nie moge znalezc fajnego chlopaka

spotykam same chamy, prostaki, wulgarne i zbyt pewne siebie typki, ktorzy tylko sie bawia i zaliczaja laski. czy naprawde nie ma juz chlopakow ktorym nie zalezy tylko na seksie a na uczuciu, szacunku, milosci i poswiecenia dla dugiej os??

To ty takich podświadomie wybierasz a porządnymi kolesiami gardzisz i tylko ci się wydaje że ich brak. Im szybciej to sobie uświadomisz tym lepiej.

Kolejna co szuka księcia xD

gdzie sa mezczyzni, ktorym nie zalezy na seksie tylko na milosci ?? podajcie konkretne przyklady

Też mi nowość. Teraz fajny facet i normalny to jak igła w stogu siana, ale jacyś są.

Siedzą w domu, są nieśmiali zazwyczaj a wy wymagając by tacy pojawiali się na imprezach równie wysoko podnosicie poprzeczkę co prawiki wymagające pięknej, top modelki-dziewicy.

Psychodelirium_ , no widzisz, ja nie chce jakiegos, co chce tylko miec kobiete do lozka i nawet ja nie kochac, chce takiego, ktory szanuje i kocha kobiety, a nie na pluje, gdzie tacy sa?

gość 23:40 Dokładnie. Siedzą w domu tak jak i ja siedzę. Jestem taki ale co z tego? Od 2 lat sam. Dziewczyna pisała sobie z murzynem i uprawiała z nim seks przez internet. True story. Teraz została mi gitara i 4 ściany.

Normalni trafiają na nienormalnych i dlatego wszystko się sypie.

jak nie mozna fajnego chlopaka spotkac w szkole, pracy czy na miescie to takich nie ma, bo pod ziemia nie bede go szukac ani w niebie tylko w spoleczenstwie, wiec sie pytam, w ktorym z tych miejsc sa ci kochajacy, szanujacy mezczyzni, ktorym nie zalezy tylko na sekie i zaliczaniu? argumenty, konkrety i przyklady poprosze

[zgłoś do usunięcia] gość Siedzą w domu, są nieśmiali zazwyczaj a wy wymagając by tacy pojawiali się na imprezach równie wysoko podnosicie poprzeczkę co prawiki wymagające pięknej, top modelki-dziewicy -- Nie no chyba sobie żartujecie. To znaczy że mam iść do domu jednego z drugim i pukać w nadziei że poznam tego nieśmiałego, bo przecież on w domu siedzi?! Moja poprzeczka opiera się głównie na intelekcie, a żeby go poznać trzeba z kimś rozmawiać, a jak można nawiązać znajomość z kimś, kto siedzi w domu.. Marudzicie, że to kobiety są wybredne i tłumaczycie się nieśmiałością - a może to ona jest nieśmiała i co, jej nie wolno siedzieć i czekać na księcia, a Wam na księżniczkę to już tak?

Dziewczyno, wszędzie możesz takiego spotkać, tu nie ma reguły, najwyraźniej nie masz szczęścia. Choć faktem jest, że np. w klubach nocnych jest mniejsze prawdopodobieństwo spotkania porządnego faceta. Co nie znaczy, że żadne.

do eeeeeeh - ja taki nie jestem, chciałbym poznać taką dziewczynę jak Ty, która szuka czegoś więcej niż ściemniaczy jakich jest na pęczki.

Pogadajcie z nami w takim razie w jakimś miejscu publicznym, na drodze czy gdzieś. Już na samym wstępie gdy widzę pochmurną mimikę co niektórych dziewczyn to jest to dla mnie sygnałem że 'z tej mąki chleba nie będzie' a takie zachowanie jest nieuzasadnione niczym żeby być z góry uprzedzonym.

bo takich facetow nie ma, nie bylo i nie bedzie, oni wszyscy mowia, ze tacy sa, a zawsze spotykasz co innego, takie sranie gadanie, ze porzadni siedza w domu hahaha, taaaa wszyscy siedza w domu i sa porzadni hahahahaha ale brednie, nikt nie siedzi 40 lat w domu bez wychodzenia, zawsze gdzies wychodzi, pracuje, studiuje, chodzi po miescie, robi zakupy, jezdzi komunikacja miejska i zawsze te osoby tez sie spotyka, a kobiety moga juz powiedziec jacy sa faceci, ktorych spotykaja w wielu miejscach na przelomie wielu lat, nie sluchaj tych zaklamancow, zaden czlowiek nie siedzi 40 lat bez wychodzenia z domu, zaklamani frajerzy

Szczerze mówiąc, ja np. nie zawsze panuję nad swoją mimiką, często chodzę zamyślona, ale na ogół staram się zachować otwartą postawę wobec nieznajomego, który mi się akurat spodoba. Pracuję tez nad tym, żeby zacząć się do ludzi bardziej uśmiechać, bo do tego się za nic nie mogę przekonać, wydaje mi się, że wyjdę na idiotkę i desperatkę, no ale to już mój problem ze sobą i nie ma wiele wspólnego z tematem

nie interesuja mnie tez faceci, ktorzy siedza biernie i czekaja na ksiezniczke

A jakaś dziewczyna niedawno napisała na tym forum że ona nie będzie gadać z facetami z komunikacji miejskiej bo nie ma pewności czy nie są bandytami. Tylko wspólni znajomi z takim jegomościem dają jej certyfikat jakości Q a jak się nie obraca w jjej paczce to dla niej taki kktoś nie istnieje.

Ja się nie boję bandytów z komunikacji miejskiej, bo zwykle mogą mi ukraść około dwóch dych i może gumę BigBaboo, jestem w stanie to przeboleć. Tak więc zagadujcie ;)

autorko skad jestes? i jak wygladasz?

Bo dzisiejsze czasy (kobiety ?) zabiły romantyków...Sam nie uznaje jednorazowych przygód, nigdy nie zrobiłem akcji typu "p******* i zostawię". Możecie wierzyć lub nie ale jestem taki jak z opisu a tak na prawdę g***o z tego mam a od kolegów tylko słucham że zaliczają laski i same jeszcze na nich lecą - to kwestia konkretnego podejścia nie wyglądu w tym przypadku. I nie nie jestem gruby, niski, brzydki ani głupi tylko po prostu nieśmiały...

O żesz, ja chyba czekam na swojego nieśmiałego, nie wiem jak niby mamy się poznać, chyba przez kafe :D

W ogóle zabito romantyzm, teraz jak ktoś szczerze powie, że do jakiegokolwiek zbliżenia fizycznego niezbędne mu są uczucia, to zaraz uznany jest za staroświecką i dziwaczną osobę. Doszło do tego, że wstydzimy się tego, co w nas wartościowe, nie znoszę tego świata

nic nie macie madrego do powiedzenia i ani jednego argumentu na potwierdzenie wypisywanych bzdur i frustracji, watpie tym samym, ze w ogole gdziekolwiek sa tacy mezczyzni

A co oni mają C***owiedzieć, dane osobowe? Gdzie pracują, studiują czy o co chodzi? Nie ma zasady, że w księgarni spotkasz mądrego, wartościowego faceta, a w monopolowym na pewno nie. Nie ma tajnych miejsc, w których ugrupowują się fajni faceci, to nie jest ukryta organizacja, i nie ma tajemnej wiedzy, która pozwoli Ci do niej dotrzeć. Wszędzie się może taki ktoś przytrafić tylko trzeba mieć farta. Nie wiem zatem, jakiej odpowiedzi oczekujesz.

Niekoniecznie przez internet (ale można). Ogólnie nie każdy facet ma tyle odwagi aby podrywać w jawny sposób. Ja zawsze wolę po prostu poznać się i powoli rozwijać znajomość w pewnym kierunku. Taktyka strasznie słaba ale lepsze to niż nic.

''watpie tym samym, ze w ogole gdziekolwiek sa tacy mezczyzni'' 'i oczywiście ten fajny chłopak ma być super przystojniakiem ,dominującym w stadzie, przebojowym ,potrafiącym wyrywać laski, a przy tym tylko do ciebie wierny i czuły'' zrozum ze problem jest w tobie i w twoim wyobrażeniu fajnego chłopaka ma być cynicznym podrywaczem-super przystojniakiem-romantykiem z szelmowskim uśmiechem :)

nic nie macie madrego do powiedzenia i ani jednego argumentu na potwierdzenie wypisywanych bzdur i frustracji, watpie tym samym, ze w ogole gdziekolwiek sa tacy mezczyzni To po co zakładasz temat ? Tylko po to aby ponarzekać ? Na jakie argumenty liczysz ? Zastanów się....

"Niekoniecznie przez internet (ale można). Ogólnie nie każdy facet ma tyle odwagi aby podrywać w jawny sposób. Ja zawsze wolę po prostu poznać się i powoli rozwijać znajomość w pewnym kierunku. Taktyka strasznie słaba ale lepsze to niż nic." xx Ja tak lubię najbardziej :) wtedy nie ma żadnych oczekiwań od - nie oszukujmy się wciąż obcej nam osoby.

Ją bym chcial takiej dziewczyny jak autorka opisała faceta . Ale idę spać dziewczyny rano do pracy smigam ale życzę wam powodzenia ją wieżę ze kiedys znajdę i będę szczęśliwy nie podajcie się tylko bo szkoda żeby takie dziewczyny miały by się zmienić :) dobranoc