Zdradziła emocjonalnie. Ma wyrzuty sumienia?

Witajcie. Kilka dni temu pokłóciłem się ze swoją kobietą. Ot o pierdołę. Wyszła z tego wielka akcja, której finał wygląda tak, że dziś juz nie jesteśmy razem. Całkiem przypadkowo wyszło na jaw, że moja ex okłamywała mnie i oszukiwała przez cały nasz związek. Nie mogłem znieśc tego czego się dowiedziałem, tych kłamstw do ostatniej chwili, prosto w twarz. Zostawiłem ją, jednak ogromnie się zakochałem i bardzo za nią tęsknię. Gdy odchodziłem nie bylo widac nawet po niej smutku, zdawała sobie sprawe ze odejdę. Myślicie, że ma jakieś wyrzuty sumienia albo że za mną tęskni? Jak narazie cięzko mi się z tym wszystkim uporać, rozmyślam ile znaczyły te wszystkie dobre chwile. Czy to teżbylo udawane. Co myślicie?

Udawane to może nie, kobiety tak nie raz mają że np. ciebie kocha za to a tamtego wielbi za to itd. tak było z moją eks...