Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co byście sobie pomyślały gdyby o waszym mężu

Polecane posty

Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też tak robił. Miał koleżankę z pracy, mi mówił, że nie rozumie zdradzaczy, a sam poszedł w tango. Zostawał po godzinach, tyle biedak miał pracy, wychodził wcześniej z domu, też drogie perfumy, po jakimś czasie dawał mi odczuć, że mu przeszkadzam, bo przecież po nocach robił ważne rzeczy do pracy przy kompie, a tak naprawdę to pisał z nią. Wyjechał nawet z nią w delegację - tak to chyba nazwał. Także ja na Twoim miejscu bym miała oczy szeroko otwarte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny to ja autorka ciekawość mnie tak zżerała, że pojechałam do znajomych, pracują tam gdzie mój mąż i też są podlegli owej pani. Przyznali racje, mąż to zwykła lizidupa ale wcale nie jest lepiej traktowany. I nie mam powodów do obaw bo ona już kilka takich "romansów" ma i miała. Ze jak by byl dyrektorem albo chociaż teamliderem to mogła bym się bać bo tych szarych pracowników ma za nic . Nic, będę węszyc dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję :o domyślam sie jakiego typu czlowiekiem jest Twój mąż i naprawdę...nie jest to powód do rozwodu, ale dalabym mu kopa w d**ę takiego żeby zobaczył inną drogę do awansu i pochwał w pracy niż wlażenie w d**ę szefostwu i może jeszcze kablowanie na innych i knucie intryg po kątach. Poza tym jest falszywy, a ja falszywców nienawidzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykdo mi, ze tak Cie traktuje. Jakby byl wobec Ciebie fair, zaden "powod" nie sklonilby go do flirtowania z szefowa. Czy nie ma sie czym martwic, to nie wiadomo, moze ona z takich, co wykorzystuje okazje same pchajace jej sie w rece. Ale widac, ze trzymasz reke na pulsie i w razie jakby wu, to nie bedziesz udawac, ze nie ma sprawy. Wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja autorko nie chce oceniać czy bronić ale powiem ci tyle, że sama byłam takim szarym pracownikiem którym poniewierano, babka koordynatorka wiecznie skrzywiona chodziła, popędzała nas tylko, narzekała, że za wolno pracujemy i tez byla niedostępna, w dodatku wypłaty też się nie do konca zgadzały no i właśnie faceci u nas to samo robili, słodzili jej, nadskakiwali, ona to lubiła i przez to przynajmniej nie była chamska i wypłacała co jej się nalezy. może on sie tez stara dla ciebie, w sensie robi to, żeby mieć więcej kasy. Nie oceniaj tak pochopnie bo wiem od strony takiej trzeciej osoby jak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem chłop dobrze kombinuje bo też znam takie przypadki tzn wiem jak za granicą to wygląda, inaczej niż w pl. nie martw się, jak ci bez niczego tak powiedział tzn że faktycznie nie ma nic na sumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×