Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gryzak siatka dla niemowlat hit czy kit

Polecane posty

Gość gość

Gryzak/siatka dla niemowlat - hit czy kit? Stosował ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stosowalam wedlug mnie to kit. nigdy wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok a dlaczego? Mozesz cos wiecej napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po tym jak widzialam jak moje dziecko mieli non stop ta siatke to zwatpilam. oczywiscie byla myta i wyparzana po kazdym uzyciu ale jednak. to tak jakbym dala gotowana marchewke zawinieta w pieluche i maly niech ssie...nie dla mnie takie rzeczy, ale ja mam bzika na punkcie estetyki wiec moze dlatego ;-) wywalilam po kilku uzyciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupiłam ale moja lubiła jeść z siatki tylko ugotowane jabłka i gruszki, twardszej marchewki już nie chciała, użyłam kilka razy i schowałam do szuflady, majątku to nie kosztuje, zawsze możesz spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poczatku przy rozszerzaniu diety to hit. Wkladalam banana albo brzoskwinie,arbuza lub cokolwiek innego i nie balam sie,ze wpadnie Wiekszy kawalek do buzi i sie zakrztusi. Jak juz troche obeznal sie to wolalam pod nadzorem,potrzymac mu owoc i sobie ssal bezpsrednio z mojej reki. Potem mogl sobie tzymac juz sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas bardzo długo nie było ząbków (wyszły jak miał 9 miesięcy, prawie 10) i miał duuuuże problemy z gryzieniem, albo nie chciał a potem się krztusił. Od czasu do czasu stosuje do teraz ma rok. Dopiero uczy się gryźć, ale mój to wcześniak, a jak kiedyś rozmawiałam w retinopatii to właśnie pani z co się później okazało podobnym problemem (rozmawialiśmy jak jej syn miał rok, urodzony w 29tc a mój syn 3 miesiące) mówiła, że pediatra zalecił i dziecku to pomogło. Jak już być kupowała to z "zamkniętą" rączką, bo u nas pierwsza wyglądała jak rogi i wkładał bardzo głęboko do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ani nie hit, ani nie kit. Szalu nie bylo, ale zawsze to syn probowal nowych smakow, mial zajecie na jakas chwile, a nie kosztuje to duzo. Gdybym miala drugie dziecko, to tez bym kupila, choc i obejsc sie spokojnie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas się nie sprawdziło, mały w ogóle jakoś tego nie polubił, raz czy dwa razy possał i tyle, ćwiczyłam gryzienie na chrupkach kukurydzianych, później dostawał czasem biszkopty, herbatniki czy banany, pod nadzorem inne miękkie warzywa, owoce czy skórkę do chleba, ale to sporadycznie, generalnie od 7-8 miesiąca dawałam coraz większe kawałki w obiadkach (np. dodawałam ryż albo nie blendowałam warzyw tylko część widelcem zgniatałam). Spróbować zawsze można, to kilka zł. kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×