Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperat89

co mam zrobic?

Polecane posty

Gość desperat89

czesc pisze tutaj bo nie mam z kim porozmawiac.. nie mam komu sie wyzalic..otoż nie mam juz sily na nic.chyab czas juz sie pozegnac z tym wszystkim.. rodzice maja ciagle o cos do mnie pretensje.. taki mialem przyklad,od dziecka nie umieli ze mna porozmawiac, czuje sie troche zamkniety w sobie na dodatek chyba mam problem z trawka.. przez to troche dlugow wzialem nawet pare chwilowek na swoj nalog. Teraz dopieo dotarlo do mnie co ja robie ze swoim zyciem?! ale to juz chyba za pozno.coraz czesciej mam mysli zeby z tym wszystkim sonczyc ze soba.. pomozcie mi co ja mam zrobic w tej sytuacji? naprawed nie mam nikogo kto moglby mi pomoc.. przepraszam ze nawet wam (internauci ) zawracam glowe swoja gowniana osoba ale musialem to w koncu z siebie wyrzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowieku, nigdy nie jest za pozno na zmiany. Wez sie w garsc, pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperat89
wlasnie nie:( to jest najgorsze.:( szukam pracy ale bezskutecznie. mieszkam w gdz. chciałym uciec stad zerwac z tym towarzystwem ale nie mam nawet dokad:( nie mam nawet do kogo zwrocic sie o pomoc to mnie dobija.. czuje ze nawet zabije!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań p*******ć głupoty, musisz się ogarnąć, zacząć szukać pracy... idź do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperat89
szukam... wyslalem juz tyle cv chodzilem po firmach i nic... jak jeszcze pomysle o tych kredytach chwilowkach to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperat89
wole sie powiesic niz mam isc do wiezienia... pomozcie ma ktos jakies rady? wiem ze wpakowalem sie na wlasne zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze czas powaznie porozmawiac z rodzicami. moz oni by c***odali reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperat89
probowalem... nic z tego. czuje sie tak jakbym ich w ogole nie mial... zreszta od dziecka to czułem... moze teraz dlatgo jestem takim smieciem jakim jestem :( az mi wstyd o tym pisac.. nawet nie macie pojecia jak to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
desperat89 wole sie powiesic niz mam isc do wiezienia... pomozcie ma ktos jakies rady? xxx moim zdaniem to jest najlepsze wyjście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperat89
xxx moim zdaniem to jest najlepsze wyjście! dziekuje. zycze Ci zebys ty nigdy nie musial tego przezywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty pieprzysz człowieku???? Tez byłam w beznadziejnej sytuacji- zostawił mnie facet który mnie utrzymywał musiałam opuścić mieszkanie które wynajmował dla nas.Wrocilam jak zbity pies do domu rodziców ( dwa pokoje na 9 pietrze w bloku) bez pracy bez grosza.Szukalam jakiegokolwiek punktu zaczepienia rozsylalam cv gdzie sie dało.Prace znalazłam po prawie roku dopiero przez ten czas siedziałam w domu na d***e nigdzie nie wychodziłem bo byłam bez grosza! Rodzice nawet przestali internet opłacać wiec moje życie było od serialu do serialu.Teraz juz pracuje i wychodzę na prosta ale było naprawde cieżko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadanki z rodzicami i nie załamuj sie Jak trzeba pogadać z psychologiem i przede wszystkim nie wracaj do trawki i nie zaciągaj więcej długów Może poszukaj jakieś pracy fizycznej ? Czegoś gdzie mógłbyś sie aczepic na początek by wyrwać sie z dolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperat89
wiecie jak w grudziadzu ciezko znalezc prace? od ponad roku staram sie naprawde. chcialbym od tego nalogu uciec. wiem ze praca jest jedynym wyjsciem ale nie ma jej! moi wszyscy znajomi pala dalej ja juz nie chce! odworcili sie przez to ode mnie:( najgorsze sa te telefony z bankow ja juz dluzej tego nie wytrzymam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123ona456
A ja uważam, że nigdy nie jest za późno by zmienić swoje życie. Dobrze, że się ocknąłeś. Zamknij tamten rozdział, zacznij nowy, lepszy. Znajdź pracę, spłać długi. Zacznij żyć inaczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Telefony z banku ? Dzwonią na komórkę to ja zlikwiduj albo zablokuj te numer z których dzwonią Tych znajomych olej bo dzięki nimi wpakowales sie tylko w kłopoty, dziwie sie ze o nich wspominasz, to oni wpakowali cię w nałóg i długi, pośrednio, bo chciałeś być taki jak oni Teraz przynajmniej wiesz ze nic nie byli warci, co to za znajomi skoro żaden nie pomoże gdy potrzebujesz pomocy Swoją droga nie mając pracy kiepski pomysł wydawać kasę na dragi i zaciągać kredyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperat89
2 dzien nic nie biore. nawet nie wieciej jaka mam rodosc z tego... piszecie wszyscy o pracy a ja wam wciaz mowie ze tu jej nie ma... jednak nie poddaje sie szukam dalej. ale naprawde juz mi brakuje sił. rodzice ciagle maja do mnie o cos pretensje... nawet nie mam z kim porozmawiac. Nieodbieram tel od bankow ale to tylko kwestia czasu kiedy dostane wezwanie do sadu i komornika... albo co gorsze wiezienie. dziekuje wam wszystkim za mile slowa, uslyszalem od was wiecej dobrego niz od rodzicow przez całe zycie:( az łzy leca a serce.... ehhh chciałbym zeby teraz z tego bolu peklo:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z chłopakiem mamy zamiar się przeprowadzić do grudziądza on 2 tygonie temu pojechał żeby znaleźć pracę, od tygodnia już pracuje więc nie przesadzaj że nie da się znaleźć. co prawda praca jaką teraz wykonuje mój chłopak nie jest najlepsza ale zawsze coś a w między czasie można szukać lepszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ezimienna
ja z chłopakiem mamy zamiar się przeprowadzić do grudziądza on 2 tygonie temu pojechał żeby znaleźć pracę, od tygodnia już pracuje więc nie przesadzaj że nie da się znaleźć. co prawda praca jaką teraz wykonuje mój chłopak nie jest najlepsza ale zawsze coś a w między czasie można szukać lepszej a gdzie chłopak pracuje? moze podaj mu namiary na firme niech sprobuje, widac ze chlopak naprawde jest zdesperowany. sadzac po niku 89 to jest rocznik wiec szkoda tak mlodego chlopaka. Ludzie naprawde nikt nie moze pomoc? widac ze chce sie wyrwac z bagna, jesli macie jakies znajomosci to pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmiana środowiska to dobry pomysł ,szukaj na tablicy ,tam są ogłoszenia o pracy ,idz do Urzędu Pracy może w nowym roku mają jakieś projekty ,jakieś płatne kursy ,zawsze jest jaakieś wyjście nie poddawaj się ,szukaj rozwiązania problemów a z bankami rozmawiaj ,może jakieś odroczenie płatności .Nie szukaj winnych tylko myśl jak rozwiązać problemy .Koniecznie udaj się do psychologa bo trawka zniszczy Ci korę mózgową ,musisz być silny i nie zmarnować swojego życia ..Z Twoich wpisów wynika ,że jestes intelgiętnym facetem ,nie daj sie ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
firma amg grudziadz w internecie powinien byc gdzies jakis kontakt. moj chlopak szukal pracy nie tylko roznoszac cv ale tez dzwonil pod ogloszenia z tablicy.pl tam jest bardzo duzo ofert pracy w grudziadzu. wiem tez ze taka praca dorywcza jest do roznoszenia ulotek bo brat chlopaka tam pracuje i podobno placa 50 zł za 2 dni tylko niestety nie mam zadnych namiarow ani nie wiem jak ta firma sie nazywa wyjazdy sa poza grudziadz ale w twojej sytuacji to chyba lepsze to niz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperat89
juz je zmarnowałem:( coraz czesciej mysle o samobojstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wiecie jak w grudziadzu ciezko znalezc prace? od ponad roku staram sie naprawde. chcialbym od tego nalogu uciec. wiem ze praca jest jedynym wyjsciem ale nie ma jej! moi wszyscy znajomi pala dalej ja juz nie chce! odworcili sie przez to ode mnie" ======= Odwrocili sie od Ciebie? I bardzo dobrze, to Twoja szansa na wyjscie z nalogu. Gratuluje Ci niepalenia w ostatnich dniach, pierwsze koty za ploty :) Nie szukaj kontaktu, nie odnawiaj tych znajomosci. Wkrotce bedziesz czysty! Co do pracy. Gdy ja nie moglem znalezc posad, wciaz rozsylalem cv, ale tez chodzilem od drzwi do drzwi i pytalem o robote - w firmach, u prywaciarz, gdzie sie dalo. Zrob to samo, a oz widelec i sie uda jak mi i wielu innym. Bardzo ci tego zycze. Ubierz sie schludnie i w droge. Jesli nie uda sie w Twoim miescie, masz przeciez niedaleko chocby Poznan. Trzymam kciuki AHA, JESZCZE JEDNO! Nie masz juz znajomych, rodzice Cie nie wspieraja, to pisz tutaj, tylko nie sluchaj chamow o skorze nosorozca. Albo zapisz sie na jakis portal dla przyjaciol, tylko nie trac zbyt byle czasu na pogaduchy, bo przede wszystkim musisz znalezc robote. Pozdro i 3m sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary, po pierwsze przestan pitolic o samobojstwie. Rozumiem, ze Ci ciezko i nap[rawde Ci wspolczuje. Mam dla Ciebie szacunek, ze sie nie pograzasz i chcesz wyjsc z nalogu oraz znalezc prace. Jednak nie upadaj na duchu, na poczatku zawsze jest ciezko. Nie koncentruj sie na myslach o samobojstwie! - chyba nie masz swiadopmosci, ile prob konczy sie nieudanie i ludzie zamiast umrzec, staja sie kalekami albo wrecz warzywami. Chyba nie chcesz sam siebie tak u/d/u/p/i/c, prawda? Tak wiec zagryz zeby, przetrzymaj, a za jakis czas bedziesz z siebie dumny, ze byles w ciemnej d/u/p/i/e, ale sobie poradziles. Nie przepraszaj, ze istniejesz (Twoj pierwszy post tutaj), nie wstydz sie prosic o pomoc******sz, jak postepy. Pozdrawiam Cie, bro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolego, ja rowniez rozumiem, ze jest Ci ciezko. Jednak pomysl, ze moglbys byc w jeszcze gorszej sytuacji - ludzie maja na utrzymaniu zone/meza, dzieci, duze kredyty na dom, a gdy traca zdrowie lub prace, upada im firma itd. sa w jeszcze wiekszym kanale niz Ty, w dodatku wciaz odpowiedzialni za zalozone rodziny. Ty jestes mimo wszystko w lepszej sytuacji, prawda? Wiec uszy do gory i do przodu, malymi krokami, ale absolutnie sie nie poddawaj. Pracy szukaj i bierz, co sie nawinie, byle to byla uczciwa robota i wyplata bez kitu (nie pozwol sie oszukac). Aby nie myslec o trawie i dawnych kumplach, szukaj roboty, a potem pracuj nawet od rana do nocy - musisz sie odkuc***przede wszystkim splacic zaciagniete pozyczki, wtedy bez strachu bedziesz myslec o jutrze. Napisz, jaka jest Twoja sytuacja, tzn. czy mieszkasz z rodzicami, masz dziewczyne, jakie jest Twoje wyksztalcenie - bedzie nam latwiej Ci cos doradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej! Jesteś bardzo młody, wpadłeś w trawkę, lecz opamiętałeś się i wyciągnąłeś wnioski - to Twój prawdziwy sukces. Nie myśl, że zmarnowałeś sobie życie, bo to nieprawda, całe życie jeszcze przed Tobą. Ale musisz konsekwentnie trzymać się z dala od używek i dawnych znajomośc****amiętaj. Jeśli trzeba, wyjedź z Grudziądza, choćbyś miał spać na dworcu, nie pozwól się z powrotem wciągnąć w to bagno, nie dawaj okazji, by Cię nachodzili (dobrze, że teraz dali Ci spokój i oby tak już zostało). Pozdrawiam Cię ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem w stanie pomóc Ci z pracą, ale dam Ci dobrą radę!!! Unikaj ogłoszeń o pracy "na Internet", bez osobistego kontaktu z pracodawcą - bo jest dużo oszustów, którzy wykorzystują ludzi zdesperowanych jak Ty. Rozglądaj się za konkretną robotą, choćby to było sprzątanie ulic albo wywózka szamba (to żaden wstyd, wstydem jest marnować ćpać będąc młodym i w pełni sił witalnych). Pamiętaj, że nawet jeśli pierwsza posada nie za bardzo będzie C*****ować, to jest to Twoja szansa. Z czasem znajdziesz lepszą, lepiej płatną, ale od czegoś trzeba zacząć. Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj, skoro na razie nie masz pracy, to pooglaszaj sie, porozklejaj informacje, ze np. wysprzatasz chate, wyprowadzisz psa itp. Grosz do grosza, zawsze cos na przeczekanie. Jednoczesnie dalej szukaj normalnego etatu. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperat89
dziekuje wam! wlasnie odwiedzili mnie moi `koledzy?` nie wiem czy moge nawet tak ich teraz nazywac... bardziej pasuje kompani od ćpania. odwiedzili namawiali znowu do palenia kiedy im odmowilem zaczeli wyzywac smiac sie... zaczeli obrzucac okna sniegiem... jednak juz to po mnie splywa... Jutro wstaje z samego rana i szukam pracy! pierwsze co pojde sie zarejestrowac do urzedu pracy. dziekuje wam naprawde juz myslalem ze nie bede mial z kim o tym porozmawiac. jednak przez te chwilówki boje sie jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry pomysl. Teraz jest zima, wiec mozesz tez odsniezac. Nie tylko podjazdy, podworka na osiedlach domkow, ale takze samochody z samego rana, gdy ludziom spieszy sie do pracy - ale na to musisz miec zgode wlasciciela, zeby nie wzieli Cie za zlodzieja! A trzymaj sie z daleka od klubow (ochroniarz, barman), bo czesto roi sie tam od narkotykow i znow wpadniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperat89
mysle ze z dragami skonczylem raz na zawsze widze co przez to straciłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×