Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do mam dzieci z różnicą wieku do 2 3 lat

Polecane posty

Gość gość

Witajcie wczoraj się cały dzień zastanawiałam i nie mogłam się Wam nadziwić. Wczoraj coś mnie złapało i dolegliwości, które mogły ale nie musiały Was spotkać w drugiej ciąży a mianowicie: wymioty (strasznie) zawroty głowy, ledwo szłam do ubikacji czy kuchni... Na szczęście moja mama miała wolne, mąż był na pierwszej zmianie w pracy, mieszkamy z mamą i mamy roczne dziecko. Nie wiem jakbym sobie sama dała radę. Podziwiam Was!!! Naprawdę, gdybym miała taki cały trymestr to ja nie wiem, ale wiem na pewno jedno, drugie dziecko za min 5 lat he he :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ! Mam rocznego synka, a teraz jestem w 7 miesiącu kolejnej ciąży, siedzę sama z synkiem w domu bo mąż pracuje, wraca do domu około 17, moja mama już nie żyje, teściowa mieszka 200 km ode mnie, także absolutnie nikt mi nie pomaga w opiece nad małym dzieckiem w zaawansowanej ciąży, i też nikt mi nie będzie pomagał w opiece nad dwójką małych dzieci. Ale cóż jakoś daję radę i specjalnie nie narzekam, choć nie ukrywam, że czasami jest ciężko. Ale nikt nie mówił, że życie jest tylko łatwe, lekkie i przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego mówię, że naprawdę Was podziwiam, ja mam oprócz tego w domu psa i 2 koty moje dziecko wspina się wszędzie i spuszczenie go na 5 minut z oka wygląda tak: albo leci do zwierząt i mogą mu niechcący w zabawie krzywdę zrobić, albo wspina się na szafki, łóżeczko, i np. na jeździk i mógłby sobie w bardzo szybkim tempie głowę rozwalić. Ja przeleżałam cały dzień w łóżku (dodatkowo choruje na epilepsje i przemęczenie może wywołać atak). I naprawdę podziwiam takie dziewczyny. U mnie się podzielili i mama zajmowała się dzieckiem rano mąż jak wrócił, ja ledwo szłam, jeszcze na dodatek pojawiła się u mnie gorączka więc byłam całkiem wypompowana :) I jakbym się tak czuła w drugiej ciąży i tak jak Ty nie miałabym nikogo do pomocy, nie wiem jak bym sobie poradziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_franka
w dodatku mam też czwórkę nieślubnych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
kochana,ja ostatnio mialam tak (latem) ze się czyms strułam,albo to byla jakas grypa zołądkowa albo cos zjadłam nie tak 9ale tylko ja zachorowałam) ze leciało mi i góra i dołem i całą bylam wykonczona,osłabiona i połprzytomna ale zyc trzeba i funkcjonowac trzeba-jedno dziecko 4 latka i cche wyjsc na dwor zwlaszcza latem w ładną pogode ,drugie dziecko miało wtedy jakies 4 msc a ja zupełnie sama i co zrobisz? trzeba było wyjsc na spacer i robic to co się robi codziennie,pomimo ze czlowiek umierał. ale takie zycie.dopóki walczysz-jesteś zwyciezcą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko - podziwiam Was dziewczyny ! Na początku będzie trudno, ale później wręcz przeciwnie, dzieci będą się razem bawić w przeciwieństwie do jedynaka, który nie da spokoju rodzicom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krówska rozpłodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×