uspokoi mnie ktosss?

spoznia mi sie okres, dzisiaj jest 36 dzien (to nie pierwszy raz bo miesiac temu tez tak bylo, i dostalam 35 dnia). kochałam się z moim chlopakiem dosłownie może 10 sekund (nie smiejcie sie, wolimy petting) i bez zabezpieczenia, teorytycznie nie mogę być w ciąży od czegos takiego (tak wiem zawsze mozna zajsc), ale mimo wszystko się boje, dziś zauważyłam że mam różowy śluz w pochwie, myslalam ze to okres, ale nie... są jakieś sposoby aby przyśpieszyć zaczynający się już okres? chciałabym miec pewność. myslalam o gorącej kąpieli, ale czy to pomoze? nie smiejcie się, na prawde się boje, proszę o poważne odpowiedzi i pozdrawiam.

strzel sobie z paltza

strzelałam tez... a tak serio?

prawdopodobnie jesteś w ciąży

to strzel sobie jeszcze raz

a skąd ten różowy śluz? to nie jest początek okresu?

moze byc poczatek okresu

Nie panikuj, stres okresu Ci nie przyspieszy, wręcz przeciwnie. Poczekaj jeszcze parę dni, pewnie nic się nie dzieje. A na przyszłość, skoro masz taki nieregularny okres i żeby już więcej się tak nie stresować, idź do ginekologa na badania żeby wyregulował Ci cykl.