Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to normalne???

Polecane posty

Gość gość

hej, opowiadalismy wczoraj znajomym, ze kupujemy dom, jest on maly bo 70 m ale mozna rozbudowac ale za to dzialka piekna ma 800m. znajomi stwierdzili, ze 70 to malo a sami maja 60m mieszkanie..zero gratulacji z powodu nowego domu, nic. zapytali jeszcze jak wysokie sa pomieszczenia, my na to, ze 2,4m. sami maja stare budownictwo o wysokosci 3m i orzekli, ze to bardzo nisko. a ja tak sobie mysle, ze przede wszystkim fajniej jest miec maly domek i dzialke w miescie niz mieszkanie w kamienicy a przed nim wrecz klepisko bez zieleni, wszystko wookl z****** przez psy. wiadomo, ze kazdemu pasuja inne rzeczy ale czy nie powinni chociaz owiedziec czegos w stylu "super, cieszymy sie ze macie dom, w miescie i do tego z dzialka"?? czy sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotecek123
chyba to zazdrość, nie dziwię im się ale z uprzejmości powinni pogratulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu raz po dwa
a gdzie kupujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, powinni byli pogratulowac, ale tez bez przesady z tym spuszczaniem sie nad malym domkiem, doslownie malym. Tak, jak napisalas/es kazdy woli cos innego i mnie zadne domki, mniejsze, czy wieksze nie rozczulaja, bo wole moje mieszkanie...w kamienicy przestronne z wielkimii oknamii i wysokimi sufitami. Dzialke mam gdzies bo dla mnie wazne jest zeby mieszka w miescie blisko centrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dużym mieście w niemczech. to nie o to chodzi, ze oczekuje gratulacji az do usrania ale chyba milo byloby cos takiego powiedziec komus, kto wlasnymi silami doszedl do wlasnego domku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasz domek tez jest w miescie, 10 km pod sam ratusz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka  vkvjkv
Polacy sa strasznie zazdrośni i nie masz co oczekiwać że ktoś ci pogratukuje szczerze więc lepiej że nie mówią nic niż mieliby graulować nieszczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Było miło
Każdy żyje jak uważa..Oczywiście znajomi powinni Wam pogratulować domku.Mieszkam w domku piętrowym i nie chwale się nikomu.Teraz ludzie są zawistni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mały ale wazne że swój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzielismy dlatego, ze zyjemy od 5 lat za granica i znajomi sami wciaz pytaja co u nas wiec sami nie dzwonilismy z wiadomoscia o kupnie domu ale zostalismy zapytani co nowego wiec opowiedzielismy o tym, co nas aktualnie cieszy:) domek maly, fakt, ale ile osob, ktore to mowia gniezdza sie same na podobnym metrazu i do tego wynajmowanym a nie wlasnym? (lub za wlasne pieniadze a nie po rodzicach!) a domek, chcoby maly, za 250 tys euro piechota nie chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nieżle, to milion złotych! gratuluję! też bym tak chciał ale mam nadzieję, że się kiedyś uda spełnić moje marzenie o własnym domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Michał a ty gdzie mieszkasz? pewnie placisz czynsz ale z innych sie nasmiewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Wybudowaliśmy duży dom własną krwawicą..Na szczęście nie musimy wyjeżdżać za granicę.Nie jestem zwolenniczką pracować na usługach obcych! Dla mnie najważniejsza jest moja rodzina, nie wyobrażam sobie siedzieć na obczyznie! Podziwiam ludzi,szczerze takim wspłczuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratulacje ciezkiej pracy, sama mieszkam za granica aby moc sie cieszyc kiedys jak ty teraz.nie ma sensu oczekiwac radosci od znajomych z polski....zawistny narod. A jakies glupie komentarze typu dorobilam sie w polsce wspolczuje tym co granica to dno, za granica ludziom jest ciezko, ale nie kazdy ma farta w pl by zarabiac tak duze pieniadze aby kupic mieszkanie czy dom.Naprawde ciesz sie z dorobienia wlasnego domu i ciesz sie swoim szczesciem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to w ogole za komentarz "szczerze wspolczuje ludziom ktorzy musza pracowac na uslugach obcych"? Czy ty kobieto w ogole masz pojecie, ze pracujac w Polsce, naszym pieknym kraju, od dawna pracujesz na uslugach obcych? Ze praktycznie nie ma w Polsce niczego, co jest w 100% w polskich rekach? ZE POLSKA JEST SPRZEDANA? ZE JEST OD DAWNA KOLONIA NIEMIECKA, ANGIELSKA, FRANCUSKA? Skad w Polakach tyle glupoty… Mieszkamy z mezem tez za granica, dorobilismy sie wlasnego mieszkania, nikomu nie wciskamy w tylek czynszu tylko mamy cos wlasnego, pracujemy za uczciwe pieniadze, fakt, nasza rodzina jest w Polsce ale telefonujemy kilka razy w tygodniu, rodzice nas odiwedzaja i zostaja np. 2 tyg kilka razy w roku, ponadto my jezdzimy dosc czesto, odwiedzaja nas przyjaciele itd. Krotko mowiac mamy wiecej kontaktu z nimi niz jak mieszxkalismy jeszcze w Polsce! Wiec swoje wspolczucie schowaj sobie gleboko bo lepiej i rodzinniej zyjemy niz niektorzy w Polsce, mieszkajac drzwi w drzwi z bratem lub siostra i widzac sie tylko z okazji imienin i swiat! Taka jest smutna acz czesta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym mowisz, ze wybudowaliscie dom wlasna krwawica. A my wlasnie tego nie chcielismy, nie chcemy sobie wypruwac zyl zeby spelnic tak podstawowe marzenie jak wlasny kat. Pracujac tutaj mamy szanse spelnic to marzenie i nie wykrwawiac sie w tym celu! Jezdzimy czesto na zagraniczne wycieczki, mamy na dostatnie zycie i WLASNY DOM! a rodzine widzimy czesto. Co za roznica, powiedz mi szczerze, czy mieszkasz w Berlinie a rodzina przykladowo w Krakowqie czy mieszkasz w Gdansku a rodzina w Katowicach??? Nas przynajmniej stac na benzyne zeby czesciej jezdzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×