Jestem gruba, zaniedbana swinia!

:-( Niestety :-( 5 miesiecy po porodzie, karmie nadal piersia, wiec rygorystyczne diety odpadaja. Na dodatek mam niedoczynnosc tarczycy i niedobory zelaza, wiec szybko sie mecze. Kondycja do d....y, brak czasu... I mam dzisiaj mega dola :-( Nic to, trzeba dupsko spiac i wziasc sie w garsc. Sorry za ten post ;-)

przynajmniej masz świadomość,że jesteś grubą świnią i że jest to problemem dla cb :) a to już sukces. powodzenia!!! wyznacz sobie cel i dąż do niego bo dla kogo warto jak nie dla siebie ?!!

Weź się za siebie.

skok na główkę cię uratuje

Do tego powyzej! Skok raczej przydalby sie Tobie :-D

Skoro karmisz zrób sobie dietę ("dieta" w sensie "odzywianie") zdrową, która zapewni Tobie i Twemu dziecku odpowiednią ilość żelaza i innych składników a jednocześnie wyszczupli Cię i ujędrni bez głodowania. Jedz codziennie owsiankę (na wodzie!) z suszonymi i surowymi owocami, do tego obiady z na bazie kasz(jaglana, gryczna, jęczmienna), czerwonej soczewicy itp oraz warzyw. jak najwięcej surówek i sałatek. Ryby rób na parze lub w piekarniku (owiniete w folie aluminiową), pij świeży sokm z cytryny i innych owoców, jedz chude mięso, jaja. Pij wodę mineralną-nie źródlaną. Nie trzeba się głodzić aby dobrze wyglądać. Co więcej duża ilość witamin i minerałów w codziennym jadłospisie wpływa na nastrój. Zła dieta, bez tych składników obniża nastrój, osłabia itp Jeśli masz ochotę dodaj lekkie ćwiczenia, takie które sprawią C**przyjemność. NIc na siłę:)