Skoro Bóg stworzył siwat 7 tysiecy lat temu to co robil wczesniej

Ja tu czegoś nie rozumiem. Ma być nowa ziemia, to kto będzie na tej ziemi mieszkał skoro pójdziemy do nieba lub piekła? dla mnie to nielogiczne, że pójdziemy do nieba skoro Bóg stworzył człowieka na ziemi i to na ziemi człowiek miał żyć wiecznie, i teraz nagle zmienił Bóg swoje zamierzenie i zamiast na ziemi będziemy w niebie? Głupota. Lepiej usunąć szatana z ziemi i pozwolić ludziom żyć wiecznie na niej, a nie wymyślać niebo. Takie jest moje zdanie.

Po smierci idziemy do Nieba lub Piekła, ale na Koncu Swiata bedzie sad ostateczny i wowczas juz nie bedzie ziemi, nieba i piekla. Zbawieni beda zyc w Nowym Jeruzalem - Niebianskim miescie ktore bedzie ta nowa ziemia, a potepieni beda wrzuceni do jeziora ognia.

Jak nie mogą żyć wiecznie na ziemi skoro Adam i Ewka mieli na niej żyć wiecznie? Więc człowiek był stworzony od początku by zyć wiecznie na ziemi i ją zaludnić więc ja w niebo nie wierzę.

Bóg nie zmienił swoich planów. Pierwsi ludzie zyli w Edenie, Raju, ale sprzeciwili sie Bogu i zjedli owoc przez ktory stali sie smiertelni i zostali z tego raju wygnani.

PrawaTywa sorry, ale to brzmi jak bajka dla naiwnych dzieci. Nie wierzę, żeby Bóg wymyślał takie pierdoły. Jak stworzył ziemię by ją zaludnić to jej nie będzie potem usuwał by zabrać ludzi do nieba. To jest beznadziejne i wydaje mi się, że wprowadzasz ludzi w błąd.

Ale ta historia Adama i Ewy ma dalszy ciag - sprzeciwienie sie bogu i wygnanie z EDENU. Oni zyli poczatkowo w Raju, a nie na ziemi takiej jak teraz.

Skoro uwazasz BIBLIE za Bajke dla dzieci, to twoja sprawa :)

a gdzie był raj jak nie na ziemi?

nie Biblię, tylko Twoje jej zrozumienie, uważam, że jest spaczone przez szatana, ale oczywiscie Ty wiesz lepiej.

Ale jakiej MOJEJ? :D Ja nie mam swojej Biblii :) Wiec nie mam pojecia o co ci chodzi. Jeszcze raz powtorze: Po smierci nasza dusza idzie do Nieba lub Piekla, poniewaz pierwszi ludzie sprzeciwli sie Bogu i nie mozemy zyc na niej wiecznie. ale po sadzie ostatecznym zstapi z nieba Nowe Jeruzalem, miasto w ktorym beda zyc wszyscy zbawieni, na odnowionej ziemi, a potepieni beda wrzuceni w jezioro ogniste na wieczne potepienie. - Odsylam do Apokalipsy swietego Jana jezeli wedlug ciebie opowiadam bajki dla dzieci :)

i powyższa wypowiedź potwierdza to że nie rozumiesz słowa czytanego i przez to zmieniasz Biblię :o Nie napisałam "Twojej Bibli" tylko "Twoje zrozumienie Biblii" czaisz róznicę? A ja powtarzam: Bóg stworzył Adama i Ewę i zyli wiecznie na ZIEMI ale oni spieprzyli układ i trzeba było im pozwolić działać samym sobie, tak jak chcieli. Jak już się przekonają, że szatan to kłamca to Bóg usunie szatana i zło z ziemi, a ludziom pozwoli żyć wiecznie by wypełnili Jego przymierzenie - by zaludnili całą ziemię. Ja też odsyłam do Biblii tylko przeczytaj ją uważnie , a nie po łebkach. Pozdrawiam

uważam, że gośc ma rację. Najpierw P[rawatywko piszesz, że pójdziemy do nieba, a teraz, że z nieba zstąpi Nowe coś tam. Bezsensu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No akurat czytam 3 raz wiec nie musisz mnei odsylac :) No ale ja nie mam zamiaru sie klocic - Zapytaj swojego ksiedza badz pastora jak wyglada sprawa z koncem swiata i przeznaczeniem ludzi, bo w pismie pisze wyraznie ze ziemia bedzie odnowiona i zbawieni beda zyc w Nowym Jeruzalem gdzie beda chwalic Boga, a wtedy juz nie bedziemy sie rozmnazac ani za maz wychodzic bo Jezus powiedzial "PO smierci beda jak Aniolowie, nie beda sie zenic ani za maz wychodzic"

Bez sensu jezeli sie nie rozumie o czym mowa :) do Nieba pojdziemy po smierci, ale po sadzie ostatecznym bedziemy zyc w Nowym Jeruzalem, miescie ze zlotymi ulicami, nie wiem co tu bezsensownego. Niebo jest tymczasowym miejscem, a przeznaczeniem jest zycie na odnowionej ziemi z Bogiem.

Ręcę opadają...Ty naprawdę nie widzisz sprzeczności nawet w swoich wypowiedziach? Ale ok, ja tez się kłócić nie chcę. Pozdrawiam. szkoda nerwów moich i twoich

Jeszcze dodam jedno: jestem Ci wdzięczna bo teraz widzę, że kościół zielonoświątkowy to też nie to :) Bóg mnie jednak prowadzi na wlaściwą drogę. Już się nie odezwę w tym temacie. ZEgnam

Nie nie widze sprzecznosci w mojej wypowiedzi :) Nie wiem, moze zle rozumiem Pismo. Trudno. A co do kosciola to twoja decyzja i wybor. Kazdy ma wolna wole i sam decyduje, ale najlepiej odwiedzic samemu kazdy kosciol i potem wybrac.

A najlepiej trzymać się od wszelkich kościołów z daleka, bo to szkodzi w logicznym myśleniu. Przykład: dlaczego wierzący płaczą po śmierci bliskich? Powinni szaleć z radości, że bliscy poszli do Pana. Poza tym jaka jest wartość życia ludzkiego, skoro to tylko tymczasówka na tym świecie Szatana w porównaniu z wiecznością? Po co bronić takiego życia?

dlaczego ludzie płaczą po śmierci bliskich zamiast sie cieszyć ,ze ci już są w Domu ? dobre pytanie . Może dlatego ,ze jesteśmy ludźmi i doświadczamy emocji a te nie zawsze śa racjonalne i dające utrzymać sie w ryzach ? Moze dlatego ,ze tęsknimy za obecnością tych ,którzy odeszli i choć wiemy ,ze jeszcze ich zobaczymy to smutno nam jest ,ze nie możemy ich widzieć teraz ?

Logiczną konsekwencją wiary powinno być pomaganie bliźnim, żeby jak najszybciej znaleźli się w domu Pana. Radość ze śmierci bliskich byłaby sprzeczna z naturą, a nie zgodna ze zdrowym rozsądkiem. Człowiek płacze po utracie bliskich, bo to naturalna reakcja, mająca związek z mechanizmami biologicznymi, które są odpowiedzialne za rozmnażanie się, przekazywanie i ochronę własnego DNA. Dotyczy to również osób niespokrewnionych, ale przychylnych - nikt nie płacze po śmierci wroga, który jest zagrożeniem dla rodziny.

nie bardzo rozumiem tę " logikę " :) chcesz powiedzieć ,ze wierzący powinni zabijać innych wierzących żeby ci szybciej wrócili do Domu ?:)

Nie uważam, że powinni, ale byłoby to logiczne, skoro lepsza rzeczywistość ich tam czeka. A poza tym, gdyby "pomagali" w ten sposób wyłącznie wierzącym, byłby to egoizm, nie sądzisz? :-P

to co w takim razie z piątym przykazaniem i ogólnie z poszanowaniem życia jako daru Bożego , który Bóg daje ale i tylko On może odebrać ?:)

słuchajcie moi drodzy :) a jak już dostaniemy się do Nieba, co tam będziemy robili przez całą wieczność, ktoś napisał "wielbić Boga" czyli co tylko tyle przez całą wieczność? nie będzie nam nudno?

No więc właśnie wytykam ten brak logiki w samych założeniach wiary...

Bóg najwyraźniej lubi i potrzebuje być wielbiony.

nie bardzo rozumiem o jakich założeniach wiary piszesz :) // co zaś do spędzania czasu w niebie - co to znaczy ,ze będziemy tylko ;) wielbić Boga ?:) co dla ciebie znaczy - wielbić Boga ?:)

dla mnie wielbić Boga to uznawać Jego dobroć, miłosierdzie, dziękować Mu za wszystko co stworzył, kochać Go całym sobą

PrawaeTywae Co sądzisz Objawienia z ostrzezen.net? Czytasz je może?

"nie bardzo rozumiem o jakich założeniach wiary piszesz" Albo nie chcesz zrozumieć... :-P Założenia sama wymieniasz: W domu Pana jest dobrze. Przykazanie mówi, że nie wolno zabijać. Wynika z tego, że: Primo - należy się cieszyć, gdy bliski umrze i należy każdemu życzyć rychłej śmierci. Secondo - nie wolno tej śmierci w żaden sposób przyśpieszyć, bo Bóg nie pozwala. Nie widzisz konfliktu interesów?