jak ukrócic sprowadzic na ziemię zarozumiałego brata POMOCY

Drogie kafeterianki, szukam tutaj Pani, która ma język ostry jak brzytwa i pomoże mi troszkę utemperowac mojego brata. W wielkim skrócie- mam męża, pracujemy uczciwie. Mamy malutkie mieszkanko (ale kupione za własne pieniądze!), używane auto. Nie żyjemy w luksusie, ale wszystko co mamy osiągneliśmy ciężką pracą. Brat jest młodszy ode mnie o rok- zawsze to on był tym rozpieszczonym, faworyzowanym. Mieszka z mamą, która oczywiście utwierdza go w przekonaniu o własnej cudowności. Nie ma studiów, nie ma mieszkania, nie ma dobrej pracy, nie ma dziewczyny. A pozjadał wszystkie rozumy. Potrafił przy rodzinnym obiedzie nazwac mojego męża ROBOLEM... Ciągle rzuca aluzje, że wszyscy jesteśmy debilami, a on jest cudowny. I oczywiście matka mu przyklaskuje! Każdy szef, na którego trafił to IDIOTA, kaażda praca jest za ciężka.

a co się będziesz syneczkiem mamusi przejmować? takiemu już nie wytłumaczysz, że nie jest pępkiem świata. Mamusia mu krzywdę zrobiła ale to nie Twój problem. Ograniczyć kontakty, ciesz się, że Ty masz normalną rodzinę i męża z którym się uczciwie dorabiasz.

Dziękuje za wpis:) Właśnie takie staram się miec podejście... Ale czasamu już mnie coś strzela, jak słyszę wywody o tym, że nie ma różnicy czy się pracuje za 1 tysiąc złoty albo 6 tysięcy- bo i to, i to to bieda, on czeka na prawdziwe miliony, a debilom rzuci się 4 tysiaki i oni srają po majtach ze szczęscia (mój mąz zarabia ok. 4 tys.)

puśc mu piosenkę "rzadko cię widuję z dziewczętami"

A po co mu dogadywać? Jak durniowi wytłumaczyć, że jest durniem? Przecież nie da rady. Po prostu olej go.

pomózcie!

nie wypowie się juz nikt??

No to masz: "Zadowolenie z pracy i rodziny to jest taka satysfakcja, jakiej niektórym nigdy nie będzie dane." "Łatwo przyszło, latwo pszło, a najbardziej się ceni to, o co zeba powalczyc i zdobyć własnym potem. ty oczywiscie tego niegdy nie zrozumiesz, zbyt ograniczony jesteś w swoich poglądach. zero szerszego spojrzenia, trudno, niektórzy tak mają. Wyzej d**y nie podskoczysz. " Itd.

To tylko wasza wina, jeśli was obraża to po kiego grzyba tam leziecie, macie swoje mieszkanie to możecie odseparować się od takich gnoi, plują wam w twarz a leziecie dalej, nie masz honoru to niech was obrażają

Nigdy nie sprzeczaj się z głupcem, bo ludzie mogą nie zauważyć różnicy. Moja rada: ogranicz kontakty, nie reaguj, rób swoje i ciesz się, bo masz lepiej w życiu niż połowa Polaków.

Olej debila, nie wytłumaczysz, ja zawsze przytakuję kąśliwie, typu" no oczywiście; ależ masz rację; faktycznie to bieda; jasne, czekaj na pracę na milion z twoim wykształceniem , jeszcze się będą o ciebie bili;, jak to jest mieszkać tyle lat z mamą, pewnie fajnie, skoro się nie masz gdzie wyprowadzić; itp, itd Jednak swoje mieszkanie jest super, no ale nie każdego stać, itp,itd . U mnie jest albo olewka, albo jad, gdy ktoś przesadza.

A jak chcesz mu koniecznie dogadać, to tak, żeby mu się zrobiło głupio. To że rzadko widujesz go z dziewczynami, to świetny tekst, żeby zasugerować mu, że może woli chłopców. Albo można go wysłać np. na jakieś kolonie/obóz, tylko czy na pewno da sobie radę, nie zarośnie w brudzie i nie umrze z głodu? ;-) Ale zasadniczo moim zdaniem nie warto się sprzeczać. Niech żyje w nieświadomości. Życie takich ludzi zweryfikuje - nie teraz, to później.

o co trzeba miało być wyzej, szybko pisałam i nie dociskam

dziekuję, dziewczyny... wiecie, ja zawsze ustępuję... ale powoli mam dośc. może te głupie, ale chyba ma to jakis związek z tym, że mama zawsze faworyzowała brata... mnie nie pochwaliła, ani nie pomogła mi w niczym. natomiast potrafi pochwalic brata, że ... pięknie nalał sobie zupy! niczego nie rozlał! BRAWO!

Pewnie byś chciała by całowali cie po stopach, bo jesteś taka wspaniała, pepku świata. Mam takich w rodzinie, zasrani hipokryci. Matka i brat zapobiegaja za wczasu byście nie powchodzili im na głowę, pewnie jeszcze w przyszłości upomnicie się o mieszkanie matki albo coś bo wy tacy pracowici inteligentni wspaniali, co wam się nie należy... . Cwaniaków krótko, dobrze że was jadem traktują

ale p********z

pewnie mieszkanie po matce chca a potem w*********laj babo z domu ale braciszek przeszkadza :-D polaczki cwaniaczki

zwykle jest tak ze syna uwaza sie za cud a corke za nic

Najeb mu

Bo kobiety to k****y

slave22 a ty taki MONDRY co, a piszesz na kafe ze nie stac cie na mieszkanie i siedzisz z mama hahahhah

Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. Po prostu ogranicz kontakty i tyle.

upppupppu