Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sie ogarniacie z dwojka dzieci

Polecane posty

Gość gość

Troche sie obawiam, mam w domu tygodniowego noworodka i 3 latka. Nie wiem jak dam rade sobie sama:( Czy to jest do ogarniecia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) ja mam czwórkę piąte za niedługo pracuje i daje radę no fakt trochę starsze niż 3 latka ale daje radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czworke? Podziwiam. Ja nie wiem czy jestem jeszcze po porodzie taka rozedrgana ale boje sie tego ze nie dam rady, albo ze starsze dziecko spedzi caly dzien ogladajac bajki bo bede musiala nakarmic mlodsze, przewinac, uspokoic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dzieci miedzy ktorymi jest 11miesiecy roznicy czasami jest ciezko ale ogolnie ogarniam wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starsze do przedszkola wyślij, tam sobie aktywnie z innymi dziecmi spedzi kilka godz do poludnia .a ty będziesz miała czas na malucha , po przedszkolu ze starszym cos tam porob a ojciec przychodząc z pracy wtedy maluchem się zajmie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna, tak to jest chyba tylko w marzeniach. Starsze chodzi do przedszkola, kilka dni, przynosi jakies swinstwo i siedzi chore w domu przez tydzien lub wiece. I pewnie jeszcze teraz bedzie zarazal mlodsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1122333
Ja mam podobną różnicę wieku między dziećmi i wszystko jest spokojnie do ogarnięcia. Daj sobie chwilę na odnalezienie sie w sytuacji. A oddawanie starszego dziecka do przedszkola w momencie kiedy pojawia się młodsz, jest nieporozumieniem. Takie dzieciaki potrafią sobie naprawdę niefajnie taką decyzję rodziców "wytłumaczyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, ja z dziećmi w wieku przedszkolnym nie miałam w ogóle problemu z chorobami , bo nie były podatne na wirusy,wiec nie wiem co to znaczy mieć chorowitka, ale i tak sadze ,ze noworodek nie jest az tak kłopotliwy jak np. kilkumiesięczne potrafi być ,bo mniej spi ( czasami niestety bolesne ząbki,kolki- choć nie zawsze ) No szkoda ze twój synek przez ten czas w przedszkolu nie jest .A na ojcu po przyjściu z pracy możesz polegac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie:)dwojka jest do ogarniecia, gorzej z trojka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, maz duzo sie zajmuje dziecmi i pomaga w domu. No ale od 8 do 16 jest w pracy i wtedy musze sobie sama poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam trzylatka w przedszkolu i półroczną córkę. Młody choruje, ale o dziwo, córki nie zaraża. Nie wiem jakim cudem. Spacer z dwójką? Bez męża niewykonalne. Syn ma motor w doopie, córka wyje w wózku jak poparzona, nie nie, ja odpadam. W domu względnie ok. Młoda potrafi poleżeć spokojnie dłużej niż jej brat jak był w jej wieku, tyle szczęścia ;) Da się żyć, ale za więcej dziękuję serdecznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miałam trójkę i z czwartym byłam w ciąży robiłam studium i w terminie porodu miałam egzaminy państwowe. Więc wszystko jest do ogarnięcia ;P Teraz czwórka podrośnięta, w tygodniu robota na cały etat, 3 x w tygodniu kurs trzygodzinny i buda w weekendy. I też jeszcze jak widać mam czas tu zajrzeć od czasu do czasu ;P Grunt to organizacja hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam rocznego synka, a za 3 miesiące rodzę kolejne dzieciątko, także synek będzie miał 15 miesięcy jak do domu wprowadzi się nowy mieszkaniec - noworodek i też się boję jak to ogarnę - 2 brzdące, ale cóż, trzeba sobie poradzić i być odpowiedzialnym za swoje igraszki łóżkowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest,same sie na dzieci zgodzilysmy,:)a ja mam 5 latke I jestem w 5 miesiacu ciazy..hi ale ja pewnie bende miec ciezko(albo lekko?Hmmmmnikt sie wp*****lac niebendzie)rodzina daleko,zyjemy w niemczech.maz kierowca lkw I niema go 5 dni w domu..ale same sobie wybralysmy..my twarde baby Co nas nie zabije to nas wzmocni,pozdrawiam katarina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina ee 33
Jest,same sie na dzieci zgodzilysmy,:)a ja mam 5 latke I jestem w 5 miesiacu ciazy..hi ale ja pewnie bende miec ciezko(albo lekko?Hmmmmnikt sie wp*****lac niebendzie)rodzina daleko,zyjemy w niemczech.maz kierowca lkw I niema go 5 dni w domu..ale same sobie wybralysmy..my twarde baby Co nas nie zabije to nas wzmocni,pozdrawiam katarina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest,same sie na dzieci zgodzilysmy,:)a ja mam 5 latke I jestem w 5 miesiacu ciazy..hi ale ja pewnie bende miec ciezko(albo lekko?Hmmmmnikt sie wp*****lac niebendzie)rodzina daleko,zyjemy w niemczech.maz kierowca lkw I niema go 5 dni w domu..ale same sobie wybralysmy..my twarde baby Co nas nie zabije to nas wzmocni,pozdrawiam katarina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 3 latka i 10-miesięcznego maluch i jeszcze prowadzę działąlność i pracuję w domu także 24h/dobę :D ale daje rade - muszę dawać bo ze strony męża żadnej pomocy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę, ja mam 3-latka i 6 tyg. córkę. Na początku było ciężko,ale trzeba ułożyć rytm dnia i się jakoś zorganizować. Przez pierwsze 2 tyg. mąż był w domu, potem musiałam sobie radzić, najgorsza jest pora kąpania, bo jak mąż jest w pracy to muszę wykąpać małą, która nie chce iść spać od razu po kąpaniu i jedzeniu a dopiero wtedy kąpie syna. W ciągu dnia jest u nas tak: rano wstajemy ok 8. szykuję syna do przedszkola, jest zawożony, mała pije mleko, leży sobie w bujaczku albo łóżeczku, ja sprzątam, ok 11 kolejne mleko i drzemka, o 12 jak jest ładnie idę na spacer z małą i odbieram syna z przedszkola, oboje idą spać. Śpią od 13 do 15-16 wtedy jest zabawa, mała ma czuwanie i jest wieczór, czas kąpania ok. 20.30 dzieci śpią a ja ogarniam dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja mam 4 latkę i 5 miesięcznego synka, i mi akurat jest ciężko, mały płacze bo chce na ręce, a młoda płacze, bo kredek nie może znaleść na przykład. Jak mały zaśnie to ona spiewa krzyczy itd mały się budzi i drze... Ciężko jest, ale dzieci są kochane i oddałąbym za nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do chorób, no niestety mój syn od września jest wiecznie chory, teraz ciągle katar. lekarz powiedział,że pierwszy rok jest najgorszy i trzeba się wychorować żeby się uodpornić. Mała w chwili obecnej ma katar, którym brat ją "poczęstował" mimo,że pilnowałam go. Mam nadzieję,że na katarze się skończy i nie zejdzie jej niżej. Życzę c***owodzenia, dasz radę wszystko jest kwestią czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×