można żyć prawie za darmo dawajcie propozycje

dziewczyno od przetworow...wow, chyle czola;-)

Fajne pomysły, wielu osobom pewnie się przyda, ale muszę zwrócić uwagę na dość istotny aspekt tj. koszty zamieszkania: czynsz/rata/odstępne/prąd/woda/gaz/ogrzewanie/internet/podatek odnieruchomości... Te koszty już sprawiają, że życie nie jest prawie za darmo, a wymaga minimum tego tysiaka. Pół biedy, jeśli jest się młodym i samotnym - można cisnąć się ze współlokatorami. Ale jeśli jest się z dzieckiem, to wynajęcie czegokolwiek zaczyna się od ponad tysiąca. Mieszkania komunalne w Polsce to jakiś mit. Nie każdy ma rodzinę u której może za darmo mieszkać. Macie na to jakiś patent?

hej dziewczyno od ziol --to jakbym siebie sama widziala ,nawet zastanawialam sie czy to nie przypadkiem moj wpis ;)

my robimy sami ploty wiklinowe ,szafeczki. stroiki na cmentarz. lubie suszyc kwiaty ,czasem dostaje kwiaty z kwiaciarni ktore chca juz wyrzucic. oczywisci owoce warzywa. kazda rzecz mozna wykorzystac , np ze starej deski do krojenia zrobisz obraz malujac na niej cos fajnego . polecam rowniez polskich artystow i rekodzielnkow polskich . piejne rzeczy ,bez duzego nakladu finansowego.

lepiej nie oszczędzać na żywności bo można nabawić sie biegunki, czasem niby oszczędzając tak naprawdę tracimy 3 razy tyle bo nie kupimy nic dobrego, trwałego tylko bubel.