Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

obraza w rodzinie

Polecane posty

Gość gość

Raz na 2 miesiace jezdzimy na weekend do tsciow, razeem z nimi mieszka szwagierka z rodzina. Ma 3-letniego syna. Maly robi w pieluchy, chodzi ze smoczkiem, ledwo w koncu zaczal mowic. wszyscy maja go tam za pepek swiata i traktuja jak mala dzidzke. szwagierka strasznie mu popuszcza, np. maly nie chce czegos zrobic, o co ona prosi, to nie-bo cco bedzie dziecko stresowac. Ostatnio wymuszanie rykiem neguja tesciowie, wiec maly ma inny patent, wystarczy ze kleknie i powie "plosze", to juz nikt nie jest w stanie mu niczego odmowic. Moja corka ma 6 lat i oni szyscy strasznie zmuszaja ja do zabawy z malym. Czasem mozna sie z nim pobawic, ale najczesciej on sie psoci, wymusza, zabiera i niszczy. Corka wtedy nie chce sie z nim bawic. A oni jej tlumacza, ze on jeszcze maly i nie rozumie i corka ma mu popuszczac. Ostatnio, gdy ja szwagierka wrecz przytrzymywala, och bo kuzynek chce sie z nia bawic, bo maly zaczal te swoje klekania i "ploszenia" odstawiac, to corka prosto z mostu powiedziala, ze nie bedzie sie z nim bawic bo go nie lubi. oczywiscie wszyscy zli, bo ja to, to kuzynostwo, bo tak nie mozna, bo maly tak prosi a potem zaczal histeria odstawiac. A prawda jest taka, ze on jest rozwydrzony i traktowany jak mala nieerozumna dzidzka. co innego, gdby mial rok, nawet dwa, ale to juz 3-letnie dziecko, ktore wszystkimi idealnie manipuluje. Corkaa byla smutna potem, bo babcia i szwagierka byly zle. Ale ja potem jej powiedzalam, ze maly ma juz 3 lata i duzo rozumie. Moje dziecko w tym wieku, a nawet o wiele wczesniej nie bylo takim wymuszaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mnie wkurza gdy dorośli zmuszają dzieci do wspólnej zabawy. U mnie trochę odwrotnie.Syn szwagierki ma 6 lat a mój 3.Jej dziecko nie przepada za moim i nie chce się z nim bawić bo mają zupełnie inne zainteresowania.Ja to rozumiem.6-latek bawi się zupełnie inaczej.Za kilka lat bariera wiekowa się zmniejszy i wtedy chłopcy zaczną się dogadywać.Nic na siłę.Niestety reszta rodziny naskakuje na starszego i niekiedy wręcz na niego krzyczą gdy on ignoruje moje dziecko.Niejednokrotnie im powtarzałam że robiąc tak tylko wzmagają jego niechęć do malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×