przetrwać Walentynki

całe życie muszę wysłuchiwać jacy to wszyscy są szczęśliwi i jakich mają cudownych partnerów. Nie mam na to siły. Ja tylko płakałam przez mojego chłopaka. Najpierw mnie skrzywdził a potem stwierdził że musiał się wyżyć na jakiejś kobiecie za to co zrobiła mu była- czyli musiał mnie zgnoić i zeszmacić... Nigdy w życiu nie dostałam nawet głupiego kwiatka od żadnego chłopaka. Nawet na dzień kobiet. A teraz muszę patrzeć na to wszystko. I na to jak mój byłby jest szczęśliwy z kimś innym. Jej nie skrzywdzi..

i co sie tak nad nim rozckliwiasz? beznadziejny był a Ty jeszcze nie mozesz patrzec jaki jest szczesliwy z inną...znajdz normalnego faceta a nie użalasz się nad sobą i bierzesz byle co ktore Cie później nie szanuje...taka prawda

jasne że bym chciała ale żaden nie zwraca na mnie uwagi. Kompletnie nikt. Nie wiem czemu, wszyscy mi mówią, że jestem ładna i bardzo życzliwa ( ja osobiście mam trochę inne zdanie ). Moje próby podrywania kogoś też sie nie udają..