Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

no i przegralam z mezem wojne o chrzciny chrzestna bedzie jego siostra

Polecane posty

Gość ty jestes normalna
nie pozwalasz męzowi wziąć na chrzestną,bo jej nie lubisz ? a od kiedy chrzestnych trzeba koniecznie lubic ?? Fochy strzelasz, łożkiem go terroryzowalas? Ty masz dziecko dzieciuc****eden ? Korona Ci spadnie z tego glupiego łba jak siostra bedzie chrzestna ? i jakie TY masz żale, ze ona jest sztywna, bo nie jezdzicie nigdzi erazem ? herbata w niedziele to za mało żeby sie osmielić trzymac Twoje dziecko do chrztu ? jestes po prostu żałosna , strasznie żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak piejesz o tym ze jestes wierząca a tak naprawde masz b brzydka ceche, ktorej przykładny katolik, ani dobry człowiek nie powinien miec - jestes zawzięta w swoim uporze, zatwardziała, bezwzględna, uroiłaś sobie ze za zadne skarby szwagierka nie może byc chrzestną BO JEJ NIE LUBISZ i zapierasz sie, zasłaniając sie nieładnie jej konkubinatem. pomyśl nad swoim nieustępliwym, zawziętym charakterem, bo wredne osoby szybciej sie starzeją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jestes normalna
dokładnie zgadzam sie z osoba wyżej, katol wyznaje kilka przykazan jak " kochaj blizniego samego jak siebie samego", " nie sądz a nie będziesz sądzony" , " nadstaw drugi policzek ........... "'Nie mów fałszywego świadecstwa .......". Żalosna matka robi chrzest na pokaz, tylko męża szkoda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jestes normalna
katolik przepraszam *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jestes normalna
jeszcze jedno jak polecisz do księdza na skarge, ze ona zyje w konkubinacie to zapytaj przy okazki o co chodzi ze chrztem swietym. Szczeka Ci opadnie jak sie dowiesz, ze nie chodzi o wysrojenie dziecka, siebie , zaproszenie gosci do restauracji. Moze madry ksiądz tez Ci opowie po co sa rodzice chrzestni, bo uwazaj uwazaj nie od dawania prezentow ! Jakby zglebic temat to powie Ci nawet, ze TY jako matka wcale nie musisz lubić matki chrzestnej bo ona ma sluzyc Twojemu dziecku a nie Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby powyżej - wlasnie, o co chodzi w chrzcie swietym? Mam wrazenie ze Ty powinnas sie pierwsza dowiedziec. Bo przede wszystkich chrzestna to ma byc osoba wierzaca, praktykujaca, ktora oomoze wychowac dziecko w wierze. Jak ma to zrobic osoba zyjaca bez slubu i niechodzaca do kosciola?? Wg Ciebie to chyba sie wybiera po rodzinie, bo tak wypada. Ty nie masz pojecia w takim razie po co jest chrest. Wybiera sie osoby, ktore sie lubi, szanuje i ktore sa blisko z Bogiem, a nie wg bliskosci pokrewienstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jestes normalna
wybiera sie osoby, ktore sie lubi ?? szanuje tak, wierzace tak ale ktore sie lubi ?? wariatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ale ja nie zgodziłabym się na chrzestną swojego dziecka jeżeli bym tej osoby nie lubiła. Dla mnie to proste jak konstrukcja Cepa i niech mi ktoś zarzuca co chce ja właśnie tak bym postąpiła. Mąż może lubić czy kochać swoją siostrę ale ja już nie a co do osoby pełniącą rolę rodzica chrzestnego muszą być zgodne dwie strony rodzicielskie i jak dla mnie chrzest byłby nie ważny jeżeli jedno z rodziców ma jakieś "ale" , zupełnie jak w przypadku ślubu. To że ktoś jest wierzący nie oznacza że będzie mądrym rodzicem bo to ma się do siebie jak piernik do wiatraka i tylko9 totalnie chora osoba może tworzyć takie porównania. Ja na miejscu autorki pokazałabym jeszcze swoje pazury i nie dała się tak łatwo zgładzić. Nie zgodziłabym się na ten chrzest i wyraziła swoje zdanie a mąż mógłby ze złości się osrać jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypomną, że mąż autorki jest ojcem dziecka i ma pełne prawo do decydowania o tym, kto zostanie np. matką chrzestną, więc rady w stylu "pokaż pazury" itp. są żenujące i współczuję mężom takich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaz pazury..hm ja juz nie mam pomyslu jakie..chyba wykorzystalam limit pomyslow, sposobow, argumentow...moze cos zapodaj moze sie uda..nadzieja umiera ostatnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×