Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghlklop

corka mojego meza powiedziala dzisiaj do mnie wyjdz stad ty stara kurwo ma 13 l

Polecane posty

Za taki tekst powinna dostac od razu w pysk. Proste. Nie wyobrazam sobie zeby ktokolwiek sie do mnie w ten sposob odezwal, moje wlasne dziecko, dziecko partnera czy sasiada. To jest po prostu szczyt. Gdybym ja sie w ten sposob odezwala do mam, taty, ciotki czy sasiadki to dostalabym w twarz i raz na zawsze by sie odechcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlklop
posluchajcie napisalam juz ze maz rozmawial z nia wiele razy na ten temat ale do niej jak grochem o sciane jak mezowi powiedzialam o dzisiejszej sytuacji to sie strasznie zdenerwowal ale co on moze zrobic? ile razy mozna to samo powtarzac? ja widze ze go to meczy i ze jest mu przykro ale co mozna zrobic skoro do niej nic nie dociera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem tak - jesli twoje pojawienie sie doprowadzilo do rozwodu to sie dziecku nie dziwie ze cie nie lubi bo moze liczyla ze miedzy rodzicami sie poprawi a nagle sie zjawila jakas kochanka ojca ii po rodzinie. Moze nie miala prawa sie tak odezwac, nie bronie jej ale nie dziwie sie ze cie nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Męża tez powinno sie ustawiac odpowiednio za jego podejscie do tematu wobec zony typu "Radz sobie sama" Jak tak mozna? Naprawde wiele by w moich oczach stracil moj mąż ,akby na taki wulgaryzm corki do mnie taką postawe wykazal Radz sobie sama, nie bede sie w to wtrącac. Okropne z jego strony. Wychowuje dwojke dzieci męża i bardzo dobrze wiem jak ojciec dziec***owinien sie zachowac w takich sytuacjach ,kiedy dzieciak od kuuurw wyzywa jego zone :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja Borgia córka papieża
Czyj to jest dom? Twój, męża czy wasz wspólny? Jeśli nie jest jedynie męża to postaw sprawę jasno - nie życzysz sobie odwiedzin tej panny w TWOIM / WASZYM domu. Niech mąż ją odwiedza u matki, zabiera do babci albo na miasto. Jeśli dom jest męża a Ty jedynie jesteś w nim zameldowana i młoda o tym wie, to powiedz mężowi, żeby przyprowadzał córkę na czas jego obecności. Ty nie masz żadnego obowiązku się nią zajmować. I powiedz to STANOWCZO. Skoro Twój facet nie potrafi zatroszczyć się o twój komfort psychiczny, to musisz wziąć sprawy w swoje ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie Pisalas autorko ze pierwszy raz tak do ciebie sie odezwala strasznme małolata, mąż postanowil w to sie nie wtrącac ani angazowac w jej przeklenstwa .Jelsi nie mas zwsparcia i oparcia w mezu wiec musisz sobie radzisz sama swoim sposobem. a po drugie to ja na twoim miejscu bardzo bym sie powaznie zastanowila, czy dalej chce dzielic reszte zycia z mezczyzna ktory nawet smarkuli za wyzywiska ciebie od KURV nie raczyl zainterweniowac tylko olał sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co? Corka ma nie chodzic po swoim domu zeby nowa zoneczka mogla z niego korzystac? Bez jaj. To jest dom corki/ojca. Tamta nie ma nic do gadania. Sama mialam macoche co rozwalila malz.moich rodzicow (mieli sie schodzic ale namowila ojca do zostawienia mamy) a potem zaczela sie panoszyc w naszym dpmu jakby sama na niego tyrala. Tez jej powiedzialam pare slow a mialam lat 18. Wcale sie tej corce nie dziwie. To wam drugim zonom sie wydaje ze łaske robicie i to wam te dziec**przeszkadzaja bo sa. Taka prawda. Bylo sobie brac wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja Borgia córka papieża
Daj sobie spokój z doradzanymi tu wspólnymi zakupami, rowerem czy sankami. Żadne podlizywanie się, przymilanie, śniadanka, obiadki itp. Traktuj jak powietrze. I jak powiedziałam wcześniej ŻADNEGO ZOSTAWANIA SAM NA SAM. To jest jego dziecko i on się na nim zajmować bo po to ona przychodzi do waszego domu. Do ojca a nie do CIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy autorki bronicie sama napisala ze jest prostytutka ktora z was zniosla by macoche ktora k***i sie na prawo i lewo za kase ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie nie zgodze. Jesli dom nalezy do ojca to i corka i nowa zona maja takie same prawo do bycia tam. Zona na ten dom nie zarobila a kazanie ojcu zamiast w swoim domu widywac sie z dzieckiem u babci jest chore. To tez jest dom dziecka obojetnie jak bardzo sie z zona nie lubia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie wiem co gorsze - gówniara czy taki mąż :o Nie wyobrażam sobie takiego słownictwa u smarkuli i zero reakcji u partnera! Moje dziecko gdyby do kogokolwiek tak powiedziało byłoby biedne 😠 Ps. Bicie po buzi ? BRAWO ! Agresja rodzi agresje :o Też mi mądra rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja Borgia córka papieża
Jakim jej domu? Co ty p**********z? Jej dom jest u matki a tu jest W GOŚCIACH. I ma się zachowywać jak w gościach. A jak nie chce czy nie potrafi to nie ma obowiązku tam przebywać. A już szczególnie pod nieobecność ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja Borgia córka papieża
Jakim jej domu? Co ty p**********z? Jej dom jest u matki a tu jest W GOŚCIACH. I ma się zachowywać jak w gościach. A jak nie chce czy nie potrafi to nie ma obowiązku tam przebywać. A już szczególnie pod nieobecność ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wybacz ale jeszcze od klapsa czy od uderzenia w twarz nikt nie umarl. A sama wiem po sobie jaki to szok i ponizenie jak ktos cie zdzieli w twarz. Dostalam raz od mojej mamy za o wiele lzejsze slowo. Okazalam jej brak szacunku i dostalam w twarz. Oczywiscie najpierw sie wielce obrazilam, ale potem przyszlam z placzem przeprosic bo wiedzialam ze to bylo zle i mama miala racje. Minelo od tego czasu dobre 15 lat i do dzisiaj mojej mamie za to dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lukrecja p********z to ty sie w nocy, ja wyrazam opinie. Dom dziecka jest zarowno u matki jak i u ojca.do ojca sie w gosci nie idzie. Dziecko ma dwoje rodzicow, a nie tylko to z ktorym mieszka. L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 14 lat i jeszcze gorzej mówię do d***** mojego ojca, więc stul pysk:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ty jej na to odpowiedziałaś? Jak zareagowałaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja Borgia córka papieża
Co ja robię w nocy to nie twoja sprawa, a i nie będę się tłumaczyć, bo nie o mnie topik. A miejsce zamieszkania dziecka jest tam, gdzie mieszka jego jeden z rodziców a nie u obu. A u którego dokładnie, to trzeba przeczytać w uzasadnieniu wyroku. Raczej w tym przypadku nie u ojca, skoro go tylko odwiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To odzywaj sie jak czlowiek a nie jak chamka z łaski swojej. Druga zona jestes ze sie tak pieklisz? Miejsce zamieszkania a DOM to dwie rozne rzeczy i widac masz ciasny umysl skoro tego nie pojmujesz. Ojciec i jego dom zawsze beda otwarte dla dziecka nawet jak takim jedza bedzie sie o to dupa palila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj, nasz dom jest takze domem corki mojego partnera. Ale niewyobrazam sobie by sie w ten sposob do mnie odezwala. I jej ojciec takze, wlasnie go zapytalam co by zrobil w takiej sytuacji i odpowiedzial ze juz on by sobie poradzil. Na szczescie nie musimy o tym myslec bo jego corka ma do mnie szacunek. Pewnie ze mnie nieraz drazni i ja ja zapewne tez. Takie uroki kontaktow miedzyludzkich, ale obydwie szanujemy sie i niegdy nie odezwalysmy sie do siebie niestosownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja Borgia córka papieża
Za to ty masz za szeroką d**e że chcesz w dwóch chałupach się szarogęsić. Ciekawe czy u swoich rodziców takie teksty rzucałaś. Już widzę jak by cię matka albo ojciec zgasili i pokazali kto u kogo mieszka :) u siebie to córka będzie jak sobie zapracuje i kupi. A teraz jest u taty i jego żony i ma się zachowywać NALEŻYCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to ty masz bardzo maly mozg skoro tak malo rozumiesz. Zonki to ten dom bedzie jak na niego zarobi a nie sie do kogos wprowadzi. Vanilla dobrze gada i widac ze ma rowno pod sufitem skoro akceptuje to ze maz ma dziecko a dom meza zawsze bedzie domem dziecka bo od rodzicielstwa sie rozwodu nie bierze. Widac twoj maz tez ma chyba dziecko nie z toba jak sie tak rzucasz i twierdzisz ze dziecko u ojca jest w gosciach. Skad sie takie baby zazdrosne biora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna jego corka ma 10 lat i naprawde fajna z niej dziewczynka. Oczywiscie nie jest idealna ale przyznac trzeba ze ja tez jestem bardzo wymagajaca. Moje dzieci beda ciezko ze mna mialy :) A jej rodzice razczej luzno ja wychowuja wiec nie do konca mi to odpowiada. Ale nie moj problem. Dla mnie najwazniejsze ze ma do mnie szacunek i ja odplacam tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu nie chwal mnie tak bo nie znasz calej sytuacji :) Milo mi ze ktos o mnie dobrze mysli ale swieta tez nie jestem. Nieraz mam nieczyste mysli... mam momenty ze nienawidze jego dziecka, oczywiscie zatrzymuje to dla siebie. Takie zycie z rozwodnikiem, rozne emocje nami targaja... Ciezko jest zaakceptowac sytuacje kiedy samemu jest sie mlodym i bezdzietnym... Ale powtarzam jeszcze raz my sie szanujemy... i o to wlasnie chodzi... Byl czas gdy byla nastawiala jego corke przeciwko mnie... i to byl naprawde ciezki rok. W koncu ja wyciagnelam pierwsza reke... i wszytsko sie ulozylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powariowaliście? Co to za różnica czyj dom, jak reaguje mąż, kto doprowadził do rozwodu, zapukał czy nie.Nikt nie ma prawa się tak odzywać i kropka. Następnym razem bardzo stanowczym tonem powiedz, że nie życzysz sobie takiego słownictwa i kropka.Ze w tym domu się do siebie w ten sposób nie odzywamy. Lubić się nie musiscie, ale oczekujesz szacunku. Zdziwisz się jak wiele może zdziałąć konsekwencja i ustalenie granic. Nawet na 13 latce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ile wy ze sobą sie znacie ,ale to chyba tez zalezy do czasu przywykniecia do siebie i zaakceptowanie sie ,wyczucia kto na co sobie pozwoli. Ja z meza dzieciakami rocznikowo juz 10 lat zyje pod jednym dachem i je wychowuje tak samo jak pozostale, ale one od początku mialy wpajane na co sobie pozwolic nie mogą, bo Ja na to nie wyrazam zgody i ojciec tez nie. Nigdy do rękoczynow nie doszlo z mojej strony wobec jego corki ,czy syna. Mąż napewno do takich wulgarnych zachowan dzieci wobec mnie nie dopuscilby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Vanila, i ten szacunek jest godny pochwaly. Ja czasem nienawidze meza ;d sa gorsze chwile zawsze wiadono. Chodzilo mi o to ze ty wiesz ze twoj maz jest takze ojcem i ze wzgledu na to jego dziecko ma u was dom. :) a to ladne. Ze nie traktujesz go jak "goscia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×