wybaczyłam, czy rozumiesz mnie?? nie moge ci napisac nic wiecej jedyne co moge ci doradzic to daj sobie czas,ale to jest twoja decyzja,ja wybralam tak a Ty mozesz calkiem inaczej. Mezatka 42 lata 21 lat w malzenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrozum mozna z tym zyc i wcale nie musisz mu wybaczac,patrz na siebie na dziecko a on niech z********a na Ciebie wyciagaj ile sie da i jak sie da........nie dawaj mu swobody niech placi za głupote a Ty czerp dla siebie z tego ile wlezie,czy rozumiesz mnie dobrze?? nie pozbawiaj go trudow dnia codziennego ,niech sie wykaze ,niech ma szanse na resocjalizacje a Ty badz cwana i madra nie dawaj mu wolnosci ,mysl kobieto masz dziecko ,czasy sa ciezkie samiej jest trudno walczyc o byt ,nieprawdaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie baw sie w zadne terapie u psycholga Ty sama wiesz jaka masz sobie zafundowac,zrob to ale nie teraz ,przyjdzie na to czas.... jezeli kazesz mu teraz w********ac to bedzie mial czas na d***** i tracil kase na nie i inne atrakcje ,o ktorych dobrze wiesz a to Tobie i dziecku nalezy sie ,przemysl to sobie na chlodno i bez emocji,uwierz da sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×