Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghlklop

corka mojego meza powiedziala dzisiaj do mnie wyjdz stad ty stara kurwo ma 13 l

Polecane posty

Gość ghlklop

nie wiem co mam robic od poczatku mialysmy kiepskie relacje ale teraz to juz jest chyba przesada... powiedzcie mi co byscie zrobily na moim miejscu jak reagowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa jasne .Nie chce mi sie w to jakos wierzyć , I co odrazu po uslyszeniu tekstu na kafe przylecialas? a jesli to prawda to tatusia angazuj w sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
dodam, że pracuję jako prostytutka i wlazłam do niej do łazienki, jak robiła kupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
nie. to sie wydarzylo dzisiaj przed poludniem, napisalam dopiero teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
maz niestety nie chce sie w to angazowac tzn rozmawial wiele razy z nia ale jak grochem o sciane i mowi ze juz nie wie co ma robic, klocilysmy sie juz wiele razy ale nigdy sie nie odzywala tak do mnie. wiem ze nie mam prawa jej mowic co ma robic bo nie jestem jej matka, ale chyba jednak jakis szacunek mi sie nalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było jej nie zaczepiać. pewnie dawałaś jej jakieś super rady, albo się wp*****lałaś w nieswoje sprawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezka sytuacja. To juz nie mala dziewczynka, widac ze nie wychowana, trudno to bedzie teraz zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kiepsko... chyba będzie problem z akceptacją Twojej osoby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
weszlam do niej do pokoju bo sprzatalam i odnioslam ksiazke ktora zostawila w salonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
ja weszlam bez slowa a ona od razu do mnie z pretensjami "po co tu przyszlas" itp. zaczelam sie tlumaczyc to powiedziala to co napisalam w tytule. nie uwazam ze to byla moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ma 13 lat! zapukac nie laska do pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym dala smarkuli po pysku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
drzwi byly otwarte, gdyby byly zamkniete to na pewno bym zapukala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to taki durny wiek.wiem po sobie. trzeba bylo w otwarte drzwi zapukac, albo powiedziec, ze wejdziesz odkurzyc. cokolwiek! to juz nastolatka, ma swoje sprawy i moze chce byc sama. pisalas,ze nigdy nie mialyscie ze soba dobrego kontaktu. musisz sie z tym pogodzic. jej matka nie bylas,nie jestes i na bank nigdy nie bedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto pracuje jako prostytutka Ty czy ona bo jak Ty to przecież Cię nie obraziła tylko prawdę w oczy powiedziała jesteś starą k***ą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mi przyszlo do głowy... A nie jesteś przyczyną rozpadu małżeństwa jej rodziców? Bo jeśli tak to nie dziwię się że cię nie znosi.Może uważa cię za rywalkę jej mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
miedzy jej rodzicami nigdy sie dobrze chyba nie ukladalo... jak ja sie pojawilam to nastapil przelom i sie rozwiedli. no tak ona chyba mnie obwinia o to, ale czy to znaczy ze ma sie w ten sposob do mnie odzywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
mysle ze nawet jakbym zapukala w te otwarte drzwi to nic by to nie zmienilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieistotne czy zapukala czy nie, gowniara nie miala prawa sie tak odezwać, mogla nie byc zadowolona ze autorka weszla,moze jej nie lubić ale szacunek sie jej nalezy, chociazby ze względu na wiek. Ja zrobilabym mega awanturę facetowi i jego coruni, i powiedziala facetowi jasno ze jeśli nie nauczy swojej córki szacunku do twojej osoby i cie nie przeprosi to sie pożegnacie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
nie myslcie ze ona tylko do mnie sie tak odzywa. do mojego meza tez sie tak odzywa ale tylko kiedy jest z nim sama albo jest on i jej matka, a kiedy jestesmy we trojke to jest dla niego ukochana coreczka jakby chciala przede mna specjalnie pokazac jak bardzo sie kochaja i ze nie jestem im do niczego potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinkipinki
Autorko, serdecznie Ci wspolczuje takiej sytuacjii. Nie wazne, czy weszlas do jej pokoju z pukaniem, czy bez pukania. Dziecko nie ma prawa tak sie wyrazac ani do macochy, ani do pani w sklepie ani do zadnego z rodzicow! Ciezko jest mi cokolwiek doradzic, ze wzgledu na to, ze nie opisalas czy wychwujesz ja razem z partnerem, czy wszystkie decyzje w sprawie wychowania pozostawiasz jemu jako biologicznemu ojcu. Napisz, czy takie sytuacje zdarzaja sie czesciej, czy byl to jednorazowy "wybryk". Jedyne co mi przychodzi do glowy, to chyba tylko to, ze jest to ciezki wiek. Moze sprobuj pokaza jej, ze nie jestes jej wrogiem. Zabierz ja od czasu do czasu na babskie zakupy, wychodzcie czesciej na rower albo sanki. Poswiecaj jej wiecej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
problem jest w tym, ze ona jest do mnie nastawiona negatywnie od samego poczatku i nie chce nigdzie ze mna wychodzic, nie chce ze mna rozmawiac, nie chce wspolnie spedzac czasu. jak meza nie ma w domu to siedzi w swoim pokoju nawet na posilki nie zejdzie na dol, dopiero jak maz wroci to wychodzi z pokoju. ja sie nie chce wtracac w wychowanie, bo ona od tego ma rodzicow, jej matka to naprawde bardzo porzadna kobieta i nie wiem dlaczego pozwala jej na takie zachowania, bo nie widac po niej zeby czula do mnie jakakolwiek uraze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
wiele razy sie odzywala do mnie bardzo chamsko ale nie az tak jak dzisiaj dlatego jestem zszokowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było się liczyć z takimi sytuacjami jak się brało faceta z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jesli faktycznie ojciec nie chce sie w to angazowac to gratuluje "fajnego męża",ktory ma cie w doopie i w doopie ma takze szacunek do twojej osoby W życiu normalny kochający facet nie machnąlby nma to ręką mowiąc ,ze nie chce sie w to angazowac jesli dzioecko wyzywa jego kobiete :/ Nie dziw sie ,ze mloda sobie na to pozwala w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
dziekuj***ardzo ale tym mi nie pomozesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopóki twoj wlasny mąż nie stanie po twojej stronie w takich sytuacjach, w twojej obronie ,dotąd mozesz sobie pomarzysz o zmianie stosunku i odzywek do ciebie z mlodej strony. Co za fatalna postawa ojca,az wierzyc mi sie nie chce że tak machną na to ręką pt " nie bede sie w to wtrącał" No ubilabym osobiscie takiego typa na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostan z nom. Niech cie mloda wyzywa od koorew. Gotuj im i sprzataj. Pozwol sobie raz po sobie pojechac a zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoj mąż tez nie raczy c***omóc w jakis sposób, to wychodzi na to ze sama pozostalas na polu bitwy z Małolatą, ktora widzi ojca olewanie jej wulgaryzmow do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tekilasunrise
do autorki tematu: s********j stara k***o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×