Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnomialecóż

Kto z was jest ciągle sfrustrowany i czemu

Polecane posty

Gość smutnomialecóż

Możę zacznę ja: 1)nie umiem znaleźć fajnej pracy 2)mam 23 lata a mieszkam ze starą matką która przegrała swoje życie i na mnie się wyżywa 3)mieszkamy w dużym domu i jak moja matka umże zostanę sama jak palec z naprawami,remontami a dodam,że jestem bezrobotna 4)jestem samotna w sumie,nie mam chłopaka ani przyjaciół No teraz wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- jestem DDA - nie mam pracy - mam problemy zdrowotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz problemy z d**y. Mnie od 4 lat piecze, parzy i łuszczy się codziennie skóra twarzy. Wyglądam jakbym była cały czas poparzona, a czuje się okropnie. Mam nerwicę. Twoje problemy to naprawdę nic, bo je można jak się chce zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomialecóż
Ja dodam dalej: -mam najgorzej z całej mojej rodziny,nie mam samochodu ani nawet laptopa -moja matka jest ograniczona umysłowo -mamy 1900zł do przeżycia na dwie osoby i utrzymanie domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Nie mogę znaleźć żadnej pracy - Nie mam motywacji aby pozbyć się oponki z brzucha i wiecznie coś podjadam, a później mam do siebie samej pretensje - Chciałabym mieć w końcu dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomialecóż
-co do oponki,to też mam kilka kilo do zrzucenia bo nie mieszczę się w moje ciuchy rozmiar S,a tłuszcz odkłada mi się na tyłku,udach i brzuchu,dodam ,że mam figurę typu gruszka więc porażka -wszystkim się o mnie przypomina jak coś potrzebują -ciągle jakieś syfki wyskakują mi na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-nie moge znalezć pracy -praktycznie nie mam znajomych -chlopa tez brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
główny powód : moja praca. pracuje jako asystentka lekarza, wysłuchuje dziennie przez 6/8 godzin pracy jęków i narzekań, a często przy tym żebrania o niepotrzebne ,ale drogie badania albo zabiegi fizjo,albo bezpodstawne L4 (co z tego,że nie potrzebują rezonansu,skoro sąsiadka miała? Albo że fizjo nic im nie pomoże. płacą składki więc im się należy !). Jestem sfrustrowana i w****iona, c***acjenci działają mi na nerwy(nie wszyscy,tylko te jęczyd**y i żebracy) Pracy nie zmieniam bo o pracę ciężko, a z wykształceniem średnim nic lepszego nie znajdę. Drugi powód : męczę się z matematyką ma maturę, już 2 raz będe podchodzić i już mam dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam zaawansowana, ciezka depresje, pomimo brania od lat lekow (roznych, zeby nie bylo, ze biore takie, ktore nie dzialaja; nie umiem sobie wyobrazic, jak bym funkcjonowala bez nich, skoro teraz czuje sie jak wrak, jest mi permanentnie smutno, nic mnie nie cieszy, kompletnie nic - wakacje w fajnym miejscu, zakupy, prezenty, dobre wiadomosci). Zyje w paskudnym miejscu, ktorego nie znosze, nic mi nie brakuje, po prostu nie cierpie tego miasta a nie moge sie jeszcze przez jakis czas stad ruszyc. Nie wiem, czy jeszcze cos milego mnie spotka w zyciu. Mam wieczny problem z cera i ciagle sie odchudzam, chociaz podobno nie jestem gruba, nie cierpie swojego ciala. Jestem blada jak sciana a chcialabym moc sie choc troche opalic, nierealne z moja karnacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomialecóż
-Z tą bladością to nie jesteś sama,ja też jestem trupio blada,opalić się ciężko,szkoda mi niszczyć skórę więc cały rok używam samoopalacza,w lato najgorzej bo człowiek się poci i wiadomo wtedy samoopalacz się ściera więc porażka -generalnie często zdarza mi się nadużywać alkoholu w stopniu ,że tak powiem nagannym.Wtedy często obrywa się mojej matce za moją beznadziejnie niską stopę życiową -mam do matki niechęć za to ,że nie mając nic,zero prospektów wydała mnie na ten świat i skazała na biedę dziedziczną,bo z tego się nie wygrzebiesz niestety,co mi da praca za tysiąc złotych,na nic mnie nie będzie stać,na wakacje ,auto,meble,fajne ciuchy,czasami żałuje ,że w ogóle zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi się żyć... dlatego jestem sfrustrowana... ciągnę swoje życie... choć tak bardzo siebie nienawidzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi też sie nie chce żyć na tym podłym świecie ( szczególnie z ludzmi,którzy sa nie ludzcy )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wszystko mnie wk****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, ale część tych problemów da się rozwiązać przez edukacje. Ja tez z biednej rodziny, ale skonczylas studia,kierunek wybralam wbrew radom otoczenia i teraz mam kasę! Ale to kwestia wysilku i determinacji i nie zakładania, ze wszystko przyjdzie za rok lub dwa. I tez mam koszmar na depresje, która przeszkadza mi pracować. Ale jak tylko mam dobry dzień ciągnie do przodu. Łatwiej jest mówić ze się nie da, i ze bied jest dziedziczna. Nonsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, samoopalacz latem splywa od potu i jestem skazana na ciemne ubrania bo inaczej robia sie ohydne zacieki, zwlaszcza przy pachach i pod biustem. A blada latem nie wyjde bo strasze ludzi (lekarz mi raz dal skierowanie na badanie krwi na anemie). Tez mi sie nie chce zyc. To nie jest tak, ze musisz byc zawsze biedna. Moim rodzicom tez sie nie przelewalo, ale sama stanelam na nogi, udalo mi sie nawet kupic mieszkanie na kredyt po paru latach pracy, dostalam samochod sluzbowy, komorke i lapka wiec nie musialam na nie wydawac pieniedzy. Masz duze szanse, ze ci sie uda powoli samej dojsc do niezlej sytuacji finansowej. Powiem ci tylko tyle, ze teraz nic z tych rzeczy i tak mnie nie cieszy - moglabym rownie dobrze nie miec nic i bylabym rownie nieszczesliwa. Prawde mowiac jedyne, co trzyma mnie przy zyciu, to moj pies, dla ktorego jestem calym swiatem. Nawet nie maz (jestemy razem ponad 7 lat), tylko pies. Zalosne, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja mam na szczescie wlasna firme, wiec jak mam naprawde gorszy dzien niz zazwyczaj to po prostu nie ide :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciągle się porównuje z innymi :o :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samoopalacz spływa no jak kupisz jakiś szajs to na pewno. lepiej kup krem samoopalający nic nie spływa i nie barwi ubrań z lirene już za 15 zeta można kupić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co najbardziej lubie robić...? SPAŻĆ-bo wtedy nic nie musze i fajne rzeczy mi sie snia. I nie chce mi sie wstawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej to ja jestem ta zła
ja też mam już dość ciułania o każdy przysłowiowy grosza. miało być pięknie a jest jak zwykle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehe....to zajdz w ciaze to zobaczysz jaka bedziesz miec syt finansowa. Utrzymanka meza? Jak sie go ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwielbiam swoja blada skure. Przynajmniej od razu wiadomo, ze jestem bialy czlowiek a nie jakis brudas. No ale u nas w pl dalej panuje moda na smarzone tipsiary....hehehe Co do diet? Jak sobie pomysle ze polowe zycia zmarnowalam na odchudzanie, to chce mi sie smiac......te zasuszone szkieletory, jak przyjezdzam do pl przyprawiaja mnie o mdlosci....ochyda! Nie ma to jak kobieta o kobiecych ksztaltach. Nawet lepiej jak troszke za duzo niz za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daleko od domu
ja właśnie chciałbym mieć dziecko ale narazie w mojej sytuacji cały czas odkładamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opalacz uwazasz, ze jak jest drozszy nie splywa?? Chyba zartujesz! Przetestowalam juz setki od tanich po drogie i zaprawde powiadam ci - jak jest ukrop i sie spocisz, splywa kazdy. A krem brazujacy to dla mojej karnacji za malo, neistety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ktos powyzej napisal - moim ulubionym zajeciem rowniez jest spanie. Opcjonalnie, jak mam wolne, spedzam caly dzien w pizamie w lozku z psem i laptopem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego krem lepszy i nic nie spływa :) mi na szczęście krem wystarcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomiedzy bladoscia i skwarka jest jescze pare milych odcieni opalenizny, nikt tu nie mowi o byciu skwara. I sugeruje przestac zyc stereotypami - nie mieszkam w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomialecóż
Każdy samoopalacz spływa i robi zacieki,taka kolej rzeczy ,może być nawet za stówkę i tak to nie pomoże.Co do mnie jestem po studium administracyjnym,skończyłam z bardzo dobrym wynikiem ale co z tego skoro nic nie umiem.Musiałabym uczyć się od zera a kto zechce takiego pracownika? Co do studiów to nie mam matury,nie podeszłam.W moim życiu jest tylko pustak i beznadzieja a ludzie podli,każdy najchętniej się wyśmiewa z innych i nóż w plecy by ci wbił gdyby mógł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrob ta mature, nic nie stoi na przeszkodzie i przestan sie ogladac na ludzi. Co z tego ze podli, swiata nie zmienisz, ale swoje zycie mozesz. Mi tez wszyscy tlumaczyli, ze nie dostane sie na anglistykę po zwykłym liceum i 3 latach nauki. Jak się ostro przyłożyć to można!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asparaginaza
21 lat niskie poczucie własnej wartości monotonnia życiowa ,siedzenie w domu brak przyjaciół nic nie mam do powiedzenia spłukany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×