Dla ludzi z poczuciem humoru

Spokojnie. Najlepszy patent na rwanie d.. kobiet to traktowanie ich jak powietrze. :D

hehehe, moja krew z krwi kosc z kosci :D

To było niemiłe.

Wypracowało się przez lata taktyki. :D

Bo w tym temacie wszyscy są prowokatorami. :D

ktos tu chyba dostanie do buzi :P

A nie po buzi? :D

A co miałeś ochotę wysłać jednak tego członka? :(

Chyba po buzi i to najskromniej mówiąc :P

o matko!! po buzi mialo byc!! przepraszam najmocniej, to ta autokorekta .. :D

Azalia Ty naprawde mialas na mysli zdjecie czlonka?? wtf.. z takimi propozycjami to na kafeterie ale nie tutaj :D

Coś smutno się zrobiło........pa

Faceci jesteście? Ani czytać ani spać..........:( ani co innego

Ja musiałem dotrzeć z pracy do domu.

Odpoczywaj w takim razie ...no chyba , że Ben zacznie Cię zarywać. :P a jakiś dziwnie napalony był. myśłę, że to typ gawedziarza :D pa

pewnie, uwielbiam gadac, czasem gadam od rzeczy czasem sciemniam i w sumie zawsze sie w tym gubie :D ale ja wsiaklem w sprzatanie, troche prania porobic, troche lazienke ogarnac i na koncu film sobie trzasnalem, a taki dzien smierdzacego lenia :)

Coś mi się zdaje że to sprzatanie i pranie to było tak od oka, żeby mamuśka się nie bulwersowała.:P A swoją drogą ciekawy samiec, co się sam przyznaje, że czasem gada od rzeczy.:D

Prawdziwym szokiem byłaby kobieta, która przyznałaby się, że czasem gada, żeby usta móc otworzyć;p

Ciekawi mnie , czy związalibyście się z kobietą, która nie pracuje i nawet się do tego nie kwapi.Bylibyście w stanie taka ciągle utrzymywać? Zastanawia mnie to , jak to jest.Ja pracuję i staram się być samodzielna, a niektóre nie.Naprawdę facetom nie przeszkadza, że ich kobiety nie pracują?

jezu jaka mamuska?? odkad skonczylem 19 lat mieszkam na swoim :P dbam o swoje otoczenie i lubie sprzatac, w sumie to lubie nawet bardzo :D a z tymi kobietami nierobami to proste jest, NIE. :) jak taka ma tylko wygladac to ja moge isc do miasta popatrzec. Kobieta tak jak i mezczyzna powinna miec ambicje i plany, bez tego jest dla mnie tylko darmozjadem. I nie chodzi o to czy mialbym z czego utrzymywac czy nie. Kiedy wracasz do domu i ona ciagle tam jest, po dluzszym czasie rodza sie irytacje, masz ochote zastanawiac sie kiedy wroci z pracy, o czym bedzie opowiadac itp. zaraz sie poirytuje samym tematem bo przez to juz przechodzilem :/

Bry wieczór. :) Miałbym być sponsorem w związku?

No raczej,nie inaczej :) Znam dziewczyny,ktore marza tylko o tym,zeby znalezc jelenia ktory bedzie je utrzymywal :o A jak to wg was dziala w druga strone-ona pracuje, on nie albo ona zarabia o niebo wiecej od niego? Wielki to cios dla meskiego ego, prawda?

Dla mnie nie. Przynajmniej pomaga podwyższyć poziom życia. Co mi z ego, gdy oboje zarobimy po 700 zł?

Ale tak nawet troszeczke nie mialbys zalu ,ze nie jest tak, jak zwykle- facet wiecej, kobieta mniej albo wcale?

To czy ktos pracuje czy nie zależy od sytuacji. Jesli ktos nie pracuje bo zajmuje sie dzieckiem, ma chwilowa trudność w pracy (podkreśla chwilowa), to związek jest po to by sie wspierać. Chyba, ze mamy do czynienia z pasożytem. Tylko w takim razie co robi druga strona, ze na to pozwala?

No wlasnie dla mnie ten "czynnik pasozytniczy" jest ciekawy :D Dlaczego ktos chce tak a nie inaczej i dlaczego ta druga strona to akceptuje.

Ale kto ustalił regułę, że facet jest męski wtedy, gdy więcej zarabia? W ogóle nie czuję się bardziej męski gdy mam kasę. I nie czuję się też mniej męski gdy ona wyjdzie mi z portfela. :D

Męski facet jest pewny siebie w dzien i czuły w nocy. Niestety, wielu mężczyzn pewniej czuje sie z większym portfelem od damskiej portmonetki. A cenniejszy jest zaradny facet, a nie bogatszy o kilka zl.

Ale jak nie czuję się męski, to jak mam się czuć? Jak kobieta? Od urodzenia czuję się męski. :D

Ale jesli komuś pasuje relacja pasożyt - żywiciel, to nic nam do tego.