Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wasze najgorsze przezycie

Polecane posty

Gość ciekawska a co
Nie czepiam się, a po prostu zapytałam, bo mam do tego prawo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes pusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobiieranie się gacha mojej matki do mnie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka: -teściowa podniosła na mnie rękę i wyzwała od xxx -śmierć bliskich osób -guz na piersi (naszczęscie niezłowśliwy) -widok wisielca -zmuszanie do seksu przez byłego chłopaka -jak nie miałam pieniedzy na chleb (ponieważ nas okradli) -zapalenie kregosłupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z 19,15 jaki ten swiat mały ja podobnie jak ty prócz tego seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglądanie mieszkania w którym przez miesiąc zależało ciało zmarłej chorej na schizofrenie cioci Ślad na podłodze po ciałem, pełno karaluchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba to które nie zapadło mi całkowicie w świadomość bo miałam tylko 3 lata, zachorowałam na nieuleczalną chorobę i byłam w szpitalu 10 dni, najgorszy był dla mnie widok pleców mamy, jak wychodziła ze szpitala, chyba przez to teraz, kiedy widzę odchodzącą bliską osobę, nieraz zbiera mi się na płacz Ogólnie najgorsze przeżycia to te związana ze zdrowiem i zdrowiem najbliższych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smierc mojej dziesiecioletniej kuzynki - powiesila sie. Bylam tam juz kilka godzin po tym, cialo bylo w domu, przebierali ja, myli, i widok cioci jak probuje ja wyciagnac z trumny. Niecale 4 lata pozniej smierc trzyletniej siostry tej starszej kuzynki i ta mala trumna w pokoju. Smierc innych bliskich osob. Jak moje dziecko stracilo przytomnosc. Mial 10 miesiecy. Byl zapiety w foteliku i zorientowalismy sie ze nie reaguje. Maz go wyciagal z fotelika, ja zobaczylam ze on mu sie przez rece przelewa, w glowie wizja ze on nie zyje. Chyba w zyciu sie tak nie darlam jak wtedy. Duzilam sie jedzeniem i niestety mezowi nie udawalo sie mi pomoc. Sam zaczal panikowac i sie wydzierac zeby ktos mu pomogl ale nikogo nie bylo obok nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- smierc meza - udusil sie na moich oczach - wizyta u dentystki szkolnej, rok 1987 reszta poszla gladko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyrywanie zeba bez znieczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadna nie napisala, ze porod... To chyba nie jest tak zle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno żeby poród, kiedy go nie było :D ale opowiadania innych o porodzie można zaliczyć do jednych z najgorszych przeżyć ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje dziecko nie dawało znaków życia a ty w tym momencie żarłaś? dusiłąś sie żarciem, mąż ratował ciebie bo sie nie mogłas nażreć a co z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
to są osobne zadarzenia głupolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co tak łapczywie wpiedalałaś ze mało co sie nie udusiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiot! :D to przrecież inna historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porod!!!tak bolalo ze malo nie odeszlam od zmyslow-marzylam o tym,zebym miala sile podejsc do okna i wyskoczyc.syn ma 3 mce a seksu nie bylo jeszcze,panicznie sie boje,ze wpadne mimo antykon,i znow bede musiala przez to przejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- porażenie prądem w dzieciństwie przez to że chciałam kogoś uratować, uratowałam ale straciłam przytomność - zbiegając z górki spadłam na zbocze i straciłam przytomność, też w dzieciństwie - ojciec mnie wyganiał z domu o byle co, bił mnie nawet po twarzy, miałam pręgi na ciele i ślady na twarzy i musiałam chodzić z tym do szkoły, bo matka sie darła ze nic mi nie jest i do szkoły mam pójść, koleżanka sie mnie kiedyś spytała czy mi popękały naczynka na twarzy a ja sie wstydziłam powiedziec ze ojciec mnie pobił bo mu coś odj******** ale najgorsze jest to ze teraz jak już jestem dorosła to on udaje ze nic takiego nie miało miejsca i uważa ze jestem niewdzięcznicą a oni udają ze są wspaniałymi rodzicami, księżulkom daja na tace, wpłacają jakieś datki na kościół a mi nawet nie chcieli pomóc przy kredycie na mieszkanie, nic od nich nie dostałam oprócz upokorzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewietnasktaaa
-kiedy odkrylam papiery sadowe, z ktorych wynikalo, ze moj ojciec zabil przez przypadek czlowieka - kiedy widzialam potraconego brata, lezacego na asfalcie ( na szczescie nic mu sie nie stalo) -smierc dziadka -pare innnych by sie znalazlo, ale nie lubie przypominac sobie takich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmierć mojego ojca na moich oczach miałam 5 lat kochankowie mojej mamy którzy ją bili na moich oczach, łamali jej ręce miałam może z 10 lat, molestowanie seksualne kolesi mojej matki, oraz wujka próba samobójcza mojej matki jak ją ratowałam może miałam 12 lat, alkoholizm mojej mamy...wiele lat...Porzucenie mnie przez najważniejszego człowieka w moim życiu z którym byłam 5 lat...był żonaty, moja próba samobójcza w wieku 35 lat kiedy mnie zostawił żonaty...na szczęście miałam też wiele su[er chwil w zyciu tylko dzieki sobie :P-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiedzenie się w wieku 12 lat ze moja siostra byla molestowana przez naszego ojca i ze zeznawalam przeciwko niemu w sadzie,a ja nic a nic nie pamietalam wszystko w glowie zostalo wymazane chyba cos czuwalo,rok później ojczym dobiera się do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholizm matki,wujkowie nowi dobierający się do mnie,śmierć babci. upokożenie w szkole podstawowej, do teraz rodzina traktuje nas jako gorsze zło ,bo matka alkoholiczka itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaręczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam niczego co mogłabym tu napisać, ale moja najlepsza przyjaciołka znalazła wisielca zbierając grzyby :o szła, szła i nagle przed samą twarzą zobaczyła nogi, jedną bez buta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czemu zaręczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzjestokej
Gdy dowiedzialam sie, ze bede siedziec 3 raz w tej samej klasie. Gdy mama ogolila glowe i chciala skoczyc z balkonu. Bylam nad zalewem, gdy nagle pojawila sie burza. Podczas ucieczki kolo mnie mni walnal piorun w drzewo. Nogi z waty :O Bieda w domu(chleb z woda smazony z cukrem) Smierc bliskich osob w tym mojego ukochanego na motorze :( Ojciec alkoholik( robienie pod siebie, wyzwiska, grozby...) Czas samodestrukcji ..alkohol i wszelkie uzywki. Uratowala mnie mama. Nigdy nie zapomne gdy lezalam w szpitalu praktycznie nieprzytomna jednym okiem zobaczylam matke jak stoi w progu i nagle upada z bezsilnosci i rozpaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika3443
rany julek!!! Niektóre z was to miały naprawdę ciężkie życie!Aż się włosy jeżą na głowie.Tak szczerze mówiąc to moje życie jest usłane różami.Szczęściara ze mnie,teraz to wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to jest, że ludzie, którzy giną nagle przeważnie nie mają butów albo jednego buta na nodze??? Serio pytam, ale bardzo często tak się dzieje. Czy to ma związek z jakimś zwiotczeniem mięśni czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×