Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wirtualny bratanek i wnuk

MMSowa ciocia

Polecane posty

Gość gość
no to co ze maz nie rodzi i nie karmi.ale to jest wasze wspolne dziecko.chcesz biologi to prosze.GDYBY NIE TWOJ MAZ TO NIE MIALABYS DZIECKA xx z niektorymi z was to jak mowic do slupa, a slup jak dupa :O a czy to maz lezy obolaly z pocharatana pipocha???? wy jestescie qwa jakies nienormalne albo gowno wiecie, bo jeszcze same nie rodzilyscie. co ma k***a tesciowa do mnie i mojej prywatnosci. jak mowie, moja akurat jest ok, co nie znaczy, ze chcialabym zeby mi sie zwalila na chate po porodzie. nie potrzebna mi jej pomoc, wole robic sama niz patrzec na to jak niedokladnie zmywa naczynia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a robcie co chcecie.jestescie wszystkie warte siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcieliscie troche biologi chcialas.to wam powiedzialam .jak nie chcieliscie byc porozrywanej c**y to trzebabylo nie dawac mezow i problem z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3
Autorka wie swoje i jej racja jest "najmojsza" ona chce zobaczyć dzieciaka i ciul, bo wszystkim teściowym i szwagierkom wydaje się, że nowa kobieta w rodzinie to ich prywatna własność, popychadło i coś gorszego no i ogólnie inkubator na nogach, który nie wymaga szacunku i godnego traktowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te wredne synowki ciekawe jakie wasze mamusie sa tesciowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie opanujcie się! Przeszłam 2 porody sn, byłam nacinana, popękałam również sama, po 1 porodzie miałam anemię i ponad tydz leżałam w szpitalu, przetaczano mi krew, ale wróciłam do domu i bez przesady: normalnie wstawałam z łóżka, byłam w stanie iść do toalety, czy zrobić sobie herbatę. Od czego wy macie tych mężów? Naprawdę tylko zrobili wam dzieciaka i uciekli? Bo nie wierzę, że facet nie może wstawić wodę na kawę i pobiec do cukierni po parę ciastek! Może i nie trzeba gościć ludzi 2 daniowym obiadem, ale u nas goście są mile widziani i częstujemy tym co mamy- wyniosłam to z domu po prostu. Miałam gości już na 2 dzień po wyjściu ze szpitala i nikt pół dnia nie siedział, a wręcz przeciwnie- pomagali jak mogli, teściowa wpadła z obiadem, mama przyniosła gar bigosu (nie karmiłam piersią), pomagali kąpać maleństwo itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak by mamuska twoja przyszla to wszystko byloby cacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
corby to super, ze jesteś żelazną supermenką, a ja się dobrze czułam z tym, że się goiłam i uczyłam karmić piersią nie czułam się komfortowo nie chciałam odwiedzin ani też pomocy, każdy jest inny zrozum. Bylismy z mężem 10 dni po porodzie sami, bo tak zadecydowaliśmy i wszyscy to uszanowali no z tym mąż i ja mamy cywilizowane rodziny i problemu nie było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Corby, i to jest prawidłowa postawa synowej ktora jest DAMĄ a nie jeczacym , histryzujacym garkotlukiem i patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratanicą ktora nie zyczyla sobie odwiedzin przez jakis czas po porodzie do tej pory siedzi z dzieckiem sama a minęło juz 3 miesiące , cała Rodzina ma ja i jej przychowek głęboko gdzieś . Także nie płaczcie potem jaka to rodzina nie dobra , trzeba coś dać zeby coś otrzymać . WELCOME to REALITY :D:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie tu chodzi o tydzień, przecież autorka sama napisała, a może najlepiej jakby teściowa poród odbierała, a pępowinę odgryzał teść podczas gdy szwagierki asystowałyby przy porodzie..... masakra co z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre , najlepiej paniusie i dzieciaka OLAĆ , nie stresowac sie i miec głęboko w doooopie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj delikatne panienki z PGR-u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratanicą ktora nie zyczyla sobie odwiedzin przez jakis czas po porodzie do tej pory siedzi z dzieckiem sama a minęło juz 3 miesiące , cała Rodzina ma ja i jej przychowek głęboko gdzieś . Także nie płaczcie potem jaka to rodzina nie dobra , trzeba coś dać zeby coś otrzymać . WELCOME to REALITY x To tylko o was świadczy, że nie potrafiliście paru dni na d***e usiedzieć prostaki, a teraz demonstracyjnie ja olewacie. Może to i lepiej też bym nie chciała takiej głupiej rodzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane teściowe , dobrze ktoś wam radzi olać i nie latać nie dzwonić nie dowiadywac sie . A mowi wam to synowa Jak będzie im potrzebna pomoc to powiedzieć ze nie teraz a za tydzień hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idzcie w gromy podstarzale tesciowki i zaczajcie w koncu, ze synowe was nie potrzebuja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak , a najlepsze jest to ze Cała Rodzina łącznie z jej rodzicami ich OLAŁA hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłaMamaKwiecień
HAHA pokazanie dziecka dziadkom to OBOWIĄZEK? śmieszna jesteś... rodzę w kwietniu i też pierwsze 2-3 tygodnie nie chcę żadnych odwiedzin... Chcemy się skupić na dziecku a nie przyjmować gości... Jak nie pasi to niech się obrażają... Jak są inteligentni to zrozumieją, że chcemy się oswoić z nową sytuacją i moge się źle czuć po porodzie... Z resztą nie jesteś w ciąży ani nie masz dzieci to nie rozumiesz... Myślisz tylko o sobie, dziadkach, o tym że należą się odwiedziny, bo wózek kupili(a kto im kazał :/ ) A o szwagierce nikt k... nie pomyśli, że jest obolała, zmęczona i może ma baby blues? Co za ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka niewariatka
moja mama przyszła do szpitala. co to znaczy ze nie czulam sie na silach po porodzie? przeciez to moja matka. wie doskonale ze bylam po porodzie i nie przyszla zebym jej ciasto piekła i 5 daniowy obiad gotowala tylko wnuka zobaczyc****omóc mi jeszcze. tesciowie to samo. dalsza rodzina w ciagu pierwszego miesiaca sie zjawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto im kaze wozki kupywac? bo synowki sobie tego zycza.przeciez jak by nic nie kupili to by wojna byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie wiem jak się będę czuła fizycznie i psychicznie. Rodzę za miesiąc. Z teściową rozmawiałam chcę aby przyszła do szpitala w każdym momencie jak będzie chciała. Chciałabym też żeby mnie odwiedzali w domu jedni i drudzy rodzice, choć moi są daleko i na pewno dużo później przyjadą, teraz tak czuję ale powiedziałam też, że jakby co, gdybym się nie czuła na siłach to niech się wstrzymają z tydzień. Teściowa powiedziała, że rozumie to i nie widzi problemu, że jakby co to jest w "pogotowiu" no i sama mi mówiła, że ona tak samo zrobiła po porodzie. Dodam tylko, że to jej pierwszy wnuk, a jej syn jest jedynakiem 35 lat, więc dzieciak wyczekany i wytęskniony. Kwestia dogadania się ludzi chyba i tyle. Z nią mam lepszy kontakt niż z mamą rozumiemy się w lot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wojna by była, że wózka nie kupili?? co wy z tymi wózkami hahahah żenada teściówki, ŻENADAAA! nikt was nie zmusza pod groźbą kary więzienia więc potem nie wypominajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co tyle głupich wpisów? Wszedłem na pierwsza stronę i autorka chciała sie dowiedzieć, czy to normalne, ze dziadkowie (czyli jej i brata rodzice) nie maja prawa zobaczyc wnuka, skoro w szpitalu nikt go nie widział a sa od weekendu w domu. A tu teraz durne dyskusje i wojna teściowa-synowa. Czy o tym jest temat? Czy autorka cokolwiek złego pisała o którejś z nich? Aha, autorki juz dawno nie ma, wiec cała ta wasza dyskusja jest delikatnie mówiąc bezsensowna ;-) Tomasz (swiezoupieczony tatuś, najbliższa rodzina odwiedziła nas na drugi dzien jak wyszliśmy ze szpitala).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3
daga jaga, bo widocznie jesteście cywilizowani, normalni i nie w głowie wam jakieś fochy z byle powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bylaby wojna,synowki sa strasznie zachlanne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba Twoja synowa taka jest zachłanna, ja tam wcale nie chcę żeby mi wózek kupowali rodzice jedni czy drudzy. Zależy mi żeby pomogli w wychowaniu dziecka, dawali dziecku dobry przykład, czasem rozpieszczali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłaMamaKwiecień
haha a ja wole nic nie dostać od teściów i mieć święty spokój :P a nie później wypominanie bo na wózek dali... haha żenujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie :P jakbym miała takich teściów wrednych to też bym nie chciała niczego od nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktory raz pisze ze nie jestem tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co się rozpisujesz o synówkach? sama widać jesteś zachłanną synówką hipokrytko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×