Dziś przeżyłam szok nie wierzyłam że coś takiego mi sie może przytrafić

Jestem w 38 tc już walizka to szpitala spakowana byłam szczęśliwa ze 2 dziecko okazało się dziewczynką (starszego mam synka) i to na 3 USG u tej samej doktorowej było potwierdzenie córki. Teraz na ost przed porodem oznajmła nam z uśmiechem na twarzy ze jednak widzi siusiaka i jajka prawie zemdlałam... Nie jesteśmy bogatą rodziną po mału zbieraliśmy ciuszki a jak wiadomo ciężko dostać uniseksy mimo iż się staraliśmy na ogól jak są nawet zółtego czy zielonego koloru maja dodatek np auto czy kwiatki... a wiadomo noworodek potrzebuje wszystko sterylne i było poprane wiec straciły na wartości bo z nowych stały się używane wiec i sprzedawane będą po pol ceny :( Teraz cały czas siedzę i płacę zawsze marzyłam o córce tym bardziej ze mam starszego syna który jest małym szogunem i ciężko sobie radze i liczyłam na ta grzeczniejszą córcie :( zaraz zlecą się mamy które zaczną mi ubliżać co ze mnie za matka ze nie powinno mi robić to różnicy :( ale robi i przytłacza mnie fakt ze więcej dzieci mieć nie bede i nigdy nie bede mieć swojej córeczki :(

Doktorowa to żona doktora ,nie musiala sie znac na usg ,nastepnym razem idz do doktora.

Takie rzeczy się zdarzają. Bratowa mojej przyjaciółki przez całą ciąże miała ponoć mieć dziewczynkę. Nawet na usg przed porodem tak wyszło, a na poródówce szok bo ma chłopaka i to trzeciego! to jest dopiero szok!

dla mnie 2 tyg przed terminem w dodatku moze sie wczesniej urodzic jest szokiem jak dla kobiety ktora dopiero co urodzila dziecko innej niz spodziewala sie plci i chyba tak bym wolala bo jak zobaczyla bym dziecko bylo by mi obojetne bo pokochala bym pewnie od 1 wejrzenia a tak siedze i placze mam uczucie jak by ktos mi z rodziny umarl :(

Rozumiem że masz prawo do swoich marzeń, ale postaw się na miejscu dzidziusia. On nic nie zawinił a już na wstępie mama jest niezadowolona z jego płci. To naprawdę przykre by było dla każdego gdyby rodzice go nie w pełni akceptowali. Wczuj się w sytuację dziecka.

"placze mam uczucie jak by ktos mi z rodziny umarl smutas.gif"- po tym zdaniu napiszę ci jedno: pier/dolnij się w łeb kretynko

Spoko kobieto, jak tak dlugo widziala dziewczynke , to moze teraz sie pomylila :P A czy dziewczynka byłaby grzeczniejsza niz maly szogun to... loteria :P A poza tym chłopak tez moze miec rozowego bodziaka, co za problem ? Sukienki czy rózowe kaftaniki mozesz sprzedac na allegro I juz. No I.. masz 100 % pewności , ze to twoje ostatnie dziecko ? Nie masz :)

chodzi o to ze wszytko bylo ustalone z rodzina itd i teraz jak mam powiedziec dziadkom ciotkom itd ze jednak pomylka skoro tak sie uszczesliwili tym ze wreszcie w rodzinie urodzi sie dziewczynka na 10 chlopcow... boje sie ze zaczna mi prawic moraly... w dopdadku wiem ze przy dziewczynce by mi pomogli z rezta dziewczynki szybciej sie ucza i sa grzeczniejsze ( nie jest to mit bo widze bo innych dzieciach) a tutaj boje sie ze z 2 chlopcami sobie nie poradze

ja piierdziele. wynika z tego, ze jak się nie ma problemów, to trzeba je sobie stworzyć. A po tym zdaniu, ze jakby ktoś Ci umarł, to jestes dla mnie kompletną idiotką, chyba nie wiesz co piszesz. Swoją drogą, jak można na 100% wierzyć w płeć zanim dziecko pojawi się na świecie? :-o

A doktora rozumiem nie było, że Cię jego żona obsłużyła po amatorsku?:D

teraz się okazało, że chłopak a po porodzie może się okazac jednak dziewczynką :D poza tym charakter dziecka nie zalezy od płci. A jesli będziesz myśleć, że grzeczne są jedynie dziewczynki to oj... nie będziesz miała fajnie z chłopakami. Chłopcy mogą być równie grzeczni tylko trzeba ich tak samo wychowywać: jak dziewczynce każesz siedziec cicho bo nie wypada hałasować to tak samo mów chłopcu. Jak dziewczynki się szybciej bierze do pomocy w pracach domowych to i chłopcom też każ sprzątać po sobie zmywać i gotować (jak będą już w wieku szkolnym z tym gotowaniem ;) ). Dasz radę :*

ja bym byla przeszczesliwa, mam juz syna i chcialaby kolejnego dla mnie zalamka bylaby dziewczyna- ten wszechobecny roz, mdlo, pstro.. no i teraz to dziewuchy sa gorsze od facetow- poczekaj zobaczysz co sie w gimnazjum dzieje

mam100% poniewaz obie ciaze byly planowane wiecej nie bedzie poniewaz nawet nie mamy warunkow ...

provo!

Nie ma nawet pewnosci ze bedzie drugie.k***a w d****h sie przewraca .

Z reszta jak powiedziala ze widzi jajka to watpie :(

A dlaczego nie poradzisz sobie lelum polelum? Co za tępa strzała:o

ja tez nie rozumiem tego parcia babek na coreczki... co w tym fajnego?\ przeciez dziecko to nie lalka czyli pzebieranie, czeanie i inne3 bzdety

Kobieto Ty proś Boga zeby dziecko bylo zdrowe a nie jaka płec.

masz dzieci? chyba nie... poniewaz syn na spacerach sprawia problemy nawet kladzie sie na ziemi wali nogami nie chce sie podniesc kopie mnie itd i nie wyobrazam sobie 2 takich szogunow ... chyba bym usiadla z nimi na ziemi w parku i zaczela plakac...

O boze kobieto ! jak juz to pani Doktor. a po drugie Ty sie powinnas sieszyc ,ze dziecko bedzie zdrowe a nie Ty placzesz ,ze jednach chlopaiec a nie dziewczynka. Faktycznia masz powod straszny do placzu.

Mitem jest że dziewczynki są grzeczniejsze. Po prostu młode kobietki się bardziej "tresuje" :( Przypomnijcie sobie co slyszałyści w dzieciństwie: "bądź grzeczna! Dziewczynce nie wypada!" "Kto to widział aby dziewczynka łaziła po drzewach?!" "Znowu się pobrudziłaś?! Dziewczynka zawsze powinna być schludna i czysta!" "Siedź cichutko i spokojnie! Masz być małą damą!" "Pomóż mamie gotować. Kiedyś będziesz gospodynią!" "Pomóż mi posprzątać. Kiedyś będziesz prowadzić dom". I teraz się zastanówcie: Czy wasi bracia i kuzyni słyszeli tego typu gadki? Bo nie wydaje mi się. A jakby mieli takie same obowiązki jak dziewczynki i nie byłoby spolecznego przyzwolenia na "brudzenie się, hałasowanie itd" to by mali chłopcy byli równie grzeczni.

Ty jesteś pora bana dziewczyno weź się powieś tylko dlatego ze urodzi Ci sie syn.

Mamy w rodzinie samych chlopakow i cio tylko siedza przy komputerze nic do matki nie podejda nie przytula sie a jak sa próby odpychaja a zauwazcie ze dziewczynki same przychodza siadaja na kolana itd...

aaa to ty zboczona jesteś jak tak

poza tym tez tu niektore myla pojecia... napisalam o przygotowanej wyprawce bylam pewna corki .... teraz mamy problem bo kasy tez tyle nie ma zeby skladac nastepna wyprawke....

ale to ze syn sprawia problmy na spacerach to przeciez nie wina plci ale bledow wychowawczych - dziewcznka tez takie akcje moze ci robic widac ze nie masz autorytetu u dziecka- dziecko cie zdominowalo i drugie tez pewnie cie zdomonuje.... polecam zasade WYCHOWUJE A NIE HODUJE ( ty ewidentnie prowadzisz hodowle i czekasz na corcie bo stereotypowo dziewczyny grzeczniejsze sa i nie bedziesz musiala za duzo robic- powalajace myslenie)

Ty masz cos nie pokoleji w glowie Kobieto- co to za teksty? czuje sie jak by mi ktos z rodziny umarl- co ja powiem rodzinie? Ja serdecznie wspolczuje temu dzieciaczkowi jak sie narodzi ,ze bedzie w tak powalonej rodzinie ! to znaczy ,ze nie bedziecie go kochac mocno bo nie jest dziewczynka ? Co za powalona rodzina masakra

nie to zalezy od charakteru jestem konsekfentna i trzymam sie zasad a dziecko tez ma duzo milosci ciagle mu sie to mowi prosi o buzi czy cos po prostu jest *****iwy i nie usiedzi w miejscu

a ja ci zycze kobieto zeby urodzila sie jednak corka i zeby byla 1000 razy wiekszym "szogunem" (co za sloownictwo tak a propos) niz syn- niech ci da dziewucha do wiwatu- moze zmadrzejesz