Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaaasiiaaaa

Chyba zakochuję się we współlokatorze.

Polecane posty

Gość kaaasiiaaaa

Jestem na I roku studiów i ze znajomymi wynajmuję mieszkanie. Ja jestem w pokoju z koleżanką, a w drugim jest dwóch naszych kolegów. Znam go już kilka lat i jakoś nigdy mi się nie podobał ani nic, ale od kiedy mieszkamy razem czuję, że coś zaczyna się ze mną dziać. On ma dziewczynę i ona jest bardzo ładna w porównaniu ze mną, więc ja raczej szans nie mam, zresztą nie chcę go odbijać. On traktuje mnie jako najlepszą przyjaciółkę, mówi mi o wszystkim co związane z jego dziewczyną i ja mu nieraz doradzam co ma zrobić, żeby było romantycznie, co ma jej napisać itp. żeby uczucie się wzmocniło, bo w końcu jestem przyjaciółką, a jednocześnie zauważam, że jestem zazdrosna o tamtą, ale nie daje tego po sobie poznać. On mi mówił, że bardzo lubi ze mną rozmawiać, że traktuje mnie jak siostrę itp. i chciałby mieszkać ze mną dalej, ale ni wiem czy jest sens, żeby takie coś ciągnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak kiedys mialam jak podobnie mieszkalam ale jak przypadkowo jego pale pod prysznicem ujrzalam to niewytrzymalam i po chwili juz ja w sobie mialam, nawet sie nie spodziewalam ze pod nim tak mocno bede stekala i wrzeszczala,ale przejechal mnie mocno ze nawet nogi gomowe mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaasiiaaaa
Żadnego seksu, ani lodów nie było :P Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×